Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

HAYQ

Użytkownicy
  • Postów

    8 235
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez HAYQ

  1. Mnie się skojarzyło z piciem do lusterka. :) Ciekawie. Pozdrawiam
  2. Komentarz, gdzie mówi o córce uważasz też za żartobliwy? Cóż, nie poradzę, jemu się kleiło... prawdopodobnie. :/
  3. samotność, wyrozumiałość, związek dusz, ale i poszukiwania tego związku. Smutek z ładnym akompaniamentem "ne me quitte pas" - ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
  4. Lekko i rzeczywiście sielsko - filozoficznie. Ciekawe zwroty i zawroty w fantazjowaniu - słowem też :). Niektóre określenia trochę przypominają mi inny wiersz kogoś z org'a. Tam o "rozparapecaniu" było. Ważne, że nie przekombinowane. Podoba się Oxyvio, pozdrawiam.
  5. Możesz mi nie uwierzyć, ale to o czym mówisz widziałem na jawie, z tym, że żony jeszcze przy tym nie było :) Pijany utytłany, chyba w jakiejś głębokiej kałuży, facet, z bukietem podobnie do niego wyglądających tulipanów. Zdaje się w drodze do domu. Przez cały czas powtarzał jakąś mantrę. lecz mimo, że szedłem za nim jakieś pięć kroków, rozumiałem też co piąte słowo - za każdym powtórzeniem te same. Myślę, że to było właśnie to, o czym mówisz :). Jeśli chodzi o tekst - niemożliwe Oxyvio, bo jest w nim taki zwrot "wciąż pytał", więc chyba nie żona. Chociaż... (po zastanowieniu) wszystko jest możliwe. Bez kościelnego, oczywiście ;))) Dzięki za wizytę, pozdrawiam.
  6. Puenta prosta, ale dobra. Wiersz - śpiewny, bez dysonansów i to: en-es-si zet dżej - rewelacja! Mnie powaliło :)) Pozdrawiam.
  7. że to o karteczki spowiednikowe chodzi przedślubne?? jeśli prawda, to gratulacje, HAYQ :)) Między innymi... przedślubne. Gratulacje przyjęte, dziękuję - hoho... kiedy to było :) Pozdrawiam.
  8. Dziękuję Anno, Pozdrawiam serdecznie. parówkowy skrytożerca ;)
  9. pięknie dziękuję Judyt. Płomieniście.
  10. 'teraz już wiem" (G. Ciechowski" ;) Dzięki Jacku.
  11. pytanie do 14-latki, wyglądającej na 12-latkę: "powiedz mi, córko, ilu miałaś mężczyzn w życiu i co z nimi robiłaś?" - autentyk. Córka zmieniła kościół, nie będę jej namawiać do uczestnictwa w lekcjach religii, sama zdecyduje. acha, wiersz bardzo dobry :)) już u mnie :) Mam znajomą (ale to nie dziecko), która w podobnej sytuacji powiedziała: - może poproszę męża, na pewno lepiej i dokładniej wytłumaczy? Po czym oddaliła się... od kościoła. Od Boga nie. Sytuacja, o której mówisz, to już przegięcie maksymalne. Nie wiem, czy gdybym o tym dowiedział się bezpośrednio po... byłbym w stanie się powstrzymać - nawet w kościele. Dzięki Magda, ponownie.
  12. im więcej komplementów (różnorakich) tym lepiej Jacku, nieprawdaż? ;))) Zachodzę tylko w głowę, co wywołało uśmiech? Karteczka, czy damy? Serdecznie.
  13. no właśnie, mottem nie mogły być z powodu, o którym wspominałem. Cieszę się z Twojego odbioru Krysiu, dziękuję za wizytę. Również serdecznie :)
  14. No właśnie, zastanawiam się, czy wymowne :) Tak to jest, jeżeli w pośpiechu (muszę się poprawić) użyje się minimum słów, może być różny odczyt... Moim zdaniem wymowne... bo odniosłam to do sytuacji, w jakiej znalazł się podmiot liryczny... pomimo chęci "oczyszczenia" się i tak wraca do punktu wyjścia... zaczyna znowu kłamać i do tego odniosło się moje "niestety". Swoją drogą, nie podpięłam treści do spowiedzi, ale można i tak. PS. Czy jest tu ktoś, kto powie... Nigdy nie kłamię...?..jeśli tak, jest to kłamczuch... :P ( jęzorek tylko tak sobie, na to kłamanie) Udanego tygodnia... :) Minimum słów - maksimum muzyki :) Zrozumiałem Nato i być może to mój post był mało wymowny. Ale za ponowną wizytę i komebarz bardzo dziękuję. Również miłego dnia. :)
  15. :))))) przynoszę kasę a ona przy garach fakt że dom błyszczy lecz to ja zapier..... pozdrawiam Jacek a o wierszu? No dobra... jedziemy: ja, gdy przynoszę resztki (zawiany), nie pada słowo złe z pięknych główek, bo teraz... muszą tym rządzić damy (żona z teściową ) - żadnych wymówek! ;))) Pozdrawiam.
  16. HAYQ

    Radom

    wół skarb
  17. Fakt, mnie dzięki temu nie pozwalają wejść do kuchni, talerze same mi się w rękach tłuką i mleko zawsze wykipi ;p ;)) No cóż, dylemat został wyjaśniony, nic już chyba więcej nie dodam. Dziękuję za odwiedziny i komentarz, pozdrawiam.
  18. Trafiony, zatopiony :)))) Piękny komentarz Magda. Wyłuskane po mistrzowsku. W pierwszej wersji zamiast "wciąż" było "ksiądz", ale doszedłem do wniosku, że wtedy reszta tekstu do wyrzucenia. Jest jeszcze jedna, chyba najbardziej wstydliwa rzecz, zanim usłyszymy sakramentalne puk, puk, puk. Pytania. Żenujące, niestosowne, rodzące sprzeciw i odrazę - bywa, że na całe życie. Acha, nie mogłem tego umieścić pod wierszem, pozwól, że zostawię to tutaj. Sentencja, którą przy konfesjonale przestrzegać powinny obie strony: zanim pojednasz się z Bogiem musisz się pojednać z człowiekiem, przeciwko któremu zgrzeszyłeś - Ewangelia św. Mateusza 5, 23-24 Dziękuję Magda, pozdrawiam serdecznie.
  19. No właśnie, zastanawiam się, czy wymowne :) Dziękuję za wizytę Nato, pozdrawiam.
  20. no cóż dylemat wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z pamięcią. Chociaż faktycznie karteczki się przydają przy zakupach w markecie. Trzeba ją mieć koniecznie, coby niepotrzebnych głupot nie nawrzucać do koszyka. :) Dziękuję cammomille, pozdrawiam.
  21. pierwsze skojarzenie, jakie mnie tu dopadło, to ten stary dowcip. nie puszcza, dlatego idąc po bandzie pomyślałam - jest tu jakiś patent na dylematy; - parkinson, kiedy nie zdoła nalać? - czy alzheimer, kiedy zapomni wypić? e, tam - karteczka, żeby nie zapomnieć skłamać, że jeszcze jakieś dylematy targają. fajne pozdrówki :) kasia. Cholera, pewnie za młody jestem. Nie znałem tego starego kawału. ;)))) Co do dylematów - masz chyba rację :) Dzięki Kasiu, pozdrawiam.
  22. Najpierw chciałem napisać - jeśli dobrowolnie i z pełną świadomością, to pół biedy - taki wybór. Jest wielu kloszardów, którzy twierdzą, to samo. Niby prawdy oczywiste, a jednak warte żeby o nich mówić. Ten wiersz, choć wyważony (i to też paradoks) nie jest cichy i spokojny. Wywołuje emocje, jest krzykiem. Pozdrawiam
  23. wszystko wiedziałem wiedziałem wciąż pytał zapomniałem następnym razem pamięć jest mi już zbędna kłamię
  24. utkwiłem w tym samym miejscu, co Teresa, niestety. Nie czuję logicznego sensu w tym miejscu.. Reszta ok, i ciekawa puenta - gdyby tak było można :) Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...