
Roman Bezet
Użytkownicy-
Postów
3 035 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Roman Bezet
-
Kraków - Spotkanie Młodych Poetów
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Żałujcie wróbelki! Wieczorek poetycki był gorący ;) dyg b PS. A Agneska w neizłej formie (wizualnej) ;D -
IV Łódzka Noc Poetów - impreza odwołana!!!!!!!!!!
Roman Bezet odpowiedział(a) na Adam_Szadkowski utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Przyczyny organizacyjne - ładne buty ;) Dodaję post do ulubionych, żebym nie zapomniał! dyg, dyg. b -
a ja: nawet przeciw! :D Bezet ma już dosyć.:))))))) Tak, mam już dosyć. I ciągle mi mało ;D
-
Kraków - Spotkanie Młodych Poetów
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Hej! Hej! Hej sokoły... ;D -
A co to za tematyka? Jak uprawiałem np. z własną żoną? (rabatki balkonowe) :D Wiwat pan Edzio!
-
a ja: nawet przeciw! :D
-
Agatko (Pani! ;) - duża buźka ;*) b PS. Jackowi wyrazy uznania za szaleńczu trud (zwłaszcza przy wysyłaniu załącznika do maila ;))) - i bez złośliwości: Niech żyje Miłość!!! we czwartek zaczynam rozsyłać w Polskę tomiki z wierszami najgorżymi
-
ad. "kiedy będę starą kobietą"
Roman Bezet odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Tu nie chodzi o śmichy-chichy ;) W sprawie tego jak będzie - najlepiej porozmawiać z babcią - jakąś, z człowiekiem, po prostu. Na pewno wyjdzie z tego lepszy wiersz. Papier ma wiele zalet, przedew wszystkim ogranicza mozliwośc szybkiej publikacji, pozwala oglądac zapis i slowa. Ekran jest zbyt migotliwy, żeby czytać w spokoju, ja zawsze piszę ręcznie na papierze, przepisuję ile trzeba - wklepanie do komputera to już nobilitacja tekstu (on musi już wtedy jakoś wyglądać ;) No to tyle. pzdr. b -
Cały wysiłek zapisania "po swojemu" został "zabity" w tym miejscu; ta "kalka" brzmi jak fałszywy dzwon. Być może te "dupy", "cichodajki" i "zziębnięty łyk wódki" to też tylko klisze? Język tego wiersza kłamie intencjom, jest passe, nie da się opisać świata "po wierzchu" w takiej poetyce. Ale to tylko moje zdanie - oczywiście. pzdr. b
-
Zmieniasz dykcję? ;) Dawno tak lirycznie nie bajałaś. Co prawda końcówka zabija wszelkie sentymenty, no ale jest spory kawałek uwodzący - a jakże! Czy ta pointa nie za bardzo wprost? czy tylko taka wypustka dla "łatwych" czytaczy? ;) Nie rozumiem "przetrzymania steru" - dla mnie za odległe. "apetyczne jej kształty" - korespondują wprost z "suką" - nie wiem, czy tak chciałaś 'uprzedzić' to, co następuje. Początek ładny - końcówka "facet - suka", taka jakaś ;) pzdr. b
-
ad. "kiedy będę starą kobietą"
Roman Bezet odpowiedział(a) na Jego Alter Ego utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Witam, wszystko bym jakoś zniósł (nawet tę intelektualną ;) dyskusję pod wierszem), ale dobiły mnie inwersje - co to za styl? Zobacz, co robisz tutaj: przymiotnik określający włosy przesuwasz za rzeczownik - jakiś cel musi w tym być - czytam więc jako przerzutnię do "zmarszczek" i wychodzą "łamliwe zmarszczki" - co to jest? "niepieszczone" powinny być raczej przymiotnikowo. W zasadzie jest tu jeden dobry moment - z tym prześcieradłem pod paznokciami (ale coś mi dźwięczy? czy gdzieś już nie czytałem tego?) - gdyby nie zepsuło go "uniesienie" (trywialna aluzja do aktu miłosnego jednoznacznie nasuwa interpretację całości w kierunku: żale staruszki nad minionym czasem; wydaje mi się, że to dość krzywdzące - tak, jakbyś nie rozumiała starości). Nie podoba mi się, niestety ;) pzdr. b -
z chłodu kruchty
Roman Bezet odpowiedział(a) na EWA_SOCHA utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Za dużo kombinacji słownych - za mało obrazu. Ale może ja mam coś nie tak z percepcją? ;) pzdr. b -
szturm na dusze
Roman Bezet odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stephen, no choćbym chciał - nie mogę ;D Poza ostatnią linijką :) Pomijam to "newagowanie", potraktowane z przymrużeniem, ale dlaczego tak? Dudnisz jak z ambony - a przecież ogród, altanka, coś na ząb i coś na język, a Ty inwersje, "ości" (tzw. ideo - logia ;), składnia nieludzka ("gnać naprzód posłuszny prawom" - kto?). Barykada ogrodu - mnie zabiła! Ja bym rozpalił grilla jeszcze raz, nawilżył struny i ożywił um - a potem napisał na luzie jeszcze raz, ale czy ja mam Cię inżynierze uczyć, jak dzieci robić? ;D dyg b -
Kraków - Spotkanie Młodych Poetów
Roman Bezet odpowiedział(a) na Roman Bezet utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Spotkanie drugie Młodych Poetów Krakowa 12 maja 2006 r. godz. 17.oo Młodzieżowy Dom Kultury im. Gałczyńskiego Kraków, ul. Beskidzka 30 (Wola Duchacka Zachód) W programie: godz. 17.00 Turniej Jednego Wiersza - 55 autorów czyta utwory, Jury: E. Sonnenberg, J. Gizela, W. Jurasz + konkurs publiczności (głosując można wygrać Almanach z wierszami Turnieju) ok. godz. 18.30 Wieczór autorski Jasia Kapeli (tomik "Reklama" - debiut roku 2005) Można będzie kupić tomik i uzyskać autograf autora. Wstęp wolny - zapraszam! -
o! ooo! O!!!! Jak to ko bieta wyczuwa od razu wiersz: rytm, rytm, rytm - aż do bólu? ;) dyg b PS. Ale to prawda z najprawdziwszych.
-
No, Panie Grzybojadku, one rzeczywiście rosną wtedy, jak szalone ;) Rozumiałem od poczatku jako grę - zabawę (może trochę dziecinną), końcówka utwierdziła mnei w wierze, w końcu zabobon ludowy jest piękny, nawet jeśli nieprawdziwy. namawiałbym Cie jednak do dwóchj rzeczy. Kołysania melodyjnozmiennego (i rymotwórczego) do końca oraz do wyczyszczenia z elementów, które powtarzają znane i czytane (np. "trucht saren uszy twe omija / z jamy nos wystawił borsuk" - nie, żeby to była kalka, ale nic tu poetycko wynalazczego a i w sensie konstrukcji opowieści niekonieczne chyba?), takoż "rosa drży", "cisza dźwięczy" no i "bzyknął komar" :) Ten wiersz to jakby dziecinna zabawa z podtekstami? pzdr. b
-
Miłość w wierszach - komunikat
Roman Bezet odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
"make love' - to już nieaktualne hasło? ;))) dyg b -
wróci, wróci, bo jest dobrze napisany, a i jako żart - zabawny ;) tylko proszę o zachowanie powagi (czyt. spokoju) dyg b
-
Bo - tamten był lepszy ;D dyg, dyg
-
Nie. "deszcz sumienia" nie wytrzymuje porównania nawet z krótszym zdaniem cytatu. pzdr. b
-
Smutne. Ale czy warte aż tylu słów? Chyba też za wiele oczywistości. pzdr. b
-
Wczorajszy był lepszy (potencjalnie ;) Wiem, o co chodzi. pisze pani troszkę w nowy dla siebie sposób (zwłaszcza na początku, te rozwijające się skojarzenia -> kubki), co fajnie dynamizuje 1 zwrotkę. Zdanie z ołówkiem ma błąd logiczno-skladniowy (pan JS zauważył już to). Druga zwrotka jest już słabsza, rozwleka wszystko w prostym opisie; CD - kompaktowe, "bez duszy" - to zbyt upraszczające, "swiątynia odtwarzania"? - nawet jeśli to podwójna metafora (dla 'płyty' i dla tego, co ona ma symbolizować) to dlaczego aż taka podniosłość?; "wspomnieniach przypominając" - no, właśnie ;) czym jest wspomnienie? "kojarzysz' - może 'domyślasz się'? kojarzenie jest kolokwializmem b. dalekim od np. wczesniej przywiołanej 'świątyni' "o jego skończeniu" - końcu? koniec świata, skończyć świat - to jakby się go wykonywało (produkcja etc.) Należą mu się poprawki, żeby był tak zwarty i sprawny jak ów zaginiony wierszyk o ptaszku ;D pzdr. b
-
Mikstura
Roman Bezet odpowiedział(a) na Witold Marek utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Czytam. Od "nie grab liści dnia" przestaje mnie przekonywać. Ta miękkość, szemrania, kolorki - nie przylegają mi do Demeter, ani ani. Od "zaświatów" jest dobrze. A teraz zagadka: "zmęczenie jest we wszystkich rzeczach" - zgadnij kto? ;) pzdr. b -
zbyt piękny dla skrzywionych
Roman Bezet odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miśku, znowu mnie zaskakujesz - tak publicznie w plusz? ;) b PS. faza oralna? :D wszyscy? (czuję się wykluczony, ale to constans, cóż: starość ;) -
Lekcja religii
Roman Bezet odpowiedział(a) na Luthien_Alcarin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A więc tak wyglądają Panienki z Diabełkiem na ramieniu? ;D Wierszyk ma pomysł i przesłanie. Rozumiem, że nie do ruszenia (sentymentów się nie ucina, tylko przeżywa)? Jakby co, to może te kwadraty z okręgami na początku... cmok (to na połamanie pióra ;) b