Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

egzegeta

Użytkownicy
  • Postów

    2 967
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez egzegeta

  1. Bea.2u zbyt szubko uległaś sugestii jakoby wyrażenie "osią wiersza toczy się fabuła" było niepoprawne. Można powiedzieć - środkiem wiersza toczy sie fabuła mozna powiedzieć - osią wiersza biegnie fabuła tak jak mozna powiedzieć - osią drogi toczy sie walec drogowy. Oś ma wiele znaczeń, nie tylko takich jak naoliwiona ośka w rowerze;)) pozdrawiam
  2. ładny a będzie jeszcze ładniejszy jak w trzecim wersie poprawisz - "dugiej" na - "drugiej" bo o to chyba biega;) pozdrówki
  3. zastanawiam się nad celowością/sensownością szóstego wersu czy konieczny? skoro sierota, to i bez gniazda a jeśli już to dałbym - w pustym gnieździe. Wiersz też dobry piszę 'też', bo myślę o dotyku stokrotek;) Pozdrówka
  4. Krystyno, chciałem coś poprzestawiać, ale nie wyszło - bardzo ładny wiersz. Ale nie byłbym sobą, gdybym jednak czegoś tam nie znalazł otóż widziałbym takie niuansiki;) i wtedy całość byłaby tak: gdy chmurne niebo wicher gwałtowny pochłonie radość i gromy schowasz mnie w sobie bardzo głęboko uśmiech zasłoni i zaraz mailem pociechę wyśle splecie garść wonnych marzeń razem zgubimy sobotę w białej pościeli nocka dotrwa aż do niedzieli pozdrawiam śmiejąco;))
  5. trzy jakciemogę "aforyzmy", poza tym "Erotyk"czny tytuł niefortunny a "miłość" w drugim wersie fatalna i w ogóle: smak kobiety zapach kobiety dotyk kobiety i do tego wmieszany Bóg:( A propos- to, co dzie wuszka pisze: -"myślę, zę można zrobić tę myśl zgrabniej, subtelniej, bardziej przysłonić woalem, myślę też, zę jest ona jeszcze niepełna, ale ja nie mówię mu " - to konieczna konieczność:) Pozdrawiam
  6. od zawsze bałem się staników które nie chciały się rozpiąć mieszkań, które były obce wspomnień, zdjęć i zwierząt wszystkiego, co ciepłe co zamienia się w chłód taka wersja ma, i wtedy dobra;) pozdrawiam
  7. wybacz kall że już od razu przystępuję do mieszania;) zamiast zachwytu owszem, bardzo mi sie podoba, ale jeszcze bardziej przypadłby mi, gdyby pierwsze wersy były takie: nie sposób spotkać - granat co delikatnie się rumieni albo nie sposób spotkać granat co tak delikatnie się rumieni pozdrawiam:)
  8. alleno łatwiejsze od Marlett, ale wolę zdecydowanie Marlett ;))
  9. przepraszam Was najmocniej, teraz dopiero dojrzałem, jesli już - to miało być Marlett and Ktoś. Pozdrawiam
  10. naprawdę dziwne pytanie; przecież wykładanie kawy na ławę, to w tym wypadku foux pas, czy jak kto woli poetycki kiks.;) I na pewno Marlett and coś nic nie piśnie. A rzecz myslę nadoczywista;))
  11. gdy polski sąd (nie... się nie zgrywam!) orzeknie: "cham, to nie zniewaga", to wszystkich uczciwych ale z krzywym ryjem tak sprzewyzywam - ja się z wyrokiem sądów zgadzam.
  12. wyrafinowany erotyk Gratuluję pozdrawiam
  13. Witaj Marlett pozwoliłem sobie przestawić dwa wersy teraz pierwsza strofa dotyczy w całości peelki a druga jest do niego co Ty na to? przesładzam czasem zupę zamykam drzwi na klucze głowę nakrywam kocem jedzą mnie odpowiedzi o nic jak zwykle nie pytasz daj odwagi pytaniem zatrzymaj serce z wosku i słowo co wiele zmieści Pozdrawiam
  14. Stasiu chciałbym Ci tu trochę namieszać, ale nie teraz, przecież pora obiadowa;) Ale teraz chciałbym, abyś ewentualnie poprawiła "obiecywanek" na obiecanek Pozdr.
  15. można czytać bez znajomości kto zacz Io; wystarczą piękne wersy by cały wiersz za takowy uznać. Pozdrawiam
  16. Panu Markowi serdecznie GRATULUJĘ i - co oczywista - wyrażam nieodpartą chęć posiadania takowego. Pozdrawiam gorąco Autora tomiku i Autora niniejszego wątku
  17. H. Lecter dobrze, że tu na orgu jesteś; ten wiersz również zaliczam - do urodzajnego Twojego wierszociągu. Pozdrawiam Cię serdecznie
  18. właśnie, nie powinnaś, miałem tylko wątpliwości do pierwszego wersu/a, a teraz po wyjaśnieniu cały wiersz zgasł:( Bo miałem swoją interpretację, lekko inną. Do następnego;) Pozdrawiam
  19. Joaxii Trainspotting nie oglądałem, oglądam życie na bieżąco już przez niespełna 70 lat, to mi wystarcza;) A z Twoimi opiniami nie zgadzam się, ale to nieważne. Ważne, że lubię czytać Twoje wiersze. I nie będę dalej się rozpisywał, bo to temat morze; filozofii życia multum, mnie osobiście odpowiada pesymistyczna mistrza Artura Schopenhauera - stronię od ludzi, przepadam za samotnością ..... we dwoje;) Ale gdybym miał temat ciągnąć dalej, to pociągnąłbym go od przytoczenia ewangelicznego: "Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi..." :) Pozdrówka zza miedzy:)
  20. właśnie - piszesz o życiu we dwoje po latach a ja czytając wiersz po raz pierwszy zatrzymałem się na pierwszym wersie, kochanie zrób kawę nie lubię herbaty jesli ktoś jest dla mnie tak bliski, że mówię mu "Kochanie" to to Kochanie chyba wie, że nie lubię herbaty, a nawet gdyby było - kochanie zrób kawę przecież wiesz - nie lubię herbaty też byłoby sztuczne. Tak śmiem twierdzić na przykładzie mojego Kochania;) Pozdrawiam
  21. ktoś wyżej wspomniał, że coś tu zakręcone może i tak, ale ostatnia strofa bombiasta i naprawdę się podoba, lubię takie wspominkowe. A ta typowo dziewczęca, tym większy urok - dla starego dziada:( Pozdrawiam serdecznie:)
  22. u mnie pod blokiem, tzw. blokersi też znaleźli swoją drogę; codziennie, niemal namiętnie spotykają się przed jedną z bram wejściowych i pierniczą o wszystkim, o czym tylko można; o kasie, o laskach, o piwie, o dyskotece etc. A mają po 19-22 lata. Aż dziw bierze, że nie zauważają jak bezcenny czas szybko ucieka. Czas, w którym ścigają się szczury, a tu taka beztroska. Ich błądzenie nie zaliczam do użytecznego czasu. Na 100% to błądzenie ich nie wzbogaca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...