Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. Postawiłbym dwa plusy - jeden dla Autorki, drugi dla Mr.Suicide. Wszystko powiedział... :) Pozdrawiam
  2. w egzaltacji nieujarzmionej przewiał wiatr siodełko z burz jesiennych kropli apogeum sięgnął wyzwalając w szytkach lekko ogumiałych różki i kopytka od mutr po pedały.
  3. .... :) ... a tak mi to pasowało... :( Jeżeli zmienić, to na co..?... może... krawędź wspomnień..? Można też trzasnąć oknem... wyobraźni, czy ja wiem... Nie Nato, nie o tego typu zmianę chodzi, to, co podajesz jest jednak w tej samej stylistyce. Chodzi mi raczej o jakiś prosty, skromny zabieg, bez wybujałości. Często najzwyklejsza rzecz może poruszyć bardziej niż najbardziej wyszukana metafora... ale mówiąc szczerze, na ten moment mam pustkę w głowie. Ale pomyślę i zajrzę. :)
  4. megalomanie? :)))))) O ironiczny - żałosne... naprawdę. Nie dasz rady mnie obrazić ;p
  5. Widzę, że będę musiał kiedyś zabrać Was obydwie pod jakiś most. Może jaka ryba-młot się trafi? Nie ważne. Najwyżej "porzucamy kaczkami" w tatarakach ;) Dzięki Stasiu, że zajrzałaś, pozdrawiam. a ja? ja też, ja też :)) a na kolację już czuję tego młota ;) ja tam wolę go nie poczuć ;) podobno ma niezły prawy sierpowy. Ale przy winku... będzie spoko :) Zapraszam.
  6. No dobra, też widzę, że nie ma sensu kontynuować. Trwasz uparcie przy przy swoim i nie da rady Cię przekonać, że robisz błędy. Muszę jednak coś wyjaśnić. Nie jest tak, że zrozumiałem Twoją wypowiedź, jako inwektywy. Zrozumiałem od razu, że zdanie jest nieprawidłowo zapisane, więc nie doszukuj się jakichś chorych interpretacji z mojej strony. Widzę, jak piszesz, dlatego nie podejrzewam Cię o tego rodzaju złośliwość. W tym, co napisałem, chciałem Ci tylko dać do zrozumienia, że Twój sposób pisania może powodować nieporozumienia. Właśnie dlatego - "czepiam się szczegółów". Przecinek, o którym wspomniałeś, w podanym przeze mnie przykładzie, dalej nie załatwia sprawy prawidłowego odczytu zdania. :) Jest jedynie prawidłową formą użycia wulgaryzmu, w przypadku, o którym poniżej: Na pewno wiesz o tym, że niektórzy tak mówią w celu podniesienia rangi wypowiadanego zdania, nadania mu odpowiedniej mocy, najczęściej jednak wyrazy na "k", "ch" używają mimowolnie. "Kurwa" służy wtedy jedynie, jako wspomniany przez Ciebie przecinek, podczas wypowiadania zapewne bardzo głębokiej myśli. ;p Wracając do Twojego przecinka - już lepszy w tym wypadku byłby myślnik, ale też nie do końca. Prawidłowo natomiast jest tak: "gdybyś czytał uważniej, [u]słowo[/u] kurwa, gówno - nie były użyte jako wulgaryzmy, tylko przykłady wyrazów z Twoich wierszy!" Wykrzyknik zostawiłem, a niech tam, jeśli lubisz pokrzyczeć - proszę bardzo. I to by było na tyle. A tak w ogóle, to uogólniasz z tymi kupami. ;) Pewnie naczytałeś się moich limeryków, gdzie (nie tylko u mnie) takie rzeczy są na porządku dziennym. Limeryk, to specyficzna forma wiersza, a użycie wulgaryzmu nie jest tam niczym nowym. Często wręcz wzbogaca odbiór. No to siema English gentleman. :)
  7. Egoizm, ale w pełni wytłumaczalny. :) Podoba mi się i po poprawkach - świetnie. Pozdrawiam.
  8. Witaj Nato, bardzo dobrze się czyta. Podoba mi się też klimat w tym wierszu i delikatne, niemal niezauważalnie wplecione rymy. Jest jednak kilka metafor, które psują mi ten piękny obraz: "Eter wspomnień, drzwi wyobraźni" Nie uważasz, że troszeczkę oklepane? Bez tego, wiersz jest naprawdę dobry. Myślę, że przydałby się tu jakiś ciekawy "zamiennik"- Wybacz szczerość, nie lubię oszukiwać, zresztą to tylko moje zdanie. Może wydziwiam? :) Pozdrawiam serdecznie.
  9. Fajnie, bo piosenka nie tylko na letni , ale i jesienny wieczór przy ognisku. No właśnie - przy ognisku, w jakimś tajemniczym ogrodzie. Na Polach teraz tłumy. Podobało się BEa.tUSie :) Pozdrawiam.
  10. Widzę, że będę musiał kiedyś zabrać Was obydwie pod jakiś most. Może jaka ryba-młot się trafi? Nie ważne. Najwyżej "porzucamy kaczkami" w tatarakach ;) Dzięki Stasiu, że zajrzałaś, pozdrawiam.
  11. Tym razem Nato, wodery i podbierak miały posłużyć jedynie do ewentualnego wydobycia owych trofeów, porzuconych pod mostem. Tak przynajmniej mi się wydaje, że wyobrażał to sobie peel. Porządnie więc, jak mu się naiwnie wydawało, przygotował się do ich wydobywania ;)) O wędkowaniu może będzie następnym razem, ale za wizytę i życzenia serdecznie dziękuję i pozdrawiam.
  12. Oprócz czytania - nie tylko poezji (zauważ, że nie określiłem wówczas czego) doradzałbym, szanowny Phileasie Fogg, naprawdę sumiennie przyłożyć się do czytania ze zrozumieniem (o pisaniu za chwilę). Nie zdarzyło mi się bowiem nie tylko na tym, ale i na innych portalach, żeby kogokolwiek porównywać do kupy. Przeczytaj może jeszcze raz, powoli, bez nerwów i wtedy być może coś Ci zaświta, że użyłem tych zwrotów: po pierwsze - bo zrozumiałem chłopie, że w życiu chyba nie czytałeś Tuwima, Boya, Witkiewicza, Kafki, Gombrowicza, Słowackiego... itd. itp. Po drugie: z powodu Twojego zarzutu, dotyczącego mojej rzekomej demencji twórczej i nadużywania tych okropnych wyrażeń. Przypomnieć? Ok - najpierw ja: a teraz Ty: Aha, przy okazjii - masz literówkę. Nie "to", tylko "do". A ściślej - ani "to", ani "do" w tym miejscu nie powinno występować. Wystarczyłoby "(...) początki demencji twórczej" Ale to tak na marginesie. Rozumiem, że wulgaryzmy, jakich zdarzyło mi się kilka razy użyć (nie będę się spierał o ilość, czy było ich 5, czy 15) mogą nie tylko nudzić, ale nawet zachwiać Twoje poczucie "wrażliwości". Wszak jesteś człowiekiem kulturalnym. Wiem. Wszak sam napisałeś - "kulturalnie przedstawiłem swoją opinię". We własnym mniemaniu na pewno tak. Jednak zerknij sobie na własne słowa poniżej i zamiast mnie zarzucać nieuwagę, podobnie (jak poprzednim razem) - spokojnie i bez nerwów przeczytaj to zdanie: "gdybyś czytał uważniej kurwa, gówno, nie były użyte jako wulgaryzmy, tylko przykłady wyrazów z Twoich wierszy!" I co? Znowu braki interpunkcyjne. Ze składnią też nie za bardzo - i za to należy się pała! Niestety. Między "uważniej" i "kurwa" czegoś brakuje, a czego... proszę przemyśleć i napisać jutro. Podpowiem, że są dwie możliwości, żeby kurwa i gówno zabrzmiały właściwie w tym zdaniu. Bo w innym wypadku, cóż - mógłbym się poczuć urażony. W końcu jakąś tam swoją wrażliwość też mam. Może i lichą, ale to jedynie plotka jest, że kurew i kup używam stale. Obawiam się, niestety, że plotkę tę wymyśliłeś sam, na potrzebę, że tak powiem - odwetu za nieprzychylny komentarz do wiersza. Wiersza, zauważ. Nie Twojej osoby, czy Twojej twórczości. Jest jednak jeden plus w Twoim ostatnim poście, jedno piękne zdanie: "po to jest ten portal, aby każdy mógł wyrażać swoją opinię , oczywiście w granicach przyzwoitości" O, i bardzo dobrze - tu się z Tobą zgadzam w 100 procentach, normalnie. Pozdrawiam.
  13. Nie przesadziłaś - trochę obróbki i świetny kawałek. A może nawet bez? Ja to zabieram, na przechowanie :) Pozdrawiam. może chcesz coś ładniejszego?? ;) PS a byłam pewna, że mnie za to wywalą i tym razem nawet słusznie :) lubię potworności, Beksińskiego też, ale jeśli to ładniejsze w tym stylu, to dawaj. Tylko może nie tutaj, bo oboje nas wywalą, a Autor zwymyśla ;)
  14. A z siebie dać mogę niewiele bo siebie brak słowa i słowo oszczędnie, ale i konkretnie i przez to bardzo ciekawie. Puenta bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
  15. Niestety Marcinie, zgadzam się z Lecterem. Wiersz nie przekazuje tego, co usilnie starasz się do niego domalować w komentarzach. Takie być może było założenie - wykonanie tego nie potwierdza. To, co kursywą również nie zawiera jakiegoś głębokiego przekazu. Powiedziałbym nawet (i się nie obraź, bo odnoszę się do tekstu) - marny to poeta, jeśli tak naprawdę myśli. A może to wyalienowanie dotyczy jego samego. Poeta to człowiek, który nie potrafi pogodzić się ze społeczeństwem. To bardzo stanowcze stwierdzenie, radykalne, z którym zupełnie można się nie zgodzić, lub równie dobrze w miejsce "poety" wstawić: prezydent, minister, kolejarz, krawcowa. Bo właściwie czemu nie? Każdy z nich, z nas, może przecież mieć jakąś fobię, która mu na to nie pozwala :) W tym wypadku myśl, jaka miała stać się tą sztandarową dla wiersza, jest płytka i nieporadna. Społeczeństwo jest zbiorem jednostek, potem dopiero grup, a w konsekwencji, to dopiero w pełni funkcjonujący, w taki, czy inny sposób "organizm". Niestety nie całkiem spójny, jak układ trawienny. I w maskach, czy bez nich każdy sobie rzepkę skrobie indywidualnie. Więc czemu sądzić zbiorowo? Tyle ode mnie, pozdrawiam.
  16. wiem, że to tylko jakaś tam - relacja, ale dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam.
  17. Wiem już, słowo pedał trza wywalić z obiegu. Razem z czarnym, czerwonym, białym, każdym z brzegu I na wzór grypsery stworzyć mowę nową, lub MILCZEĆ! NIC NIE PISAĆ! (zwłaszcza kolorowo) ;P
  18. Nie przesadziłaś - trochę obróbki i świetny kawałek. A może nawet bez? Ja to zabieram, na przechowanie :) Pozdrawiam.
  19. Świetny tekst, świetny rytm, wyczucie, klimat. Połknięte zazdrośnie :) Pozdrawiam.
  20. Po tych kurwach i gównach wnioskuję, że nie czytałeś chyba w ogóle zbyt wiele... w życiu :))) Mogę Ci polecić kilku znanych autorów? Chcesz? Co i jak należy interpretować nie nauczyli mnie nawet komuniści, więc temat możesz uważać za zamknięty. Ale, żeby być sprawiedliwym - pisania znaków interpunkcyjnych nauczyli - taka ciekawostka. I używam, wyobraź sobie. Tam, gdzie z reguły należy ich użyć. Jeśli nie, to nie używam wcale. Chyba, że przez nieuwagę i wrodzone lenistwo jakaś kropka się gdzieś zapodzieje, to wtedy trudno - mój błąd. Możesz mi wytknąć. Swoboda artystycznego wyrazu, to wbrew pozorom nie chaos, ironiczny Phileasie. ;)) Bez dyscypliny, konsekwencji i równowagi nawet kupy się nie zrobi, a co dopiero wiersz. Chociaż... w przypadku kupy, nadymanie się, bywa czasem konieczne, ale ostrożnie z tym - bywa niebezpieczne, lepiej węgla użyć. :) Miło było, pozdrawiam.
  21. Pod mostem Rocha nie :) Pod Poniatoszczakiem znam już każdego młota ;p
  22. ze spinakerem, żeby było szybciej, ale widzę, że znajomość tematu posiadasz ;) Dzięki za wizytę, pozdrawiam
  23. wstałem bardzo wcześnie podbierak wodery i pod most gnam Rocha będę pierwszy w Poznaniu spinakera ściągam odpadam od steru myśl klaruje foka wiatr kpi ciszą przegrania nie zrekompensuje żaden medal złoty gdy ci ktoś spod mostu wszystkie wymiótł młoty. ;) *Anita Włodarczyk - Mogłam trenować na stadionie poznańskiej Olimpii, ale miałabym ogromne problemy z dojazdem. Dlatego trenowałam rzut młotem pod mostem i myślę, że przejdzie on do historii.
  24. za dużo znaków zapytania w miejscach niewłaściwych (1,2,4,5,6,7). Powinny być w 2,(3 -ok) 5, 7. Pytanie 3... ciut egoistyczne, dlatego odpowiedź twiardząca nie byłaby (z jej strony) żadną złośliwością, a jedynie prawdą. Nie podoba mi się, naiwne to i nieprzemyślane. Może następnym razem. Pozdrawiam.
  25. Na widelcu podane, a o szprychach ni słowa? Tudzież pompce i dzwonku, o łań-c(i)uchu, bi-Donie? Za wen-tyle też zdrowie trzeba wypić, by rower i z pedałów był dumny. Amor - ty za torek. ;) Fajnie Jacku, pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...