-
Postów
3 017 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez egzegeta
-
Urokliwa ta ulica Zielona, tylko ten człowiek szary... Owszem ładnie się prezentuje jako szary w barwnej scenerii, ale może w tej szarości on szczęśliwy..? Tak sobie dopowiadam, i pozdrawiam
-
Taka interesująca, wrażliwa KOBIETA, a tu takie cuś ... ? Pozdrawiam wyjątkowo delikatnie :)
-
Słodka chwila
egzegeta odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niestety, to że opublikowany w jakiejś antologii, to jest najsłabszy argument w Twoim komentarzu. Ile bubli można przeczytać w różnych antologiach, to ja dobrze wiem. Ale nie ma żadnej sprawy. -
Słodka chwila
egzegeta odpowiedział(a) na befana_di_campi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Befana ja bym przełamał ten 3. wers tylko nie wiem czy za słońcem, czy za nocą; wtedy byłoby na przykład: niczym polarna noc ze słońcem nad widnokręgiem Pozdrawiam :) -
Dziękuję i również pozdrawiam :)
-
Fred jeśli to nie pomyłka :) to serdeczne DZiĘKI
-
ja_bolek ... choć ukryty, lecz prawdziwy. też dziękuję. :)
-
a.z.i_xxx no i dobrze :)
-
Deonix_ Lubię, naprawdę lubię zwierzenia Peelek ze swojej kobiecości/dziewczęcości. Bo co ja facet, mogę o tym wiedzieć; mogę obserwować, przeczuwać, doświadczać ale nigdy smakować sedna. Choć ktoś może mi zarzucić, że smakować też można, no niby tak, ale nie o ten smak biega:)) Dziękuję. Wiersz ładny, trochę te inwersje jakoś dziwnie brzmią, ale jest wporzo. Pozdrawiam również.
-
a ja poza dialogiem; widziałbym dwa ostatnie wersy w takim brzmieniu: patrzę jak pracują pszczoły i ty :) bardzo "kochający" ten wiersz.
-
Bardzo dziękuję obu Paniom za krótkie wrażenia z pobytu w jabłoniowym sadzie, a obu Paniom niewidocznym - również dziękuję :) i pozdrawiam
-
nie cudeńko z obrazka, nie złudzenie - zjawisko: pospolity trądzik, radosne rzęsy, całość przekorna, wciąż roztrzepana. wyraźne legato, grała staccato, na złość chłopakowi obcięła warkocze, kwitnącą ciszę burzyła metalem - z głośnika o lwiej paszczy; gdy pytał, dlaczego ogląda mu palce, mówiła – bo jestem delikatna. coraz dłuższy dzień, rozwijał wszystkie pąki, buszowała między konarami, biel i róż w sukience, częścią biało-różowego kwiecia. to były noce, które wabią zapachem. owady – nie wiadomo skąd - bez opamiętania zaczęły trzepotać, wierzgać i to ją zatrzymało, coś utemperowało. tym razem grzecznie i posłusznie, pierwszy raz przechyliła głowę, zamykając oczy.
-
ta reszta, co zbiera po nich myśli, często i sama pozbierać się nie może ...:( Pozdrowieństwa :)
-
Dobre. I tyle w temacie.
-
krótko i zwięźle thx
-
Jolanta od aniołów
egzegeta odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiesiek, wiersz dobry. Zarówno Ty, jak i ja dobrze wiemy, że od wierszy dedykowanych WARA !! Szanuję to. ale co mi tam, za dobrze się znamy, więc zrobię malutką zmianę wersyfikacji, tak - dla siebie + znaki wstawię polskie. Tylko się nie denerwuj :) z cieni codzienności wyłonił się sen taki naturalny, wymarzony w czerni i w bieli zatrzepotał kolorami tęczy czy to Ty? opadającym piórkiem musnęłaś strun mojego serca metamorfoza miłości przebudził się byt świadomością istnienia promykiem radości zatańczyła łza Pozdrowienia plus Paolo Conte do posłuchania -
Oxyvio jak Ty zgrabnie skomentowałaś te wersy; znać Poetkę wytrawną. :) Przepraszam za zarozumialstwo, ale jak inaczej podziękować Tobie.... Pozdrawiam przedświątecznie stary orgowicz egzegeta
-
Życzenie świąteczne
egzegeta odpowiedział(a) na Oxyvia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OXYVIO, nie wypada dziękować mi w imieniu wszystkich, zatem Dziękuję i podobne życzenia ku Tobie ślę. -
meandry czyśćca
egzegeta odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Blaise Pascal powiedział: - "Człowiek stworzony jest na to, by szukać prawdy, a nie by ją posiadać." Zatem szukajmy, Wiesławie ... Pozdrawiam serdecznie -
Prawdziwe historie, zdarzenia + krzta wyobraźni, są najlepszą inspiracją do napisania dobrego wiersza. Natomiast to kwestia gustu autora, ale ja osobiście nie lubię tłumaczyć, ani wprowadzać czytelnika do treści wiersza. Kiedyś pod pewną, moją miniaturką wpisywano komentarze o różnej treści, o różnej interpretacji i to było ciekawe, dopiero ktoś napisał to, co było myślą przewodnią tej miniaturki i...zabawa się skończyła. Czytanie wiersza "inaczej" niż autor miał w zamyśle, jest najlepszą jego interpretacją. I jeszcze taka ciekawostka z mojego podwórka; kiedyś napisałem wiersz o samotności, a znana poetka napisała mi bardzo krótki komentarz cytuję: - Czyżby chodziło o punkt G ? I tym mnie zaskoczyła, choć po namyśle przyznałem jej rację, że i tak można wiersz odczytać. Pozdrawiam :)
-
Wszystkim, którzy ofiarowali "białe pierniczki" w granatowym kółku Serdeczne DZIĘKI.
-
Marlettko, no przecież nie mylisz się; jak współautorka może się mylić. Chciałem Ci zrobić niespodziankę przed świętami, ale sprowokowałaś mnie, więc cicho gadam: - Jutro oczekuj na "towar", pachnący świeżą farbą drukarską. Dzięki i pozdrawiam:)
-
No cóż, taki odbiór to miód wrzosowy, albo i tymiankowy - też dobry. Dziękuję Bardzo i pozdrawiam.
-
Jak proces inwestycyjny w budownictwie znam, to z różnych hurtowni się korzysta; cegła i beton może być z jednej, wszelka stolarka z drugiej, aluminium i szkło z trzeciej i czwartej, a gdzie niepalne tworzywa sztuczne, a gdzie glazura i inne wykładziny kamienne etc. Ja korzystałem z hurtowni słownej, roślinnej, z hurtowni spojrzeń i muśnięć, z hurtowni muzycznej i to chyba wszystko. A jeszcze jest tu zakamuflowana hurtownia owadów, konkretnie motyli; also die Mischung ist notwendig. To powyższe, to tak odnośnie do różnych parafii, bo co do wierszy, to hołduję starej zasadzie: Ks. prof. Jerzy Szymik - "Zrozumienie wiersza jest jego śmiercią" Leszek Żuliński - 8 przykazanie dekalogu- "Wiersz niechaj będzie niedosłowny, „niedomówiony” i otwarty" Dziękuję za czytanie i skomentowanie.
-
Bardzo dziękuję; żadne spłaszczenie, no i jeszcze raz przeczytałem swój wiersz, ale żadnego spania tu nie znalazłem :)) Pozdrowienia