Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oxyvia

Użytkownicy
  • Postów

    9 152
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Oxyvia

  1. Gratuluję Ance Parze! A gdzie to cudo można kupić? I za ile? :-)
  2. Fajne. Ale mam dwie uważki: 1. "jego śpiew jak krzyk indora" - to brzmi komicznie i szyderczo, wręcz satyrycznie, wcale nie romantycznie; czy tak miało być? 2. "figurami, okutymi srebrnym dźwiękiem, tańczy stukot własnych burz, rwanych powrotów," - tutaj łamie się rytm z powodu złęgo rozmieszczenia akcentów i wyrazów jedno- i dwusylabowych; a rytm w takim wierszu (regularnym, i to o tańcu z pieśnią) jest niezwykle ważnym składnikiem. Reszta podoba mi się, chociaż konwencjonalna. A może właśnie dlatego?
  3. Smutny wiersz. Niestety takie sytuacje są bardzo powszechne, więc utwór ma wartość uniwersalną. W drugiej zwrotce wycięłabym "umiłowanych oczu" - to niepotrzebne dopowiedzenie, w dodatku z powtórzeniem wyrazu "oczy". Pozdrawiam. :-)
  4. Oxyvio milo, czytać komentarz od Ciebie! Sama wczytuję się w Twoje pisanie , ono nadaje mi sensu - by żyć zgodnie z powiedzeniem "nic bez miłości - bez miłości nic"! Miłość jest wyznacznikiem - warto kochać,"spieszmy kochać ludzi bo..."! I nie ma takiej siły (napędu) jak właśnie miłość , dla niej zrobimy wszystko - tylko zawód sprawia ,że czujemy się zdruzgotani , etc...! Dlatego Twoje wiersze nadają życiu niezwykłą siłe,,,rankiem znowu jesteśmy szczęśliwi! Uściski! Hania Haniu, dziękuję Ci za wszystkie ciepłe i miłe słowa. No właśnie, z tym zdruzgotaniem... To jest to, czego boją się chyba wszyscy zakochani. Oby już nigdy nikomu to się nie przydarzyło... Ściskam i życzę wszystkiego, co dobre i piękne. :-) Oxyvio , dziękuję ,za realistyczny -wspaniały przaekaz ! Jak sami nie zadbamy o nasze naj,naj -ważniejsze -to któż? Kłania się stare , ale zawsze na czasie przysłowie...."sami jesteśmy kowalami....! Miło ,że zjarzałaś raz jeszcze -cenię to bardzo, bardzo ! Dobrej nocki! Hania Tak, jesteśmy kowalami, ale nie sami jednak. Zawsze jesteśmy od kogoś zależni, a w przyppadku miłości - od najbliższej osoby. Serdeczności. :-)
  5. Oxyvio milo, czytać komentarz od Ciebie! Sama wczytuję się w Twoje pisanie , ono nadaje mi sensu - by żyć zgodnie z powiedzeniem "nic bez miłości - bez miłości nic"! Miłość jest wyznacznikiem - warto kochać,"spieszmy kochać ludzi bo..."! I nie ma takiej siły (napędu) jak właśnie miłość , dla niej zrobimy wszystko - tylko zawód sprawia ,że czujemy się zdruzgotani , etc...! Dlatego Twoje wiersze nadają życiu niezwykłą siłe,,,rankiem znowu jesteśmy szczęśliwi! Uściski! Hania Haniu, dziękuję Ci za wszystkie ciepłe i miłe słowa. No właśnie, z tym zdruzgotaniem... To jest to, czego boją się chyba wszyscy zakochani. Oby już nigdy nikomu to się nie przydarzyło... Ściskam i życzę wszystkiego, co dobre i piękne. :-)
  6. Bardzo to miłe, ciepłe i nastrojowe, Aluno. Po prostu zabierasz czytelnika w krainę łagodności. :-)
  7. Pamiętam te czasy doskonale. I to poczucie beznadziejności, które czasem i mnmie opadało. Ale... Z perspektywy czasu uważam, że nie były to złe czasy. Nie idealne, oczywiście, pełne problemów i walki o wszystko, ale nie gorsze niż są teraz. lato 80 tamto lato zakwitło najbujniej sierpniem brzemiennym w zielone owoce fontanną życia prosto w sny prorocze rozjuszyło się szumnie i dumnie wystąpiło z brzegów na ulice roztańczyło, zjednoczyło wszystkie nurty w złość radosną spięło burze i bunty wywróciło łady na nice zaślepiło się, odurzyło upałem rozświetliło nadzieję stutęczową pomyślało, że świat czyni rajem wyskoczyło z kolein brawurowo rozsadziło żelazną tamę to dopiero była pierwsza młodość Pozdrawiam, Janusz, i życzę optymizmu. :-)
  8. No właśnie. Wiersz bardzo przemawia do mnie, bo ja właśnie jestem w takiej sytuacji, że nie chciałabym Kogoś poznać "za dobrze" - czyli tak, żeby wpaść w zimną mgłę wątpliwości i zmienić imię uczucia... Dobrze oddajesz te subtelne obawy, Myszkanno. :-)
  9. Bardzo ładny, poetycki pejzaż, po prostu widzę i słyszę to wszystko, czytając Twój liryczny obrazek. Piękne lato nad jeziorem. Dziękuję Ci za ten nastrój, Bolku. :-)
  10. Bolku, jak zwykle dajesz mi w prezencie przepiękny wierszowany komentarz - dopowiedzenie mojego wiersza. Bardzo Ci za to dziękuję. :-) Jak dobrze być między swoimi, gdzie nic się nie zmienia nawet po kilkumiesięcznej nieobecności! :-) Serdeczeństwa. :-)))
  11. Ależ to wiara wiar - słowiańskiej nawet nie śniło się jeszcze, że będzie na świecie. Poza tym tęcza to dobry znak dla miłości, także u Freuda. Jeśli we śnie widzicie bardzo wyraźną tęczę na niebie, to będzie oznaczać szczęście w miłości. http://bit.ly/NXhXwj Dla kochanków sen, w którym widzą tęczę, jest dobrą wróżbą dla ich związku. http://bit.ly/NXhYQF Dla zakochanych - trwały i szczęśliwy związek lub rychłe małżeństwo. http://bit.ly/NXicaD Teraz rozumiesz, dlaczego ta tęcza w mms`ie? Ja nie piszę od rzeczy ;) Tym bardziej, jeśli mam do dyspozycji tylko 11 sylab na wyrażenie czegoś ważnego. Nawet bardzo. Dobranoc :) Pewnie, że nie piszesz od rzeczy. Nigdy bym taknie pomyślała. :-) Ciekawie się z Tobą rozmawia, jak zwykle. Dobranoc. :-)
  12. No tak, to zależy, kto w co wierzy. ;-)
  13. Bardzo ładna piosenka "ludowa"! Lubię takie. Z pewnym podtekstem co do ślicznotek z drewna. ;-)
  14. Podobnie jak ja. :-) Nie lubię konkursów, denerwują mnie programowo i z założenia.
  15. Janusz, bardzo Ci dziękuję za wyrazy przyjaźni i życzliwości, i za tak ważne dla mnie życzenia. Ja Tobie także życzę, żebyś był szczęśliwy i znalazł swoje miejsce przy kimś najbliższym bezwarunkowo i na zawsze. Serdeczności.
  16. :-) Dzięki, że wpadłeś tu tylko dla mnie (chyba). Całuję.
  17. Bardzo dziękuję za pochwałę, Sylwestrze, cieszę się. Pozdrawiam. :-)
  18. Dzięki sympatyczne za wizytę, Elko. :-) Jasne, że nie jest to wiersz nowatorski ani filozoficzny. Nie to miało być jego wartością. Jest on na wskroś tradycyjny, romantyczny - to sonet o miłości i tęsknocie. Jest dedykowany, a więc wyraża prawdziwe uczucie do Kogoś - i to jest jego celem. Nawiasem - rozejrzyj się: ile wokół jest nowatorskich wierszy, rozsadzającyh już zastane konwencje i style, zawierajcych niespotykane w swym charakterze środki wyrazu, filozofie, rymy, metafory? Dużo takich widzisz? A ile z nich jest zrozumiała i w ogóle da się czytać? ;-) Co do nagromadzenia zaimków osobowych, odpowiedziałam na tę uwagę już Sokratexowi, więc nie będę tu powtarzać. Cieszę się, że mimo uszczypliwości lubisz też czasem zwyczajnie i ckliwie. ;-)
  19. Tak, tęcza jest znakiem pomyślności, ale raczej w bogactwie, bo wg dawnych wierzeń słowiańskich jest to most do wielkiego garnca ze złotem, pilnowany przez płanetnika (lub planetnika), czyli bożka od interesów i wszelkich poborów (podatków). Od tego bożka zależy powodzenie lub fiasko wszelkich interesów, toteż jeśli komus, kto właśnie ubił interes lub przymierza się do niego, pokaże się tęcza - może się spodziewać pomyślnego obrotu spraw. :-) Niestety mms nie został przewidziany w tych wierzeniach... Ale mms to nie to samo co prawdziwe góry czy tęcza, tak jak słowa nie oddają głębi miłości i tęsknoty, a tylko są jej bladym znakiem. Dzięki za ciekawy i oryginalny wpis, Marek, a także za uwagi co do zaimków (które jednak są mi tu potrzebne, i to właśnie w dużym nagromadzeniu, bo coś podkreślają i uwypuklają). Pozdrówka. :-)
  20. Czy poezja nie powinna właśnie pokazywać coś od innej strony, niż większości wydaje się, że jest inaczej? Dopiero potem można dzielić ją na rymowaną, białą, sonety, villanell, haiku, itp. Pozdrawiam już po urlopie, jak widzę :) Zgadzam się z Tobą w zupełności. Niestety większość Jury konkursów poetyckich przede wszystkim zwraca uwagę na formę i z góry odrzuca wiersze w tradycyjnych formach. Ale Twoje mimo wszystko wygrywają. :-)
  21. Mnie się podoba ten "raport". Moim zdaniem chodzi o to, że jeśli uważasz, że spotkało Cię jakieś chamstwo lub złamano prawo wobec Ciebie (albo wobec kogoś innego), to taki komentarz zgłaszasz Adminowi wraz z raportem o odnośnej sytuacji. To jest dobre, powinno służyć temu, żeby wreszcie zajęto się stroną moralno-prawną tego portalu. Pozdrawiam. :-)
  22. Poprawiłam, jestem wdzięczna za podpowiedź i za wiersz. Asiu, jak się 'uruchomię' rozkręcę (uwielbiam ten stan) to rymy i frazy budzą mnie w nocy. Muszę wtedy wstać i zapisać, bo jak zasnę nic nie pamiętam. Ale od dłuższego czasu już tego nie mam, no i żal jakiś taki, że nie... No nie zmrużyłam dzisiaj oka, przystojny rym jak Bond, cholera dzisiejszej nocy, powiem jasno, zwyczajnie do mnie się dobierał. Nie było rady, mówię prawdę, jak zmyślnie zaczął się przymilać i wnet się wśliznął w moje łaski, powiedzmy tak to się nazywa. Nie myślcie sobie moi drodzy, że się po ciemku w kołdrach gmatwał, widoczniej pragnąc się wyrazić do ucha szeptał - światła, światła. W ten oto sposób wiersz się zrodził, szczegółów już nie pomnę więcej, ach, jakie szczęście, że nie oddał gdzieś pierwszej lepszej się panience. Świetne! ;-))) No widzisz? I po co zaraz rozpaczać? Za zdolna jesteś, żeby przystojne rymy dobierały się do innych pierwszych lepszych panienek! Masz głowę jak antena! ;-)))))
  23. Bardzo serdecznie dziękuję za podobanie, Lilko, i za miłe określenia mojego wiersza. Serdeczności. :-)
  24. Ewo, a ja Ci dziękuję za przepiękny wiersz w odpowiedzi. Zrobiło mi sie smutno od niego... To znaczy, że jest bardzo dobry i piękny. Dziękuję też za ciepłe słowa dla mojego wiersza. Serdeczności i życzenia szczęścia. :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...