
HAYQ
Użytkownicy-
Postów
8 235 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez HAYQ
-
więc gdy biedak z uciechą biedę w znoju klepie wierzę, że na pewno gorsze zmienia w... lepiej! a może tak? Pozdrawiam.
-
Nie zgodzę się z tym i nadmienię, pozwolisz? - Ja pońców cenię. Japończyk, że powiem nieskromnie, podobny częściowo jest do mnie - wesołe ma usposobienie. Bo złość, kiedy taki czuje, to śmiechem raczej morduje. Batoży, lecz nie banalnie, dowcipem czasami walnie, aż szczęką nieraz ktoś pluje.
-
Czasami, faktycznie zalegam w salonie... lecz... wybywacz... czas nadszedł... by zasiąść... na "tronie".
-
Do grzywy, kiedy się zbliża to robię jej znak krzyża. Bo zęby jej grzebienia szczerbate i mej - lenia... - godności to ubliża.
-
Dziękuję za utwierdzenie w przekonaniu o powtórkach i za wizytę - pozdrawiam.
-
grudniowy ranek zza ciemnych okularów sługi WRON ... tak mi się... skojarzyło - sorki
-
***(Inspiracja)***
HAYQ odpowiedział(a) na Alicja Czekaj utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mnie też się "jajak" nie podoba i "Na cieniutkiej lince zdarzeń" - banalne (w następnym wersie) pasuje do tego, niestety jak ulał. Powyrzucałbym co nieco. A może tak? ja zmrożony oddech na włosach w styczniowy dzień pragnienie zachłystujące się powietrzem twoich słów Pozdrawiam. -
Oświęcim-Majdanek - ( wspomnienie )
HAYQ odpowiedział(a) na macia miszka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
zastanawiałem się dlaczego tak rzadko ktokolwiek wpisuje coś pod Twoimi wierszami a są przecież tak doskonałe chyba wiem sam robę to po raz pierwszy i nadal nie wiem co napisać może tylko to? -
Oj, chyba nie jestem lwem - ta zgaga (za przeproszeniem) mówi... że jestem leniem.
-
A ona twardym glanem i łokciem (prawy krótki) przykopie.. w dwa urocze
-
myślę, że to byłoby lepszą pointą tego wiersza. Zdrowia
-
Królestwo Mielichów
HAYQ odpowiedział(a) na Pan poeta utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
wg mie to są dwa - jedno Mialchów, drugie Mielichów, ale to z kruszgankiem ładniejsze :) -
A mnie się po do bają te cięte słowa i duży plus za to Pozdrawiam.
-
Bardzo mi się podoba rytm wiersza, a zwłaszcza w I-szej ciekawie rozmieszczone muzyka - borykam. Świetnie się czyta. +++ Pozdrawiam.
-
przechodzę oczami po podłogach źrenice suną odarte ze złudzeń iskrzą Jak dla mnie najlepszy fragment - wiersz gotowy, nic bym nie zmieniał. A jeśli, to... jedynie... z tymi "zdechłymi oczodołami miast" coś bym zrobił ale... to tylko moje zdanie, nie znam się. Pozdrawiam.
-
Dlatego ja się wyszczegam czytania takich tekstów - łatwiej jest pisać ;)) Ale ponoć uśmiech pomaga :)) Sorry za katusze i dzięki za przebrnięcie. Pozdrawiam. No tak... wyborcza źle się kojarzy ;) Dzięki za wizytę, pozdrawiam. Dziękuję (coś mi to tak,tak,tak przypomina;)), pozdrawiam Umkło mi poprzednio, więc teraz odpowiem - tak Marlett "pitulitu" odkurzone, ino paluchy już nie te. Na razie do muzyki Marylki ("Jak w podróży") śpiewam sobie... jak po grudzie... A biedronka, to moje ulubione zwierzątko, chociaż trochę złośliwe ;) dzie? kuję ;)
-
Zrzekam sie melancholii
HAYQ odpowiedział(a) na Alicja Czekaj utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
półprzymknięte powieki dnia zmęczone dymem spierzchniętych ulic zatrzaśnięte słowa pod kluczem twojej dumy pełna zawirowań szuflada pękająca w szwach moich emocji banalnością otoczeni z czterech stron niepokoju nie odwracam głowy gdy trzaskają drzwi Nie chciałem nic zmieniać, żeby nie namieszać, więc popróbowałem z tego co jest./ sorki, jeśli nabałaganiłem :) Pozdrawiam -
Cholera... w końcu już wiem, czemu nie jestem lwem! I choć to niewielkie różnice, to raz - nie mieszkam w Afryce... A dwa... mam jedną samicę.
-
W wiosce Allbakhdar pewien akuszer szarańczę tylko ściągał... i suszę, lecz za to dzieci odbierał zdrowe, a z wód, to tylko wody płodowe. I tyle... w mordę (chyba się... wzruszę).
-
A czy nie mogła Tola z Matolem strzelić gola? Mógłby ją na rowerze, w przemiłej atmosferze, jak Nanę... Emil Zola.
-
nara, to on tak tera mówi, a kiedy znajdzie damę swą, tylko paciorek wcześniej zmówi... a potem będzie już bon ton.
-
Paczemu? Ja ni panimaju!!! Skaży mienia pażałsta szto... Jarosław wsio kuszajet w kraju, a tam kuszajet barachło?
-
Nie czaruj Alicjo... nie czaruj :))) (króliczek)
-
jedno wędzisko śliwka robaczywka raz - amur i płotka
-
Jasne... ;)) wyssałem spod entera jakiś zielony kit, lecz nadal cuś doskwiera... w BackSpace mam teraz Shi(f)t. dzięki Marlett za wizytę, ja sie trochę martwię, że mnie ziobra zabolą ;))) Pozdawiam.