-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Ivonne, po prostu jestem szczera. Nigdy nie idę za stadem ani za żadnymi autorytetami. Albo mi się coś podoba, albo nie - po prostu. Michale, stokrotne dzięki, że dajesz mi szansę! No co ja bym bez Ciebie zrobiła?! ;-))) Żeby Cię nie przemęczać - oto przykłady czterech metafor Ivonne (możesz przeczytać tylko trzy): Co to jest metafora? Jest to niedosłowne, przenośne użycie wyrazów lub niekonwencjonalne zestawienie pojęć, tak, że nadaje im to nowe, niedosłowne, wspólne znaczenie. A co to jest koszmarna krytyka? Nie znalazłam w słowniku terminów literackich... :-)
-
Hm, ja mniej. Proszę wymienic w takim razie, bom może ślepy :) Bez względu na to, czy ktoś odczuwa ten wiersz jako dobry, czy jako zły, faktem jest, iż składa się on w całości z metafor. CAŁY jest takim wyliczeniem metafor, składających się na jedną główną. Kilka przykładów jest zacytowanych powyżej, w komentarzu Dotyka. Nie będę cytować reszty, bo po prostu musiałabym przepisać wiersz, a po co. Zresztą jakie to ma znaczenie? Ilość metafor ani nawet ich obecność czy brak nie stanowią żadnego kryterium oceny wiersza. Mnie się on podoba, a Tobie nie - i już. Faktem jest, że nie ma w nim błędów i że to JEST wiersz, a tylko może nie przemawiać do czyjejś wrażliwości.
-
;-))) Odebrałam ten wiersz zupełnie tak samo, chociaż potem przeczytałam, że Autorce chodziło o coś innego. Ale ta podświadomość rzeczywiście robi psikusy autorom! ;-))) Chłopcy poczuli się urażeni - ot, męska duma - bo do niedawna tylko panowie mieli prawo do przedmiotowego i rozrywkowego traktowania kobiet (tudzież pewnych części kobiecych ciał). Nie martwcie się, Chłopaki, będzie jeszcze i mooocniutko, i zwalać z nóg! Powstaje partia równouprawnienia kobiet i wszystko jeszcze przed Wami! A do Dotyku - czy nie podeszłaś zbyt serio do tego wiersza? Więcej luzu i przymrużeń! Przecie to tylko żarcik, niezależnie od tego, czy go interpretujemy erotycznie, czy medycznie! ;-) Pozdrawiam Fanaberkę i Pozostałych.
-
Oxyvio pięknie to sobie rozczytałaś. Dziękuję i pozdrawiam Leszek. :) :-))) Ja wiem, że spłycam wiersz i że bywam naiwna. :-))) Wiem, że niektóre fragmenty nijak nie pasują do mojej interpretacji i widzę to od początku, dlatego pisałam, że jeszcze tu wrócę. Wracałam już kilka razy. Czytałam wiersz od początku do końca i wspak również, i od środka, i co trzecie słowo... i nic. Nie mogę się dokopać do sedna. Nie jarzę wszystkiego, a może nawet nic. Ale podoba mi się. Coś w nim jest. Czuję smutek, strach... i to pragnienie, "żeby stary dom pozostał na zawsze oazą". Wszystko jedno, na jakiej pustyni - po prostu niech będzie schronieniem przed wszelkimi nieszczęściami świata. Właśnie to ludzkie pragnienie bezpiecznego domu jest bardzo ładnie wyrażone w Twoim wierszu.
-
Naliczyłam co najmniej 9. Poza tym cały wiersz jest jedną spójną metaforą, jak przystało na niezły wiersz. Mnie tam się podoba.
-
z panem Gienkiem o polityce i o babach
Oxyvia odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajowskie! Ubawiłam się, jak przy każdym odcinku dysput z panem Gienkiem. :-D Pozdrawiam ciepło, Stefanie, a i prześlij ode mnie pozdrowienia dla pana Gienka. -
Podoba mi się. Tak, dla mnie to jest niezłe. Oryginalne metafory dla wyrażenia - jak rozumiem - jakiejś ogromnej ekscytacji (złej czy dobrej?), poruszenia czymś, co w tym dniu ma się wydarzyć, a co ma związek z przeszłością (spotkanie z dawną, wielką miłością?). Dobrze napisane. Pozdrawiam.
-
pierwszy dotyk
Oxyvia odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz jest ładnym opisaniem tego szczególnego momentu - szukania pretekstów dla pierwszych dotyków... A jaką głęboko intelektualną dyskusję wywołał! No proszę! ;-) -
Wiem, Messalinie, żartowałam sobie! Hmmm... wstęp... Ale do czego? Do poszukiwań swojego powołania przez pisanie wierszy? Jestem zbyt niepoważna i zbyt pesymistyczna, co w sumie daje dość satyryczne nastawienie do świata i siebie samej... Nie, już się wyzbyłam poczucia, że mam na tym świecie jakieś posłannictwo, coś ważnego do zrobienia. Kiedyś tak myślałam, ale już wyrosłam, a ten wiersz jest wyrazem tego i prześmiewką z siebie samej. Toteż tego tematu na pewno dalej ciągnąć nie będę. Ale dzięki wielkie za zainteresowanie moimi wierszydełkami, szalenie mi miło!
-
cz. 2 - 007 - messkłady słoneczne
Oxyvia odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sam masz niesłychane mnóstwo dobrych pomysłów. Ale może wśród Twoich planów zmieściłby się poemacik o wielkich i małych siłach, które walczą (o nas także) w kosmosie? -
O ile dobrze rozumiem sens, to jest to strasznie smutne. Samotność wypełniona maleńkimi erzacami miłości, złudzeniami spełnienia, ucieczkami w marzenia... Czy tak? Jeszcze wrócę do Twojego wiersza. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
-
Dormo, dzięki za wyjaśnienie. Układ rozwija swoje macki!... ;-)
-
Wielkie dzięki, Stefanie. Cieszę się, że Ci się podoba. I teraz z czystym sumieniem niczego nie zmienię... :-) Ja też pozdrawiam.
-
liryczne impresje
Oxyvia odpowiedział(a) na amandalea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam. -
Temat bardzo ciekawy. Słuszne spostrzeżenia. można by z tego zrobić głęboki tekst. Ale ten - nie jest poezją, tak uważam i w tym podzielam zdanie innych. To proza, i to nie najgłębsza. Zaledwie pytania naprowadzające, jakby nauczyciela historii na lekcji w podstawówce. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
-
cz. 2 - 007 - messkłady słoneczne
Oxyvia odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A może, może... Ino żem ja nie fizyk, to i w tych kosmosach mikro czy makro się nie wyznaję... Aleć pomyślę, taaa... ;o))) -
niewypowiedziane słowa
Oxyvia odpowiedział(a) na Krzysztof utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nadal nie widzę tu żadnego racjonalizmu, żadnej odpowiedzi, ani jednego zdania, tylko rzyganie z bezradności. Jeżeli chcecie, to jeszcze słowo, a zaanonsuję was u Moderatora. -
A gdzie i w jakich słowach Autor żałośnie broni wiersza? Bardzo proszę o cytaty.
-
A jak broni? Bo mnie to poprawia smaczek. (Poważnie zupełnie).
-
A gdzie Ty to widzisz?! Masz urojenia?! No coś takiego! Daj przykład, dobra?
-
Dziękuję za informacje, nie wiedziałam, że aż tyle kultur się tam przewinęło (jako mieszkańców Bieszczad) i nie miałam pojęcia, jak te mniejszości w Bieszcadach nazywano. Bardzo to ciekawe dla mnie. Ale tak właśnie sądziłam, że wiersz nie wyróżnia żadnej z nich. Czy nie ma tam już żadnej z tych grup etnicznych? (Poza Polakami, rzecz jasna; no i poza wilkami i niedźwiedziami, które - zdaje się - też przepędzono na wiele lat?). Kocham Bieszczady, ale rzadko tam bywam, bo to daleko ode mnie.
-
Nie było mnie tu dwa dni, a widzę, że coś przegapiłam. Bardzo żałuję, bo lubię w życiu wszystko, co w nim ciekawe. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić, co tu się wydarzyło pod moim i innych wierszami? Będę wdzięczna.
-
Kochany Sokratexie! Nareszcie jesteś! Dzięki za przeczytanie i zabawny komentarz. Jeśli wiersz nie zrobił na Tobie wrażenia, to nie staraj się go zapamiętać - szkoda pamięci i energii, a ja i tak się nie obrażę. Może innym wierszem zrobię na Tobie wrażenie... Pozdrowionka!
-
Mogę. Wybaczam. Zadowolony?
-
Być może, Messa, być może... Ale ja jeszcze nie zamierzam wstępować na ten dalszy poziom objawienia za sklerozą... Pozdrowieńka i ukłonki.