
Roman Bezet
Użytkownicy-
Postów
3 035 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Roman Bezet
-
Zwłaszcza dwókrotnie :P O jakiej urazie mówimy? Do Worda? (ma autokorektę - jakby co ;) A wiersz (wiersz?) słabiutki, nie da się ukryć (nawet pod roztargnieniem). pzdr. b PS. A kuku!
-
za horyzont
Roman Bezet odpowiedział(a) na Julia Valentine utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Julio, a co ON myśli? :)))) (że: już nie powróci?) - zobacz, iż tak też da się to czytać. Kombinujesz z myślnikami, a nie widzisz takich dwuznaczności? Of! ;) Co do myślnika; poprawny zapis jest bezmyślnikowy, ale ok, rozważmy, co ona daje? Dwuznaczność odczytania?, że niby jest skalibrowany i nie jest? Ale to nie ma dla wiersza znaczenia chyba? Są różne mody, teraz myślnikowe (znam osobiście kilka młodych pPpoetes, które uwielbiają tak zlepiać cząsteczki ;))) - przeżyjemy i to. Co do wiersza - nie rozumiem go, może jeszcze, może za tępy jestem - zobaczymy ;) pzdr. b -
Straszne to jest ;) Nic o niczym (przynajmniej dla mnie). I wypadałoby się najpierw nauczyć się dobrze po polsku ("rzekł by dziadek" - formy osobowe łacznie z -by; "radju" - nie dość, że "j" to jeszcze zła odmiana - "radio"!), zanim zacznie się popisywać obcymi. pzdr. b
-
Ale Cię przyszpiliło ;)))) Nie jest to złe, tylko zauważ rymy w pierwszej zwrotce (naprawdę myślałem, że będą do końca ;). Chyba "bezosobowO pociąga mnie"? Taki prawie bezpeelowy wiersz (w każdym razie: czasownikowo on bierny jest), ale gdyby udało się uniknąć w końcówce aż 3 bezokoliczników, byłoby lux :D Pomimo tylu uwag, wiersz pochwalam (w końcu niewiele Twoich wierszy coś do mnie mówi - a ten i owszem ;) pzdr. b
-
Stara Ewa z kotem w tle
Roman Bezet odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witaj, bardzo fajny temat ;) Dziwne zbiegi okoliczności albo wpływ jesieni - sporo kocich tematów jakoś spotyka się ostatnio. Ładnie tu zabajkowałaś ;D Przecinki - wg mnie - zupełnie niepotrzebne (tutaj). I chyba można wiersz trochę "odgadać" (bo warto ;) Może tak? mój kot ma szorstką sierść rzadko się goli za to chowa w niej posklejane sentymenty właściwie goli tylko obgryzając mi żebro wtedy mu łyso zazdrosny o jeden most między nami wtulam się w futro kłaczkiem rzęs - próbuję kociego widzenia na dom przyszłość czy coś takiego miękkiego myślę że nie wrócisz choć zostawiłeś oswojony kawałek siebie gnat przegryzam z kotem do mleka ... do parapetu Trochę wyrzuciłem czasowników lub popodmieniałem - może Ci się spodoba. Popatrz na wiersz krytycznie (pod kątem upraszczania i wyciągania jednej, głównej myśli). Zastanawiam się nad nagłym przejściem: "wtulam się w futro" (czytelne, że kota, ale zaraz po tej zazdrości?) oraz nad końcowym "do parapetu" (to chyba niepotrzebna druga pointa?). I jak ma się "żebro" do gnata? (żebro - aluzja czytelna ;). pzdr. b PS. Zobacz tu i się zdziw ;) http://www.proza.osowa.com/viewtopic.php?t=2869 -
Magia
Roman Bezet odpowiedział(a) na Julia Valentine utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Mały peeling ;) - nie mam dziś siły tłumaczyć - możesz zgadywać :co i dlaczego. W sprawie calvadosa - do Areny (Ona jest znawczynią ;) pzdr. b -
czyli cała reszta ok? mnie się zdaje, że druga strofa lekko leży nie wiem, może na boku... i czemu bez "spójrz", to taka ładna apostrofa (?) hehehe pozdrawiam A g! I se spójrz - cielęcymi oczyma ;P (to pisałem ja: ponoć polonista?) :D (bez pzdr.)
-
asher w charakterze "murzyna"?
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Asher! ma się dobrze ;) Pozdrawia wszystkich (buźka) - wraca zimą, pewnie przed świętami. -
Jeśli mógłbym prosić bez cukru, to proszę bez: "spójrz" ;) pzdr. b
-
"Sto lat samotności" G.G.Marqueza (zamiast Biblii ;) pzdr. b
-
szkoda, że niewykorzystany zupełnie został "negatyw" i całe "morze' skojarzeń z foto ;) pzdr. b PS. Magnezja! ;D
-
amor fati- pies zagryzł króliczka- z miłości losu
Roman Bezet odpowiedział(a) na stanislawa zak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Chyba trzeba ją uprzedzić? :) -
Postanowiłem (na Wskutek wiersza) zdać dowód osobisty do urzędu i się zakolczykować u weterynarza! Nie popuszczę - gorszy nie będę ;) pzdr. b PS. życie literackie w dobrym tonie?
-
tropikalna wariacja senna
Roman Bezet odpowiedział(a) na fr ashka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Japonki nie noszą takich klapek (bandaże by im się rozwijały) ;D pzdr. b PS. Coś mi się widzi, że peelka dalej klapki nosi, tyle że wyżej (w okolicach nosa? :) -
Podoba mi się, że jest nastawienie na kontakt z czytelnikiem. Nie podoba mi się początek, 'sylwetka' w ziemi brzmi papierowo. "przestawmy, ułóżmy; kupmy je" - trzy nieładne czasowniki w trybie rozkazującym (choć proszącym ;) zakończone tym plugastwem: je! Dalej jest już dobrze - jak na moje (wiesz, specyficznie dziwnowate) oko. pzdr. b
-
Umarł Dzień..
Roman Bezet odpowiedział(a) na Zgryzotka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zakręcone, ale co tam, lekkie i zabawne (nawet pomimo/z powodu rymów ;) Chyba inaczej bym to spróbował zapisać: bez trzykropków i myślników (i w tytule!). pzdr. b -
Golany - w czarnoziemem wyświęcone iskrzą.
Roman Bezet odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Messa, witaj druhu ;) i tak Ci od poczatku pojadę po czartowsku, zebyś miał czas na golenie ;D Prostota po dwakroć pochwalona będzie, raz - za to, że jest dla czlowieka, dwa - że jest piękna! Migotliwość Twojego obrazowania jest momentami porażająca - czasami przejmująca, ale bywa też, jak spuszczony pies bezpański;) że snu rąbane przebłyski jak paździerz klejona czarcią łzą, wciąż w ziemi iskrzy, by w czarne pole lub cięte polany wrócić - na diabła! - czartowi Golany. Oto masz tu: zaczynasz od porównania 'przebłysków snu' - jak, a potem "wciąż w ziemi iskrzy" paździerz, by wrócić w czarne pole? (jak wrócić? skoro w ziemi iskrzy?); dodatkowo 'czarcia', 'na diabla', 'czartowi' - trzy odwołania (prawie jednakie) mieszają czytelnikowi w głowie ;). Wiesz, że w ten sposób można 'zabić' najpiękniejszy wiersz? A mogła być zgrabna balladka ;) pzdr. b PS. Wspomnij Norwidowe "piękno, żeby zachwycało do pracy, pracy..." -
przystojna migotka z pewnej bajki z chorym zakończeniem
Roman Bezet odpowiedział(a) na Mateusz Kulesza utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czasem jest wielka litera (na początku) - czasem nie ma, czasem jest sens - czasem nie ma. "Poeci wycierają buty jak kobiece twarze wytatuowane na piersi. " - to wygląda nieco na delirium ;) Jeśli pointa miało coś uratować kiedy śmierć pachniała latem - to raczej nie wiersz, wygląda słodko jak różowa cukrowana wata (kicz?). pzdr. b -
asher w charakterze "murzyna"?
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Znalazłem taki artykuł: http://wiadomosci.onet.pl/1229707,2679,1,1,kioskart.html Na 90% to tekst ashera (styl i fakty) podpisany tylko nazwiskiem svenka ;) Polecam! A'propo: czy ktoś ma jakieś wieści od Jacka świeższe niż 17 lipca? Prawie dwa miesiące milczy i już zaczynam się trochę martwić o to "dziecko" ;) pzdr. b -
Podmiot liryczny
Roman Bezet odpowiedział(a) na Włodzimierz Nabkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A co, przepraszam, że zacznę dyskusję oboczną ;), by było rewelacją? pzdr. b -
Poza tym, co marek 'wyroił', jeszcze wolałbym mniej tego poczatku: "zamykam się na klucz, spust, zaszczepkę zabijam deskami okna" - za bardzo to realne w nagromadzeniu (jakbym widział dokument o staruszce ;) pzdr. b
-
Lecznica
Roman Bezet odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
I na co nam przyszło w długim procesie ewolucji? ;) Godzina, w której zwierzęta zaczną czytać (sic!) literaturę pięknę, a zwłaszcza poezję, oznaczać bedzie koniec cywilizacji (blokowej) ;) pzdr. b PS. Niezła katarynka ;) No i niech nam żyje wiara w zbawczą moc (słowa prze nic owa nego?). -
Kiedyś, kiedy jeszcze Ciebie TU nie było ;), pewien polski profesor filozofii przymuszony (albo i nie) przez mających aspiracje czerwonych działaczy stworzył pojęcie "dobrej roboty". Co z tym następnie zrobiono (przodownicy pracy, akcje 'podaj cegłę' i 'dbaj o higienę w miejscu pracy' etc. - wszystko pod to potrafiono podciągnąć ;) nie jest teraz istotne; ja chciałbym wrócić do idei, do czystej filozoficznej esencji. To ważne, kiedy widać rzecz zrobioną z sensem i starannością. DORO - Adamie. Dziś przyznaję Ci ten tytuł za wiersz! :))) pzdr. b PS. Aż się boję napisać, że momentami kojarzy mi się z niebieską różą (żeby nie czytać za kilka dni tekstu na temat miłości) :D
-
[kim chcę zostać jeśli kiedyś dorosnę] cz. 6 (ost)
Roman Bezet odpowiedział(a) na Ona_Kot utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
maaaaaało napisane ;] A teeerrrrrraaaaazzzzzzzzzzzzzzz? :P pzdr. b