Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. HAYQ

    Przez Niemca

    Kroczek ma tu rację bytu, ale ikra? Gdzie, u morsa? W tłuszcz obrasta z dobrobytu, po co mu za ikrę forsa? Ikrę musi pozostawić, żeby dbać o stadko, i by rogów nie mógł sprawić sąsiad z cud sąsiadką.
  2. HAYQ

    kukuryku

    i mag irokez, co bzika ma, bo oba maki (zboczek)... origami
  3. HAYQ

    Przez Niemca

    Co? W lodówce przechowuje? To się biedak rozczaruje. Aby nie dostać ropni minus 40 stopni nabiał morsa potrzebuje.
  4. Przejrzyste i śmiechowe poza "przy dnia pory szczycie", bo troszku Liliannowa ta stylizacja ;)) ale to tylko moje odczucie - mogę się mylić. Acha - "łaskawie, łaskawie", to drugie chyba się wkradło niechcący. Ale całość się czyta... :)) Pozdrawiam
  5. Ładnie, szczególnie I-sza. Jedynie troszkę zmieniłbym znaki interpunkcyjne (lub z nich zrezygnował, bo między pierwszym i drugim wersem wyczuwa się ładną przerzutnię - przecinek niepotrzebny), ale całość bardzo dobra. Pozdrawiam
  6. 'wiem że jestem na drodze Q dobremu" też wiem, że jesteś :) a dowód (mniam) powyżej. Piękny klimat Stasiu Pozdrawiam
  7. W pierwszym wersie "nie ucichnie" na nie umilknie, bo dalej 'ulatniają się w ciszy". Reszta bardzo mi się podoba - nastrojowo i konsekwentnie od pierwszego wersu. Pozdrawiam
  8. HAYQ

    kukuryku

    Prąd, za takie pierepałki trza podłączyć mu do grzałki. A jak się nie zmieni gnojek, Keine grenzen mu - Ich troje.
  9. HAYQ

    Przez Niemca

    Konik z tatuażem na swoim nabiale... - toż to ekstremalny (wiem - brzmi dość zuchwale) rodzaj makro sztuki, gdzie najmniejsze luki mini kreski tworzą - obraz... i to trwale. Ja, za ten unikat, dałbym certyfikat, a na razie spokój... w tym miłosnym szale.
  10. HAYQ

    czekanie na ... kukuryku

    wow! +++
  11. Masz rację Ewo, też myślałem o takim zapisie, ale... doszedłem do wniosku, że niepotrzebnie zagmatwa to przekaz. W końcu "leciutko" nie zawiera "k", a poza tym istnieją rejony, gdzie właśnie w ten sposób "gwarowo" wymawia się to zdrobnienie. A więc jest fonetycznie. :) Miło, że wpadłaś, dziękuję i pozdrawiam.
  12. Nowy co prawda jeszcze nie zasłużył, ale... posmatrim - uwidzim (pod prąd raczej nie przewiduję) ;) Dzięki za wgląd, pozdrawiam. No cóż, ta wierność dotyczy wielu innych rzeczy, ale już mniej (jakby) szlachetnych, nie wspominając o setkach różnych pomysłów i przedziwnych inicjatyw... (uff). Dziękuję i pozdrawiam. ... niestety, coraz mniej tematów, z których "nie wypada" się pośmiać, lub częściej zapłakać. Rzeczywistość czasem zbyt obcesowo wkracza w nasze życie, a poziom wrażliwości nie ma już skali. Serdecznie pozdrawiam.
  13. Pamiętam z W. - ode mnie też plus. Co do ryb, niedawno wróciłem z Mazur - pełny szacunek... nie biorą nadal ;)) Pozdrawiam
  14. Twoje wiersze Stasiu coraz bardziej zachwycają. Tutaj szczególnie puenta jest dobra - połączenie pełnej świadomości z goryczą, ale i uśmiechem peelki, mającej pełny dystans do własnej oceny rzeczywistości. A poza tym - skromność. Bardzo mi się podoba, pozdrawiam.
  15. nie milcz, to ja błądzę ;)) P.S. a tam, to była stówa... gdzie "reszty"?
  16. HAYQ

    kiść

    "za malo plastyki obrazu" - u-la-la, to poważny zarzut dla ... plastyka ;)) Co do reszty - zgoda, chałoiku jednym słowem. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam.
  17. HAYQ

    Przez Niemca

    piórkiem i węglem - jednym słowem, niczym prof. dr. Zin wzory wydrapie kolorowe, lecz, czy tę sztukę zdzierży klin.
  18. masz rację, brzmi, jak nahajka (:$)
  19. Rozumiem, ze od autora piszącego dobre wiersze wymaga się dużo więcej, ale jakoś nie przekonały mnie do końca "wykazane" wątpliwości w niektórych komentarzach. Ja raczej życzyłbym sobie i temu portalowi więcej takich wierszy. Pozdrowienia i gratulacje dla autorki. :)
  20. nie wrócą już zeberki z zazdrości inne ptaki lotne jak kartofelki dadzą im się we znaki ;) wiem, że nie na temat, ale tak mi się skojarzyło, bo miałem kiedyś zeberki i... nie wróciły. Co do wiersza - przyznam, że też nie kojarzę, a zwłaszcza owych Zeberek z dużej (zapewne celowo) litery. Pozdrawiam.
  21. HAYQ

    kiść

    nas kos
  22. Bardzo mi się podoba. Nie przegadane i zgrabnie napisane. Zostawiłbym, jak jest. Pozdrawiam.
  23. Wyleciał, bo był niestrawnością, między zagrychą tkwiąc i wódką. Lecz nadal gardła dławi ością, by nie łykali zbyt... legutko.
  24. HAYQ

    Przez Niemca

    Myślę, że gdy jeszcze dymią, starczy tylko żar rozniecić wówczas może skusi tym ją nim spalone zaczną szpecić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...