Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ula

Użytkownicy
  • Postów

    1 162
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ula

  1. patrzę ci w oczy i nie wiem o czym wypada mi myśleć wolałabym spojrzeć gdzieś indziej żeby nie kucnąć z wrażenia wtedy już będzie po ptakach zostanie tylko lepszy więc skupiam się na oddechu powtarzam swoją mantrę dostosuj swoje usta i mdleję w samej sobie bo ile można czekać patrzę ci w oczy i nie wiem o czym wypada mi myśleć
  2. o, również mam z tym kłopot;/ zalecają wpisywać adres "www.poezja.org" zamiast "h t t p://www.poezja.org" ale przecież to nie jest w praktyce możliwe..
  3. Subiektywie, oniryczny, czyli wykorzystujący motyw snu i marzeń... nie rozumiem, co Ci w tym nie pasuje;) i nie ja śnię na jawie, co najwyżej podmiot liryczny..;) pozdrawiam, Ciebie Pansy również;))
  4. na początku miałam tylką ten fragment, który cytujecie, i nie wiedziałam czy aby na pewno wystarczy;) więc dodałam co nieco, z czego osobiście zadodolona tak do końca nie jestem;P a więc robimy miniaturkę! jak fajnie serdeczności!
  5. pierwszy zapomniał ile razy się żyje i myślał że tylko przez najlepsze chwile drugi nie wiedział jak kochać więc nienawidził trzeci nie poszedł do nieba ponieważ donosił na róże że kwitną w niewłaściwym kolorze
  6. myślałam w sumie nad tym powtórzeniem i niestety jeszcze nic konkretnego nie wymyśliłam oprócz tego, żeby całkiem je usunąć.. i wersyfikacja, rzeczywiście można by tu i ówdzie jak proponuje Espena..;) dziękuję serdecznie za komentarze i propozycje, pozdrawiam, ulka
  7. moje sny nigdy się nie kończą wraz z przebudzeniem pozostaje niedosyt bo miało być mogło być będę karmić się snami które zawsze są niedokończone i chudnąć
  8. dziękuję Wam za komentarze, cieszy mnie że nie jest z moim pisaniem aż tak źle, chociaż wiem, że je niestety mocno zaniedbuję;( Mr. Suicide, trudno byłoby o trafniejszą interpretację... ergo znowu wracam, zobaczymy na jak długo:)
  9. moje sny nigdy się nie kończą wraz z przebudzeniem pozostaje niedosyt bo miało być mogło być będę karmić się snami które zawsze są niedokończone i chudnąć
  10. rozumiem, przemyślę oczywiście, bo nawet mi się.. ;) pozdrawiam
  11. Leno, dlaczego miodopłynnie?.. maluśko się podoba;( proszę o komentarze, Ulka
  12. chrupiące na śniadanie biorę delikatnie w garście zalewam je deszczówką ma być mniej kalorycznie liście! jest pysznie
  13. śliczny wiersz, jego drugie i trzecie wersje komentujących także mi się podobają pozdrawiam, Ulka:)
  14. genau marianno ja ;) Mr.Suicide, zagram pasuje, chociaż zrobię odnosiło się konkretnie do tego słynnego gestu z nogami w roli głownej :) ale zmienię na zagram. podoba mi się wersja wycięta, co za dużo.. o tak pozdrawiam serdecznie! Ulka
  15. od rana poćwiczę przeglądając się w lustrze i mówiąc jaka pani piękna zrobię szaron ston w pracy popstrykam karkiem obracając głowę w nastrojeniu na trochę więcej i potem udam że się uśmiecham do każdego z przechodniów pomyślą jaki ładny dzisiaj dzień za to najcudniej będę grała wieczorem gdy przed wyjściem założę maskę i pozwolę sobie zapiąć sukienkę
  16. ... albo inaczej: oczy zwierciadłem duszy;)
  17. Stasiu, byłoby drastycznie z ulem;) Izo, tutuły chyba najlepiej wychodzą, ale też czasami... licha puenta, więc do wymiany! pomyślę; chociaż kojarzyło mi się z frazeologizmem widzieć coś oczami duszy:) Marlett, dobra propozycja, może coś z nią pokombinuję:)) pozdrawiam Was ciepluchno;*
  18. szczęśliwa będę dopiero wtedy gdy pójdę spać i przyśni mi się coś czego nie ma w senniku gdy bicie serce poczuję aż w głowie albo moje kocham poniesie wiatr do bliskich najbliższych może jeszcze kiedy ktoś stwierdzi że w moich oczach widzi akwarium i moja dusza musi być aż przejrzysta
  19. sierściowato się zrobiło, przyjemnie że mrrr;) wszystko ładnie jak dla mnie, serdeczne:)
  20. hoho czuję skruchę.. Mr.Suicide, Antoni dziękuję, Stasiu, Tobie również za mocne słowa obowiązki winne, ach niech se idą w kąt! sio uroczyście, wszem i wobec obiecuję poprawę! oj jak ja Was lubię:))
  21. ergo grzeszę nic nie pisząc od dłuższego czasu długo się będę spowiadać i pukać w co wlezie chociaż co z tego będzie może jeszcze smutniej skoro najwięcej myślę udając że o ważnym niż piszę widząc że sens słów blaknie oj, ciężko mi się pisze, chyba wyszłam z wprawy, to możliwe takie rzeczy? czy tylko w erze... pozdrawiam, proszę o komentarze, zabiegana Ulka
  22. dzie wuszko, Stasiu, dziękuję za odwiedzenie i sympatyczne komentarze; tak się składa, że lubię wiedzieć jakie jest Wasze zdanie na temat moich wierszy, bo mnie samej podoba mi się Wasza twórczość;) (i wcale się nie podlizuję;)) wyploszu pospolity, wiem o tym.. ale niech są, można się przyzwyczaić;) czasami połaskoczą koniolubie grubasie, ciesze się, że Ci się podoba:) pozdrawiam Was serdecznie! i ciepluteńko, na przekór panującej aurze Ulka
  23. idąc ocieram się o pnie głuche na stukot dzięciołów by poczuć się mniej samotnie mogłabym wdrapać się na jabłonkę dłońmi obejmować wszystkie jabłka składając odciski palców zamiast odcisków warg bo nie wiedziałabym jak dużo mi wolno chcę wreszcie wspiąć się wyżej niż na palce znaleźć drabinę taboret wsparcie na czyimś ramieniu szukam powoli pogwizdując aż wieje wiatr coraz mocniej robi mi kołtuny choć wystarczą te w głowie
  24. wiersz dla mnie jak kocyk, będę się nim czasem otulać pozdrawiam, Ulik :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...