-
Postów
9 152 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
18
Treść opublikowana przez Oxyvia
-
;-DDD Dziękuję za "chrzanowo-popieprzony", fajny komentarz, bardzo adekwatny do wiersza. Strasznie się cieszę, że Ci się podoba!
-
Krysiu, bardzo Ci dziękuję za pochwalenie i zaplusowanie. :) Ja Twoje wiersze też czytam, ale nie zawsze potrafię skomentować, bo nie są takie łatwiutkie jak moje... Ciepluśnie. :)
-
Mario, dzięki za odwiedziny i za wierszyk. A rymy w nim nieregularne, dlatego połapać się w nich trudno i nie jest to sprawa niemrawości. :)
-
Bardzo dziękuję, Kaliope! Za pochwałę, plusik i za Twój fajny wiersz-komentarz. :) Ciepluśności.
-
Chrzan samotnie rośnie w ogrodzie. Nikt nie sądzi, że chrzan coś czuje. Mija go obojętny przechodzień: i pies, i wydra, i trawojad-zając; nikt nie chce z chrzanem gadać, nikt nie chce się nim zająć, a nawet go podjadać. Więc chrzan płacze szczypiącymi łzami, żrącymi jak siarka, beznadziejnie szlocha, bo tak chciałby, tak chciałby nareszcie kogoś bardzo, ach, bardzo pokochać! Kiedy zwierza to marchwi boleśnie, zawsze słyszy: "Co ty mi tu chrzanisz?! Jesteś gorszy niż szczypior, papryka, więc mi nie chrzań o miłości i zmykaj!" I dlatego chrzan rośnie samotnie, dusząc się swoją pikanterią wonną. A gdyby nie był sam, to wtedy jego ostra chrzanowość wielokrotnie odchrzaniłaby się, nie czyniąc już biedy, i na przykład z marchewką wyborną mógłby chrzan smakować znakomicie, i pokochać marcheweczkę nad życie. Krótko mówiąc, gdy blisko ktoś smaczny i dobry, nawet serce chrzanowe się staje łagodnym. Lecz wie to tylko taki, co do chrzanu jest podobny.
-
alternatywa
Oxyvia odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ha ha ha ha ha!!! Bombowe to! -
Sylwestrze, jeśłi mam być szczera, wolę inne Twoje wiersze. Nie lubię kazań, pouczeń, wtłaczania we mnie cudzych wartości i wiar... Każdy dorosły człowiek ma własną filozofię życia i własny system wartości, nicpoń też, a Twój wiersz nikogo nie zmieni. Nie gniewaj się, ale piszę, co myślę. Natomaist ciekawa wersyfikacja - podoba mi się ten eksperyment formalny.
-
Piękny wiersz. Nie potrzeba wiele do szczęścia, naprawdę nie potrzeba wiele: dom, chleb, troszeczkę grosza... i ktoś bliski, kto herbatę poda. Bardzo ciepły, przytulny obrazek. I warsztatowo świetny. Zapluszam, oczywiście.
-
No tak, ostatnia strofa może być zwrotem do ukochanego. Ale dwie poprzednie mówią wyraźnie o poezji. :) Tak czy siak - wszystkie trzy mówią pięknie.
-
Piękny, liryczny, zimowy pejzaż, pełen nadziei na coś nieokreślonego, ale dobrego. Plus, oczywiście.
-
Zamkowa Baśń
Oxyvia odpowiedział(a) na Pomyłek_Stokrotny utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Szkoda, że się stąd wynosisz. Nie pytam, dlaczego - gdybyś chciał, to sam byś nam napisał. Życzę powodzenia gdzie indziej. Wszędzie. A wiersz strasznie mi się podoba. Świetny. Odzwierciedla moje uczucia i wyobraźnię poczas zwiedzania wszelkich ruin zamkowych. Bardzo dobrze mnie wyraża. Zapluszam. :) -
Bardzo lubię takie poiosenki. Rozumiem, że to wiersz o tworzeniu wiersza? Apostrofa jest skierowana chyba do samej Poezji, jak rozumiem? Tak czytam w każdym razie. I tak zapluszam. :)
-
Świetne. Uśmiechnęłam się - humorysytczne, a zarazem liryczne przymilanie się o... "wytchnienie od powrotów do domu". I jeszcze ten kapitalny "piwnystan". Wiersz mówi językiem i realiami naszej epoki. Plus, oczywiście!
-
Eeeee... Zalewasz. ;-) Dzięki za powtórne odwiedziny. Heja. :-)
-
Hi hi hi! Poezja zafałszowana! ;-))) Wiem, że chrabąszcz kasztanowy to inny chrabąszcz niz majowy. Ale to nie ma znaczenia dla wiersza, bo nie jest on podręcznikiem przyrody, tylko wyrazem przerażenia Podmiotki Lirycznej. Ale rozumiem, że to był żart, hi hi! Dzięki za przeczytanie i wpis.
-
Bardzo dziękuję za lubienie i za "fajnie" - cieszę się ogromnie! Pozdrowieństwa i uśmiechy. :)
-
Dzięki za + bez zbędnych słów. :)
-
Magdo kochana, ja Cię chyba przegapiłam wcześniej albo mi Cię mój komp przedtem nie wyświetlił! (Wolę myśleć, że to wina kompa, oczywiście). Najmocniej Cię przepraszam! Bardzo mi głupio! I serdecznei dziękuję za "fajny" - strasznie mi miło. :-) Uściski.
-
Nie poświęciłam Ci czasu - dałam go sobie na przeczytanie Twojego wspaniałego wiersza. Dziękuję. :-)
-
No tak, ale - jak napisałam - to nie jest dobra gra słów. Nie jest zrozumiała. Przeceniać coś - to znaczy nadawać temu czemuś zbyt wysoką rangę, zbyt wysoko to cenić. Dlatego to sformułowanie zakłóca sens wiersza. Wycenianie byłoby tu dobrym wyrażeniem. Albo można całkiem zmienić ten wers. Serdeczności. :)
-
Nie jestem muzykiem i nie znam użytych tu pojęć, ale i tak wiersz mi się podoba. Te słowa z dziedziny muzyki robią nastrój, nawet, jeśli sie ich nie rozumie. Poza tym wielką wartością tego wiersza jest fakt, że człowiek, który nie wszystkie fachowe słowa w nim rozumie, jednak doskonale rozumie zasadniczą treść i przesłanie - nie ma trudności w odbiorze. Czyli - świetne, wyraziste, precyzyjne dzieło językowe.
-
Bardzo ładny wiersz, a właściwie piosenka. Chciałabym to usłyszeć z melodią przy gitarze. Tylko jedna uwaga: napisałeś, że "w krąg się miłość przecenia", a z całego wiersza wynika, że przeciwnie - miłości nikt nie docenia, nie ceni. Może chodziło Ci o to, że wkrąg się miłość WYcenia? - czyli że ustala się ceny na miłość? No bo miłości nie da się przecenić, mależy do najwyższych wartości, wioęc to słowo zupełnie tu nie pasuje. A może chodziło o grę słów, że miłość przecenia się w sensie handlowym, czyli obniża się jej cenę? Ale to chyba za dalekie skojarzenie, w każdym razie mi nie od razu przyszło do głowy i nawet nie jestem pewna, czy faktycznie o to chodzi i czy rzeczywiście to żart, czy jednak pomyłka.
-
Ależ Ty nie śpiewasz pijackich piosenek! To ja je śpiewam! Nawet mam tu jedną, na tym forum! A co do pijackich wrzasków pod blokiem - to nie była aluzja do Twojego wiersza, bynajmniej! Chodziło mi o przeciwstawienie artystycznej formy - nieartykułowanemu wrzaskowi. Ale nie napisałam, że Twój wiersz całkowicie nie ma formy i jest pijackim wrzaskiem - ani nie napisalam, ani tak nie myślę! Wstawiaj tu piosenki pijackie i jakie chcedsz, jak najbardziej. :-) Serdeczności. :-) NIEEEEEEEEE! Ja nie biorę do serca takich dyskusji. Tylko do głowy. Nie ma uraz. Złośliwość po mnie ścieka, a życzliwość cenię. Serdecznie. No i całe szczęście. :-) Wiosenności serdeczne.
-
Bardzo dziękuję za plus i za dobre słowo, Spółko. :-)
-
Dzięki serdeczne za aplauz, Grażyno! Miło mi jest czytać, że to ja właśnie rozpraszam lęki ludzi przed owadami w lesie... I najbardziej dziękuję za "brawo". :-))) Wiosenności.