Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. Dlaczego nie znosisz jesieni? To cudna pora! Mam na myśli wczesną, kolorową jesień, słoneczna i wesołą, a nie tę późną, listopadowo-grudniową, kiedy spadną wszystkie liście i nie widać kolorów, jest wiecznie ciemno i pochmurnie, a cały świat jest mokry i lepki. Tego to chyba nikt nie lubi. Dziękuje za miłe słowa o wierszu. :)
  2. Dzięki, MaksMaro. :) Ano, ja się nie nudzę z jesienią. :) Fajnie Cię tu znowu spotykać. :)))
  3. Marcinie, dziękuję za wizytę i za miłe słowa. :) Postaram się częściej tu zaglądać. Naprawdę bym chciała.
  4. Piękny wiersz. Rozumiem, że mowa o wspomnieniu z młodości, które uporczywie wraca jak wyrzut sumienia - jakaś zmarnowana szansa, odrzucona miłość, której żałuje się z perspektywy czasu. Niestety tak bywa. Wielu ludzi ma na koncie takie odrzucone szanse, których nie może sobie darować. Ale pocieszenie jest takie, że te dawne miłości są przez nas idealizowane i uświęcane we wspomnieniach. A rzeczywistość mogłaby się okazać czymś całkowicie innym.
  5. Ha ha ha! Fajnie opisana awantura rodzinna. :))) Oczywiście wiem, że takie rzeczy śmieszą wyłącznie w literaturze, filmach i kabaretach. No cóż... Podobno "kto się lubi, ten się czubi". Ale nie zawsze. Pozdrawiam. :)
  6. Ładny wiersz, trochę smutny. Mnie też żal starych domów i tego, co mieszkańcy w nich zostawili, a przede wszystkim ich wspomnień, które zabrali ze sobą... Mówi się, że stare domy maja duszę - to jest właśnie to coś nieuchwytnego, co zostaje w nich po wszystkich dawnych mieszkańcach. No i szkoda drzew, jeśli zdążyły na tych domach wyrosnąć.
  7. Piękny wiersz, wyraża dokładnie to, co czułam, zanim spotkałam nareszcie Andrzeja - Kota Szaroburego. :)
  8. Ha ha ha! Ubawiłeś mnie, Waldku. :))) Rzeczywiście w urzędach tak się człowiek czasem czuje. Mam tylko pytanie co do tego wersu: jej stronie za drugi rzędem książek Czy nie powinno być: "za drugim"?
  9. Piękny wiersz i bardzo smutny. Aż popłynęło mi kilka łez. Tyle zwierząt ginie pod kołami samochodów!...
  10. Bardzo to romantyczne i "mickoadamowe", jak by powiedział mój Dziadek. :))) Świetnie uchwyciłaś ten styl balladowy drugiej połowy XIX wieku. A to jeden z moich ukochanych nurtów w poezji. :)
  11. Jesień – wiedźma wesoła – oczy ma zielone, piegi z brązu na nosie, słomiany kapelusz, rudy warkocz na wietrze i srebrzyste skronie, cała z woni owoców i złotego chmielu. Jest dojrzałą matroną z barwnym życiorysem, chociaż ani jej w głowie, by się ustatkować: raz gorąca jak lato, biega z rudym lisem, raz zielona jak wiosna, jak dziewczyna młoda. Lubię wesołą jesień, lubię też jej deszcze, babską zmienność nastrojów, szeleszczenie ciszy, lubię wraz z nią wędrować, póki jasno jeszcze, by wieczorem powracać do ciepła najbliższych. 28.09.2018 r.
  12. Zrozumiałam, bo dobrze przekazałaś uczucia i nastrój, które chciałaś przekazać. To Twoja zasługa, nie moja. :)
  13. Pewnie, że 300 km to nie żadna przepaść. :) Kiedyś na nasz wieczór przyjechali krakowiacy, innym razem poeta z Podhala, a jeszcze innym razem poeta z Częstochowy... Z różnych stron ludzie przyjeżdżają do nas. Na pewno w zimie coś zorganizujemy i nie omieszkam Cię zawiadomić. :)
  14. To nic, że spoza Warszawy! Ale przyjedź! Zapraszamy serdecznie! :)
  15. Ale my też jesteśmy tylko amatorami i niedzielnymi "poetami"! :))) Jakie z nas tuzy? No coś Ty?!
  16. Ooo!... To mi się bardzo podoba! Kocham ballady z mocną pointą. Uwielbiam trochę baśniowe fabuły z nastrojem, który chwyta za serce. Tu właśnie tak jest. Trzeba przeżyć cierpienie, żeby zrozumieć cudze cierpienie i pochylić się nad nim. Jeszcze gdyby ten młodzieniec goniący za szczęściem znalazł je wreszcie w sobie... Ale to już inna ballada. Tyle że właściwie nie wiadomo, po co on tu jest - w tej właśnie balladzie, bo niczego nie wnosi do treści. Nie mniej historia żebraka i motyla ujęła mnie naprawdę bardzo.
  17. Ładnie i nastrojowo. Aż widać ten deszcz na szybie. :)
  18. Bardzo dobry wiersz. Widzę w nim osobę stłamszoną i zrozpaczoną, która oberwała od ludzi i losu. Chodzi ulicami dawnego świętego miasta, obecnie opuszczonego i martwego - jak być może jej miłość. Robi wrażenie.
  19. W takim razie zapraszam najserdeczniej! I niekoniecznie incognito; jeśli przyjdziesz, to podejdź do nas i przyznaj się, że to Ty - będzie nam bardzo miło Ciebie poznać. :)
  20. @beta_b, @Marcin Krzysica, @Marlett, @egzegeta, @Deonix_ - ach, jak mi miło! Nie macie pojęcia, jak mi się zrobiło ciepło, kiedy przeczytałam Wasze wezwania do powrotu! Naprawdę się wzruszyłam! Ja nie odeszłam z Poezji.org, tylko po prostu mało piszę, bo mam niewiele czasu na to. Ale bardzo bym chciała to zmienić. Staram się. Kot podobnie - też nie ma czasu ani siły na pisanie. Ale Wasze wezwanie zobowiązuje. Muszę się wziąć za siebie i wrócić do pisania mimo braku czasu. A na razie zapraszam Was na nasz wieczór. :)
  21. Tak, temat rzeka. W każdym razie nie chciałabym być zdana na towarzystwo emigracyjne. :)
  22. Beta, Mateusz - przyjdziecie? Zapraszam serdecznie!
  23. Parodiowanie znanych pisarzy nie jest naśmiewaniem się z nich, parodia nie musi być złośliwa wobec pisarza, może być skierowana w kogoś całkiem innego. W tym wypadku pomyślałam, że jest to skierowane przeciwko różnym polskim histerykom, którzy są wiecznie nieszczęśliwi i obrażeni na własny kraj. Nie wiedziałam, że wiersz był napisany na emigracji. Kilka razy w życiu miałam wątpliwą przyjemność otrzeć się o emigrację w różnych krajach Europy. Bardzo specyficzne towarzystwo. I specyficznie tęskniące za ojczyzną. Ja również pozdrawiam Cię serdecznie. :)
  24. Och, jak mi miło, że o mnie myślałaś! Nie wiedziałam, czy ktoś tutaj w ogóle mnie jeszcze pamięta. :) Rzadko zaglądam, niestety, chociaż lubię tu być, lubię te nasze rozmowy o wierszach i nie tylko. Ale niestety bardzo mało piszę z braku czasu i natchnienia. Postaram się to zmienić.
  25. Straszne jest to, co piszesz o Przyjacielu i o zachowaniu kościoła. Śmierć jest zawsze smutna. Ale kościół zachował się skandalicznie. Nie nowina to zresztą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...