Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. Na pewno ciekawy tekst. Myślę, że jeszcze tu wrócę. Na pierwszy rzut oka nie widzę spójności, ale poszukam. ;-)
  2. Bardzo oryginalnie zapisane wspomnienia z dzieciństwa. Podoba mi się. "Na kołobrzeskiej istnieje dzieciństwo jak z bajki" - Kołobrzeska? Gdzie to jest? To stara Praga w Wawie? Jeśli tak, to jeszcze tu dochodzi ironia. W ogóle wiersz dość gorzki w moim odczuciu, a ja lubię gorycz. Szczególnie we wspomnieniach z dzieciństwa, bo wtedy nie są pospolicie cukierkowe, a stają się bardziej prawdziwe.
  3. Piękny wiersz. Bardzo. Prawie tak bardzo, jak mój ulubiony Tuwima do żony: "Wspomnienie". Prawie aż tak, a to znaczy, że prawie genialny (dla mnie). Naprawdę mnie wzruszył i rozczulił. Myślę, że dziewczyny wiedzą, że wino tutaj to nie trunek. Ale różnie można tę metaforę rozumieć (i o to chodzi w wierszach - o pewną dozę wieloznaczności, prawda?). Ja myślę, że wino to miłość - im starsza, tym dojrzalsza i trwalsza, i szlachetniejsza, i cenniejsza, i więcej ma smaków i odcieni.
  4. Zofio, zgadza się: Twoja wersja pod względem rytmicznym jest bez zarzutu! Jak ballada Mickiewicza.
  5. Jacku, ależ wiem, przecież napisałam sama, że tu wkleja się nie mniej świetnych wierszy niż w dziale Z! A ja tu rzadko bywam tylko dlatego, że nie mam czasu na czytanie i komentowanie tylu wierszy. Tylko dlatego. A'propos tego, co napisałeś o swoich oczekiwaniach wobec własnego potencjału twórczego, przypomniała mi się taka piosenka "Starszych Panów": Już czas się przestać dobrze zapowiadać! Ale i oni przez całe życie zapowiadali się nieźle i coraz lepiej. ;-) Pozdrawiam serdecznie.
  6. Lizus to ktoś, kto - w celu uzyskania własnych korzyści - fałszywie prawi komplementy i jest usłużny dla kogoś, kto ma nad nim władzę. Czy podejrzewasz taki układ między mną a Jackeim Sojanem? A wiesz, że obrażasz tym nie tylko mnie, ale i Jacka? Jakiego typu ludzie Ci nie imponują? Czy my się skądś znamy? Skąd wiesz, jakiego typu jestem osobą? Dlaczego mnie obrażasz? I w jakim celu? Skoro mowa o typach, mnie z kolei nigdy nie imponowali ludzie typu: zawistne, niemądre chamy. A tego to się dopiero namnożyło ostatnio w naszej ojczyźnie! Jak zarazków!
  7. Acha, teraz jasne. Ale w wierszu czegoś brakuje, czegoś, co wskazywałoby na to właśnie, co mi napisałeś: że chodzi o swoiste "pranie mózgów" za pomocą mediów. Dla mnie jest to nieczytelne (choć od początku widziałam, że mowa o mediach, które mieszają nieprzystające do siebie treści). Oryginalne, dobre metafory. Pozdrawiam.
  8. Cukier jest sypki - i żale się sypią. Cukier jest mdły i trujący ("biała śmierć") - i żale też. Jest podobieństwo, a metafora oryginalna. Bardzo mi się podoba ten wiersz. Bardzo. Robi na mnie wrażenie. Dlaczego został umieszczony w dziale dla Początkujących? Przecież kto jak kto, ale Ty, Autorze, początkowałeś dawno temu! A ten wiersz według mnie jest jednym z Twoich najlepszych. Rzadko tu bywam, jeszcze rzadziej komentuję - tylko z powodu braku czasu, bo wiem, że tu wkleja się nie mniej świetnych wierszy niż w dziale Z. Żałuję - nie mogę być tu i tam. Ale Twój wiersz musiałam skomentować. Oddaje istotę rzeczy. Tak, jak wiersz powinien.
  9. Ja też nie wiem, jak to skomentować. Dla mnie - za dużo metaforyki, za bardzo spiętrzony i najeżony. Nie wszystko rozumiem, zanika mi główne przsłanie.
  10. jak nie jak tak Właściwie racja. Ale nie obawiaj się. ;-)))
  11. Nie byłoby złe, ale myli mnie pointa: "Więzi nas skromność czy lęk przed jej utratą?" Ja nie wyczuwam w peelu skromności. Wszystkie poprzednie wersy raczej wyrażają pogardę dla sztucznego, fałszywego lub wyszukanego gloryfikowania, stawiania na piedestałach nie tych ludzi, którym się to należy, dla mitologizowania i tworzenia żywych legend przez władzę na potrzeby chwili. Tak to odczytałam. Peel pragnie zostać wyniesiony przez tłum - tak, jak Nikodem Dyzma, a potem wyśmiać głupotę i łatwowierność tego tłumu i stoczyć się na jego oczach, pokazać Ich pomyłkę (jednak wyraz "Ich" jest napisany wielką literą, co oznacza, że peel mimo wszystko szanuje ten tłum, nie gardzi nim - może tylko ludźmi, którzy tym tłumem manipulują i wszczepiają mu mity?). Pozerstwo, błazeństwo oraz niechęć przed przyjęciem fałszywej nagrody. Tak, ale to nie jest ani skromność, ani lęk przed jej utratą. Przynajmniej w moim odczuciu. Dobry wiersz, poza tą pointą.
  12. Bardzo dobry wiersz. Niczego bym nie zmieniała. Pointa jest według mnie jasna i zrozumiała, stopniowanie wyraźne i oczywiste, zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci. Tak sądzisz, Jimmy? Dlaczego? Dobrze znasz dzieci?
  13. No, nareszcie wróciłeś do pisania ludzkim językiem, Leszku! To rozumiem! :-) Bardzo mi się podoba. Nastrojowo, radośnie, jasno, prosto, melodyjnie, rymowanie, rytmicznie, piosenkowo, a przy tym oryginalnie i niewyświechtanie! To lubię! A co Ty sądzisz o wierszach innych osób?... Pozdrawiam wiosennie! :-)
  14. Tian tian: atakami??? Uwstecznienie??? Gdzie i kiedy ja Cię zaatakowałam? Przepraszam, jeśli tak, ale nie zauważyłam tego. Bona: Dziękuję za opinię. Wiem, że nie odwet, zresztą nie napisałam Ci nic obraźliwego, więc się nie obawiam. Tak, wiersz jest "balonikowy", słowa infantylne - bo przedstawia taką właśnie osobowość. Ostatni wers jest pointą, więc nie mogę go wyrzucić - w nim się zawiera ostateczny sens wiersza: zabicie resztek osobowości peela lub jego "odlot" od rzeczywistości, co może mieć różne warianty (psychoza, nałóg, śmierć, samobójstwo, zabójstwo, oszukanie władzy, a także bunt). Peel jest denerwujący, więc wiersz nie musi się podobać. :-) Żak Stanisława: Bardzo dziękuję za przychylną opinię. I za interpretację. Pozdrawiam.
  15. Dobre. Wyczuwam tu nie tylko żal po zerwaniu, ale i lęk przed samotnością. Dobrze to wyrażone.
  16. Jeśli mam być szczera, dla mnie wierszyk jest banalny z powodu mało oryginalnych przenośni. Ale też dzięki temu jest bezpretensjonalny. Mnie również interesuje, co to za specjalność: lew Pośredniaków?
  17. Ależ Ty jesteś nudziarz! Nie możesz wymyślić nareszcie innego przedowcipu?
  18. Bardzo mi się podoba. Rozumiem, że to o miłości (sympatii) platonicznej (jeszcze)? Naprawdę bardzo ładne i subtelne. Tylko jedna uwaga: w wersie: "chroniony tylko wiązka spojrzeń" chyba masz literówkę - czy nie powinno być: wiązką?
  19. Oxywio! Mój koment. jest raczej poniżej:) a ja zaspana nie byłam... PozdrawiaM. Oj, tak! Stokrotnie przepraszam i Ciebie, i Messalina! Mój koment odnosi się do opiniii Żak Stanisławy, która jest tuż powyżej mojego "Jot Wu"! Sorki, oba komentarze są poetyckie, liryczne i chwalą wiersz Nagietka tak, jak sama bym go chciała pochwalić. Faktycznie, Marlett, nietoperze śpią przez całą zimę i najwyraźniej nawet kiedy wiosną ktoś poruszy wiatraki, jeszcze nie całkiem się budzą! Ale słońca coraz więcej, a ja zaczynam coraz bardziej przytomnieć po zimie. ;-)))
  20. O, no wez, jak Ci sie dowcip wyostrzyl!
  21. Wybacz, byłam okropnie śpiąca, kiedy pisałam swój komencik. "Jot Wu" miało znaczyć: jak wyżej, a to miało sie odnosić do opinii Marlett. :-)
  22. To również chińszczyzna. Jesteście krewnymi z Tian Tianem? Ufać bezinteresowności? Chyba wierzyć w bezinteresowność? W ludzką bezinteresowność wierzę, dzięki, nie potrzebuję tu terapii, sama też jestem najczęściej bezinteresowna. A Ty masz czkawkę? Zaznaczyłam "chiński" fragment, którego sensu nie rozumiem. Bez obawy, nie odpowiadam ludziom, którzy nie mówią niczego z sensem.
  23. Bełkot. Kompletna chińszczyzna. Nie rozumiem, co Autor chciał przez to powiedzieć i nie chce mi się tego przekopywać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...