-
Postów
2 948 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Treść opublikowana przez egzegeta
-
Tyle w tobie złożoności
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Wiesław! Dobrze wiesz, kto jest adresatem tego tekstu, ale tak można do każdej KOBIETY, jeśli ta KOBIETA jest najpiękniejszą muzyką twojego życia. Pozdrawiam również. -
Tyle w tobie złożoności bo jesteś wszystkim co w życiu radością i zmartwieniem głazem okaleczonym przeznaczeniem oczyszczającym stresem komunią wrzosem życia wtopionym owadem w złocie bursztynu ukojeniem 29.07.2006
-
właśnie po to tu zamieściłem to pytanie, żeby również - a może przede wszystkim - Mateusz się wypowiedział. Prywatnie do Mateusza mogę zwrócić się z propozycją wypicia dobrej wódki:)
-
Mario, na różne sposoby staram się sobie to wytłumaczyć, ale wciąż nie kapuję :) Chyba to niedoskonałość programu, ale myslę, że Mateusz to wyjaśni. Dzięki.
-
Proszę, niech mi ktoś wyjaśni o co tu biega; w "Użytkowników jest teraz dostępnych" co jakiś czas pojawiają się wejścia na MAKSi MUS w ilości naście ( między 10 i 20 wejść) jednoczesnych o tej samej porze, bo zawsze jest ten sam czas wejścia np. teraz przed chwilą skopiowałem, to jest "8 minut temu", czyli co...? Użytkownicy w licznie np. 17 telefonicznie umawiają się, że "teraz wchodzimy" ???? Czy to przypadek, czy ruch, którego nie rozumiem, czy po prostu dziecinada- idiotyzm ?? Skopiowałem przed chwilą nie wiem jak to wyjdzie; Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu Gość Przegląda temat: MAKS(i)MUS - czyli spotkania z puentą 8 minut temu
-
Cymes. Mnie bardzo przypasował, kilka razy go zlustrowałem. Pozdrawiam
-
Coraz częściej
egzegeta odpowiedział(a) na Niewygodna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się ten wiersz (oprócz konstrukcji), myślę, że środkowa strofa zbyteczna, a jako niegustujący w sztywnych ramach np. ostatnie wersy widziałbym tak: na przekór rozumowi i duszy brnę w tym coraz częściej mur z moich zasad to kruszy... a gdybym to ja była zamiast niej? Pozdrowienia -
W królującej czerni miga wątłe - acz z uporem - światełko optymizmu. Dobrze to rozpisałaś na wersy.:) A na marginesie (z sąsiedniej beczki), urodzony ponurak, tudzież śledziennik, na zawsze pozostanie ponurakiem/śledziennikiem, choćby poddał się super fantastycznym kuracjom, terapiom. I vice versa. No, może hipnoza by ich uleczyła:)
-
Poeci
egzegeta odpowiedział(a) na anna_barbara__czuraj-struzik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Był czas, że tzw, dopełniaczówki podlegały totalnej krytyce ( na portalach literackich), mnie absolutnie to nie razi, jeśli oczywiście nie są bliskie banału. Wiersz obfituje bogactwem metafor, które osobiście trudno przyswajam, z uwagi na coraz mniejszą elastyczność umysłu :)) Do tego ładnego wiersza miałbym jedną uwagę: na bocznym torze pytań brnących pośród lepkiej pajęczyny pytań osobiście jedno pytanie, zastąpiłbym synonimem lub innym wyrażeniem. O poetach, a właściwie o poezji smutny Norwid powiedział krócej ( już to cytowałem w jednym moim komentarzy): "Z rzeczy tego świata zostaną tylko dwie. Dwie tylko: poezja i dobroć i więcej nic...” Pozdrawiam serdecznie ( Warmiak zza miedzy :) -
Wycinek z chleba naszego powszedniego. Do tych zakurzonych butów i dziurawych koszul wyobraźnia domalowuje kapelusze z szerokim rondem. Do powiedzenia - przy sobocie po robocie - dorobiłbym trawestację na użytek wiersza: - Po spiekocie, po robocie wychodzimy na tory :) Pozdrawiam Autora PS. Podpowiedź zbyteczna :)
-
Afrodyzjak zwany wiernością
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Cię wrażliwa Duszyczko. U mnie to dzwonienie się pojawiło w ubiegłym roku i dzwoni prawie bez przerwy; tylko bardzo głośno, to chyba dzwon Hemingwayowski. Dobrego wypoczynku Joasiu. -
to je dobre
-
A gdy już się spotkamy
egzegeta odpowiedział(a) na Dawid Rzeszutek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wyżej zacytowana strofa zawiera określenia, których winno się unikać; otrzaskane tak, że aż wypłowiałe: księżyc, miłość, łzy i dusza, wyżej jest jeszcze serce. Piękny język polski posiada przebogate zbiory synonimów. -
Mnie już teraz się podoba, a gdyby tak, jak niżej proponuję, no to już, w ogóle .....itd. :)) uśmiechniemy się do siebie na chwilę — albo i dłużej wspomnienia spłyną blaskiem zapomnianych uczuć uświadomimy sobie prawdę pociągających kłamstw oddalimy się nie wiedząc jak odejść
-
Wiersz przedni, wróbel wciśnięty do prapoczątku zjawia się w Betlejem. Dobre. Refleksja wywołana treścią tego wiersza, nasunęła mi przerzutnię: to nikim jak kamień, jakoś tak: w międzyczasie wróbel był niczym kamień który musiał osiągnąć
-
na te wersy wyrwane z dalszej narracji, w realu patrzę dwojako, otóż jeśli adwersarz/ rozmówca podchodzi do problemu uczciwie, to zdecydowanie preferuję rozmowę. Finał może być pozytywny, a w przypadkach szczególnych doprowadzić do szczytu:) W przeciwnym wypadku, gdy nasz interlokutor stosuje kazuistykę i nawet odwraca kota ogonem, zdecydowanie polecam słowo pisane. Co do wiersza, nie powiem złego słowa, choć wersyfikację można by trochę. Osobiście wersy: napisałbym w jednym wersie: nie zakrywaj milczeniem No i to, co Mister W.M. Gordon o "wizualizuj" - zgadzam się. Pozdrawiam
-
Kolory codzienności
egzegeta odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
te cztery wersy można ubrać w jedno słowo - PIĘKNO :) -
Afrodyzjak zwany wiernością
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Beatko, Waldemarze Wiesławie WIELKIE Dzięki :) -
Afrodyzjak zwany wiernością
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mario, tak, to racja, ale jest druga strona medalu; im bliżej mety, tym wyraźniej rysuje się odwieczna prawda: - wszystko to marność nad marnościami. Dziękuję Ci. PS. No może nie wszystko - przypomniałem sobie Norwida: "Z rzeczy tego świata zostaną tylko dwie. Dwie tylko: poezja i dobroć i więcej nic". i tym optymistycznym akcentem Pozdrawiam :) -
Afrodyzjak zwany wiernością
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pardon, Marcinie, Tobie również DZIĘKI :) -
Afrodyzjak zwany wiernością
egzegeta odpowiedział(a) na egzegeta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Deonix_ Iwa-Iwa bardzo dziękuję i pozdrawiam. -
Afrodyzjak zwany wiernością dokładnie pół wieku wstecz, w dniu Piotra i Pawła z obu ust, skierowanych ku sobie, wypłynęło credo. ja patrzyłem w jej hipnotyczny blask ( sąsiadka Turzańska kiedyś do mojego ojca: — panie Pawle, synowa ma piękne oczy) ona odwzajemniła unikalnym półuśmiechem i za chwilę, dwie pary rąk jednocześnie chwyciły za ster. to nie była łatwa podróż, należało patrzeć przed siebie, my byliśmy wpatrzeni w siebie. * kochani! którzy stoicie w porcie, czekając na nas, nie! nie śpiewajcie sto lat; nie! niech ksiądz nie unosi rąk i nie mówi: — niech Pan wam błogosławi na dalsze, bo to tylko refleksja, jednej, samotnie dryfującej, pamięci. 29.06 – 2.07.2018 Wiktor Mazurkiewicz
-
Szaleństwo wieje
egzegeta odpowiedział(a) na Dawid Rzeszutek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autorze, czytam i czytam i naczytać się nie mogę. Wiersz przedni, a metafory SUPER. Dziękuję. -
ciemna strona
egzegeta odpowiedział(a) na Natalia Urbaniak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No nie, :( Milczenie występuje w co 4 - 5. wierszu, a nicniemówienia nie uświadczysz na portalach poetyckich, dlatego osobiście optuję za powrotem do tego słowa. Żeby zachęcić Cię do powrotu, przytaczam z internetu dwie wypowiedzi: " Wielki Słownik Ortograficzny notuje nicnierobienie (bez kwalifikatora pot. czy żart.), jak również nicniemówienie – to już zapewne znak świeżej, acz krzepko krzepnącej normy! Michał Gniazdowski" " Poszukując „nicnierobienia”, zajrzałem jeszcze do SJP Doroszewskiego – i okazuje się, że jest! W suplemencie, razem z „nicnierobem” – próżniakiem: nicnierobienie n I blm rzad. «próżnowanie, niezajmowanie się niczym, nieróbstwo»: Dnie wypełniane pracowicie nicnierobieniem, noce spędzane w knajpach. Życie Warsz. 18, 1967. Jest też „nicniemówienie", które pojawiło się bodaj dopiero w NSO." tenże Michał Gniazdowski Jeśli miałbym coś dopowiedzieć, to usunięcie dwóch przecinków. Nie jestem zwolennikiem interpunkcji, która usztywnia interpretację, a wiersz chciałoby się, aby przez każdego czytelnika był inaczej postrzegany, ale to już moje takie życzenie. -
ciemna strona
egzegeta odpowiedział(a) na Natalia Urbaniak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autorko, tego krnąbrnego rumaka trzeba nieco poskromić; proszę sprawdzić: wg mnie winno być: i kuszę nicniemówieniem. i nadal przepraszam za zakłócanie aury tego wiersza.