-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
Dziękuję bardzo, Leokadio! Miło mi niezmiernie. I zapraszam. :-)
-
Bardzo serdecznie dziękuję Ci za te miłe słowa dla mojej piosenki! Lubie rymy, dla mnie one są bardzo ważnym środkiem artystycznym, więc je układam w różne kombinacje i konstelacje, żeby podkreślały treść i dodawały nastroju. Tutaj akurat jest piosenka, więc może to sprawiać wrażenie "dukania", ale z melodią będzie inaczej. Jeśli powiodą się plany moje i kompozytora, to za jakiś czas będzie można tej piosneki posłuchać, ale na razie nic więcej nie powiem, bo nie chcę zapeszyć. ;-) Nie jestem przesądna, ale wiesz: są życzliwi i... życzliwsi... Serdeczności. :-)
-
Grażyno, najmocniej przepraszam - nie wiem, dlaczego nie zauważyłam Twojego wpisu wcześniej! Wczoraj naprawde go nei widziałam - albo go nie było (bo na Orgu ostatnio dzieją się rzeczy dziwne z powodu remontu strony), albo jestem przemęczona i dlatego nie wszystko widzę (to też możłiwe). Dziękuje Ci za przypomnienie tej piosenki. Moja peerelka oczywiście też jż zna i lubi. Ale nie pamiętałam jej i nie przypomniałabym sobie, gdyby nie Ty. A kiedyś tyle razy ją śpiewałam! To był "ludowy przebój miejski" naszej młodości i dzieciństwa! Serdeczności. :-)
-
Rihtiku, dziękuję za wiersz i jeszcze raz za życzenia. :-) Znam ten wiersz, jak chyba większość Szymborskiej. Bardzo go lubię. Tak pięknie wyraża to, co czuje "zwykły człowiek", kiedy widzi cudzą miłość szczęśliwą... Odwzajemniam Twoje życzenia. :-)
-
Nie należy się przejmować domorosłymi krytykami. To są ludzie z kompleksami. Prawdziwy znawca poezji powie Ci kulturalnie i delikatnie, jakie konkretnie błędy zrobiłeś i co mogłoby być lepiej, a także - co zrobiłeś fajnie i w jakim kierunku mógłbyś się rozwjać. Natomaist szczekaczy i chamów nie należy w ogóle brać pod uwagę - niech sobie wyją do księżyca. Głowa do góry. :-)
-
Bardzo, bardzo Ci dziękuję za obie pochwały. :-) Serdeczności.
-
Przepraszam. :) Byłam wczoraj rozdrażniona. Miałam zły dzien i wydawało mi się, że cały świat jest wrogiem. Sorki.
-
Bardzo mi się podoba ta jabłonka, a najbardiej puenta - i tak powinno być. Zapluszam, oczywiście!
-
Nie było, była tu niezgodność form gramatycznych. A Twój komentarz roi się od błędów zresztą. Nie potrafisz napisać poprawnego zdanka. A krytykujesz innych.
-
Będzie, Marlett, będzie, i to nie byle czyja! Dzięki, bo to miłe, co napisałaś. :-)
-
Dziękuję za wizytę, Sylwestrze. I zapraszam serdecznie. :-)
-
Ok. Niech urazi, trudno. Nikogo nie uraziłam, bo czymże? Ależ oczywiście! Kłopoty ludzkości są niewyobrażalnie trudnym tematem;) Twoje wyrażania moralnych dylematów są dobre i ciekawe! Absolutnie! Wyrażaj je! Czuwaj nad "drgnieniami duszy"! Śpiewaj!Powodzenia. Pozdrawiam. E. Bardzo dziękuję. I nawzajem, Mario.
-
Mario, wybacz, ale Twój komentarz może urazić wiele Osób tutaj. Nie uważam, żeby jakiklwiek Czytelnik był gorszy od innego. Nie uważam też, żeby kłopoty ludzkości były nieważnym tematem ani żeby "ideologia" - jak nazywasz chyba moje wyrażanie moralnych dylematów - była czymś złym i nieciekawym. Ja nie zmieniłam tematyki moich wierszy - zawsze interesowały mnie zarówno sprawy społeczne, jak i bardzo subiektywne "drgnienia duszy" różnych bohaterów. Ostatnio po prostu zajmuję się piosenką, bo mam powody ku temu. A więc jest to chyba sprawa formy - nie każdy lubi łatwiejszą i medialną formę piosenki, niektórzy wolą bardziej "zakamuflowaną" i trudniejszą w odbiorze formę wiersza. Ale ja lubię jedno i drugie. Piosenka nie jest gorsza od niepiosenkowego wiersza, jest tylko inna, polega na czym innym, jest nieco omiennym środkiem wyrazu - ale kiedy jest śpiewana, jest tym samym bogatsza o muzykę i interpetrację wykonawcy. Pozdrawiam. :-)
-
To nie jest żart, Aniu. I myślę, że pan Mogielnicki nie miałby mi tego za złe, bo na pewno zauważyłby to.
-
Oxyvio 100% racji już poprawiam. Dziękuję że zajrzałaś do mnie. Pozdrawiam serdecznie:))) Cieszę się, że mogłam się na coś przydać. :-)))
-
Mario,dziękuję za wizytę. Nie bardzo rozumiem, co masz na myśli, pisząc, że czekasz na otwarty i ciekawy świat - dla mnie świat, o którym piszę, jest otwarty i ciekawy... Ale każdego może ciekawić coś innego. Pozdrawiam.
-
Iza, baaardzo Ci dziękuję za wspaniały komentarz pełen zrozumienia dla treści wiersza i sytuacji ślicznych dziewcząt. Tak, można by długo o tym mówić. Wszystkie piękne kobiety, jakie znam - o ile nie są puste i nie należą do tych, które wykorzystują urodę dla nisko rozumianych korzyści - to są bardzo nieszczęśliwe. Wszystkie one mówią, że "mężczyźni chcą tylko jednego" - bo od nich rzeczywiście chcą tylko jednego. Nie raz słyszałam od mężczyzn takie zdania, że "chciałbym mieć romans z piękną kobietą, ale niech ona lepej będzie żoną mojego kolegi, a nie moją". Nie raz słyszałam od kobiet zdania typu: "Ładne dziewuchy to nigdy nic dobrego". Ileż razy słyszałam przesąd, że "kobieta albo jest piękna, albo mądra" (lub że każda ładna kobieta jest nieuchronnie głupia). I wiem, że w naszym kraju coraz silniejszy jest tzw. kult ciała, co widać na każdym kroku: na bilboardach, w kolorowej prasie, w filmach, nawet w teatrach, gdzie też już zaczynają się sceny rozbierane. Kobiety coraz bardziej postrzegane sa jako ciało - nasza zasadnicza i często jedyna wartość w oczach mężczyzn (a i samych kobiet) to uroda. To wszystko jest naprawdę tragiczne, bez przesady moim zdaniem. Ściskam, Izo. :)
-
Udało Ci się. Przytuliłbym Cię bez brudnych myśli, panując nad ... no wiesz meski ból istnienia z pełną mocą się we mnie ucieleśnia... wracając do meritum. panując, aby royrzewniony Ci udowodnić, że jestem inny. Po prostu rozczuliło mnie to i obudziło uczucia wyższe. Bardzo, bardzo Ci dziękuję. Też bym Cię przytuliła - bez brudnych myśli... :) I przemyślę Twoje wszystkie uwagi. Mnie też tam coś lekko drapie, coś jest chropowate jeszcze...
-
W rzeczy samej, Oxy, może się nasuwać podobieństwo, choć stopień zażyłości peelki z "oskarżonym" nieco inny niż ten wynikający z całego tekstu piosenki (musiałam rzucić okiem), a i zarzuty z dłuuugą brodą ;) Dzięki, Oxy, że byłaś. Pozdrawiam :) Jasne. Twój tekst jest zdecydowanie lepszy i bogatszy. :-)
-
Dzięki jeszcze raz. :-)
-
Bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienie - chyba jeszcze zanim przeczytałeś moje pytanie? Tak, to miało być naiwne, bo włożone w usta młodziutkiej dziewczyny (co nie znaczy, że każda młoda panienka musi być naiwna). Miało być naiwne, ale i przez to bezbronne, i rozczulające. Nie wiem, czy do końca mi się to udało.
-
Dziękuję za wizytę Nowego Gościa oraz za brawo. :-) Bardzo mnie cieszy Twoje stwierdzenie, że zdawało Ci się, iż słyszysz kobiecy głos - jest to pisane na głos kobiecy, oczywiście, więc dałeś mi tu ogromną satysfakcję. Ni ebardzo rozumiem, co to znaczy, że myślałeś, iż to jakaś lipa - czy sądziłeś, że piosenka ze zwrotkami to musio być kiepski utwór? Po prostu pytam, to nie jest wymówka. :-)
-
Dziękuję za podziękowania i ciepłe słowa, Rihtiku. :) Dziękuję też za rozumienie Lalek. To bardzo cenne i nie każdemu mężczyźnie się udaje. I dziękuję jeszcze za życzenia. Widzisz, nie jestem młodą laleczką, tylko zdecydowanie już mam z górki, ale tego największego na Ziemi kochania nie znalazłam, niestety. Życzę go Wszystkim, mimo niewielkich szans. :-)
-
Lubię ten zaułek
Oxyvia odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny wiersz. Podobaśka. :-) -
Ładny, miły wierszyk dl adzieci, podoba mi się. :-) Tylko jedna drobna uwaga: "Słońce wzeszło nad górami hale lśnią w [u]nich[/u] jak aksamit" - powinno być chyba: lśnią w NIM - w tym słońcu, prawda? Pozdrawiam. :-)