-
Postów
2 643 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez wierszyki
-
Kobieta rzecz marna, jeśli w niej kobieta troszeczkę umarła, czeka Alzheimera, o nic już nie prosi i smaków nie czuje, mylą jej się drogi, uprawia motyle... I wtedy ją przytul, daj łyczek herbaty z najlepszych konfitur. Z nich świat też wspaniały.
-
Ja miałam na myśli np myślnik Żeby przedzielić dwie myśli i. wtedy łydki przestają już drapać :) Piszę, bo widzę, że kombinujesz, co nie znaczy. Że mam rację Ostatnia wersja wywołała moj uśmiech. Dziękuję. Mam nadzieję, że noc była ciepła :) Pozdrawiam 🌼 (będzie). ;)
-
Kobranocka też mi się rymowało, ale chciałam bardziej ogólnie. Dziękuję @Klip @JWF :)
-
Pewien maestro z Otwocka bywał znużony po nockach. Śpiewał przy gwiazdach… Łapał Pegaza*, aż mu się zgniotła wytłoczka. (*Jak stary gazda -wersja alternatywna)
-
Dziękuję @JWF i @Leszczym - zawsze szerokiej drogi :-) pozdrawiam :-)
-
Niepotrzebnie, Maciek to miły starszy pan. Wszyscy mamy też prawo do własnych fascynacji, ja też takie mam i nawet takie bardzo bardzo.
-
:-) Ja piszę wiersze w sms lub notatniku, co tylko mam koślawego pod ręką, dlatego taki paragonowy styl, ale to bez problemu mozna: Poezja wolna od wątpliwości rodzi się nowa pełna oddania. Tylko tam jest taki myk: z pierwszym się zgadzać. a pierwszy wers zapisu paragonowego to: POEZJA WOLNA no i potem dlatego dalej jedno pod drugim dla podobieństwa :-) 1984 Orwella to od tyłu 4881, myślałam, że to łatwe :-) To może zmienię na inny tytuł. Kto by to wszystko przeanalizował, ja czasem zbyt dużo piszę, pewnie to grafomania po prostu. W zasadzie, ja staram się przestać nieustannie. Iskiereczka W epoce krzemu każdy z poetów żył w awatarze i swoje robił. Jeden wyłupiał oczy o brzasku. Drugi o wstędze Fobosa w lasku soficką strofą gadał nieśmiało, trzeci miał chrzciny co roku w maju. Była i Prima i Złotodajka. Były miliony za tytuł — bajka. I było wszystko, o czym wyśnicie, ale odchodził czasem właściciel. dziękuję raz jeszcze :-))) Gdybym widziała sens, wzięłabym się za scenariusz, ale może się wreszcie wezmę zamiast narzekać, tylko wtedy może się skończyć na lekach,. Z głową nie ma żartów, dużo wody, dużo wody, dobry sen. Nie czytać. Może pogorszył Ci się wzrok. Nie czytaj już mnie , pa :-)
-
Pachołek kolejny na drodze tym razem właściwie już prawie przy nodze pomarańczowy odblask kask kaftan. Auta suną w światłach i w światłach. W minucie aut może czterdzieści i sam już nie wiem... (co się też zmieści). Może najemca farm krokodylich. Może z libacji dwóch napastliwych. Może po długiej sesji zdjęciowej ze swoją mamą psinka Dolores. A tu pachołek kiwa się, kiwa i dziura rośnie — kanał plus chyba pomarańczowy odblask kask kaftan. Może zmęczony upał go zastał. Biały niewolnik wróci do żony nyską, do szyby z tyłu wtulony.
-
Chłop czy wibrator?
wierszyki odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Super, no jeśli tak - to serduszko :-) Pozdrawiam serdecznie :-) -
co przyniesie ogień
wierszyki odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A to szybko bardzo :)) pozdrawiam🌼 -
Cień ma się dobrze
wierszyki odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, to jest wiersz. Udało się zatopić w poezji ;) Jacku, dlaczego psujesz odbiór białego wiersza? -
Chłop czy wibrator?
wierszyki odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz mi się nie podoba, bo świadomie nie napisałeś, że męzczyxni wolą również kobiety. Maksymalnie antyfeministycznie, kobietom nie. Ja przy Twojej twórcdości staję się feministką :) Pzdr :) -
co przyniesie ogień
wierszyki odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zostałam brutalnie uświadomiona. Uwielbiam ważki jako ważki. Jak to wszystko można zohydzić. Pozdrawiam. No to nie wiem czy dać serduszko :/ A skąd Ty znasz takie rzeczy? ;) -
Umiesz liczyć sylaby Konradzie. A specjalistką bynajmniej nie jestem. Tutaj można mi zarzucić metaforykę, którą wprowadziłam i tytuł dosyć dużo dodaje, zapewne zgrabniej było go połączyć z treścią i zredukować o trzy sylaby. No i jeszcze interpunkcja zawsze problematyczna. Także tym bardziej dziękuj3 @Konrad Koper @JWF @piąteprzezdziesiąte i pozdrawiam 🌼 Oraz Pajączka ;) Dziękuję,,,,,,@Nata Kruk :)
-
Nie jesteś muchą Konradzie. Przynajmniej taką mam nadzieję, czemu udajesz muchę? Sylaby umiesz liczyć, skąd te pytania... Może łatwiej byłoby czytać Twoje miniatury czy wiersze, co dotyczy zresztą wielu innych, gdyby cokolwiek o sobie wiedzieć obiektywnego. Na innych portalach są np krótkie notki biograficzne obok twórczości. Takie niepokojące te haiku. Pomyślności
-
Jakie ładne!
-
Dzień Liczby Pi
wierszyki odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr. -
To szkoda. Ja troszkę jej tu widzę odnośnie zapisu. Miłego wieczoru
-
No cały czas myślę, kogo one mogą drapać. Może ciasno w namiocie? Tak by też mogło być. Na razie :)
-
No chyba podrapane :))) Czy to na pewno haiku? Pzdr :)
-
Ładnie napisane, zasługuje na jakieś serduszko. Aczkolwiek podmiot liryczny zdaje się mówić. A wystarczy być słyszanym. Pzdr.
-
Kobito, ach na co ci to, ach na co mi Quara, Quara, tak już jest Tipu, tipu, tipu taj, Troszkę życia wniósł Twój tekst, aczkolwiek czcionka iście z zaproszenia :) Pzdr 🌼
-
chyba nie zdąży ;-) (trzeba "mieć pomyślane") :-)