Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wierszyki

Użytkownicy
  • Postów

    2 277
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez wierszyki

  1. Ciekawe, czy innych książkach też będzie. Pzdr 🌼 (dla Raskolnikowa Sonia po prostu była święta, ale dawno czytałam).
  2. wierszyki

    (*siołek)

    pierwszy dzień lata co zapyla o zmierzchu żółty wiesiołek
  3. (Ga 3, 26-29) Wszyscy przez wiarę jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie. Pzdr.
  4. O deszczu zwykle lubię, bo lubię deszcz :) Że deszczu pod rynnę, więc wodospad jak najbardziej. Fontanny chyba też nie było. Mi osobiście nieco bardziej abstrakcyjnych brakuje np w delcie Nilu może byłoby dla Ciebie twórczym wyzwaniem. :) Gdzie z wąż lejem, Ze. Zwyczajem, Może łoże też postawię. I kto zechce tam swawolić, Może wypić mleka z czajem. Pzdr :)
  5. Taki mi się wiersz przypomina: https://poezja.org/wz/Maria_Pawlikowska-Jasnorzewska/5805/Bandyta_i_diabel Kto tam z nas wie, czy uda się że słońcem. Pozdrawiam 🌼 (Ciekawy wiersz)
  6. Ten księciunio tak trochę chyba z Gumisiów czy innej bajki ;) Może Shreka już nie pamiętam :) Na tych obazkach z MK te planety rzeczywiście jak kule armatnie. Trzeba jeszcze trafić na taką świeżo wystrzeloną chyba i się zderzyć po prostu. Fajny wierszyk. Pzdr.
  7. Ten ósmy wers mnie jakoś wybił. Może jednak coś się uda zmodyfikować. Ogólnie, fajnie, że sens dla Ciebie jest ważniejszy od rytmu. Pzdr 🌼
  8. A tak. To ona oczywiście :) Dziękuję:)) Pzdr :)
  9. Ta wątroba nad Kaukazem szczególnie. Pzdr. :)
  10. Ładnie. Bezpieczne ostępy pełne słodkich skarbów. Pełnia lata :) Ale u Ciebie mogą to być i duchy, kobiety i dziecka, które tam zostały, jak to w wierszach. Pzdr.
  11. Wydaje mi się, że tylko taka iluzja, że niby poeta opisuje nie swoje emocje, takie tam o peelu gadanie. Nieraz też nie piszę o sobie, ale zawsze jest o sobie, tylko to ja może być gdzieś schowane. O mydle ludzie nie wiedzieli kiedyś albo nie wierzyli, skąd się bierze w czasie wojny. Także tu wg mnie ta współczesność, gdy nie da się już na tę samą rzecz spojrzeć w ten sam sposób, wiedząc do czego ludzie są zdolni, co są w stanie wymyśleć. Tu takie dziecko jest, które przeżywa ten szok, no i co z tym dalej Jaki byłby ten świat gdybyśmy wszyscy udawali, że to się nie stało. A inni w tym czasie, by zapomnieli. lub się nie dowiedzieli. Pzdr
  12. Pagody :) Nie za dużo tych zdjęć? Matka Natura lub natura, tak chyba. Dwie godziny to bardzo mało. pzdr :) Bardzo ładne drzewo na placyku. Można by samym nim zająć ten czas :)
  13. @violetta @Dagna dziękuję;) @Leszczym @andreas dziękuję :-)
  14. Dziękuję :)) To chyba Verbena jeśli dobrze pamiętam. Nicki się zmieniają, ale jej roślinki pamiętam. Bardzo mádrze pisała przede wszystkim. A ja raczej bawię się słowami. U mnie są już chyba setki wierszy o roślinkach. Tutaj przed nocą świętojańską trzeba było wyszukać takich moim zdaniem, z wielu, które nas otaczają. Łap dzień pa 🐯🌞🐥🌿🌞🌼
  15. Cudne są inspiracje i tutaj same dobre życzenia dojrzałam.pzdr 🌼
  16. Lęgi Maruna w rzepak się wybujała. Ze starorzeczy woda tu stała. Skrzypowy wianek zaległ przed groblą — drobnej krzewinki przy dębach ogród. Wyka w nić słońca, border na smyczy przez ażur ziemi lekko i z niczym skorupki jajek na wąskiej ścieżce. Nikt nie uczesze się i z gwiazdnicy. A groblą bobry, dziki i motyl. Pozdrawiam serdecznie @iwonaroma @piąteprzezdziesiąte @Sylwester_Lasota :-)
  17. Chyba tak :-)) Wolę mieć kwiaty na zewnątrz okna :-) Dziękuję :-) Pelargonie nieco odstraszają także komary. Co prawda nie liczyłam, ile wpada, gdy ich nie ma, a ile, gdy są, ale podobno mają takie działanie. Ale rzeczywiście, motyle wolą inne kwiaty. Kwitną aż do mrozów, przetrwają i troszkę pluchy, więc na pewno się już lubicie. Dziękuję i pozdrawiam :-) (Też lubię trochę chłodku :-) @iwonaroma Dziękuję :-) @Sylwester_Lasota Dziękuję :-)
  18. W białym kangurze. Zakupił róże. Pzdr :-)
  19. Każde 5 minut ;)
  20. Każdy dzień bez epitetu to też zwycięstwo:)
  21. @andrew @ireneo Jezu, ufam Tobie. Pzdr.
  22. Buracze Patrząc na świat przez pelargonie — buracze chmury suną gustowniej, jakiej nie użyć nomenklatury — od dawna tutaj baba i nieżyt przez pelargonie. Zostaną po nas płatki czerwone, wiatr je przegoni i asfalt wchłonie, butni synowe dewotnych matek i pelargonie, po których nosek ściera się za mnie. Odpocząć całkiem i od wszystkiego. Zapachem przenieść się do pradziejów. Przed tobą szereg wyzwań młodości, a gdy urodzisz — dospać i dośnić. Lęgi Maruna w rzepak się wybujała. Ze starorzeczy woda tu stała. Skrzypowy wianek zaległ przed groblą — drobnej krzewinki przy dębach ogrom. Wyka w nić słońca, border na smyczy przez ażur ziemi lekko i z niczym skorupki jajek na wąskiej ścieżce. Nikt nie uczesze się i z gwiazdnicy. A groblą bobry, motyl i dziki.
  23. Dziwna odsłona postępu,
  24. Bardzo ciekawie "podprowadzona liryczna "zaczepka" w stronę tajemniczego czytelnika, który rzeczywiście nie wiadomo po co czyta. Może w tym, co czyta (musi czytać) brakuje mu właśnie takiego miłego przerywnika. Fakty dzieją się same, Z naszym ledwie udziałem, Oby tak jak najdłużej, Pozostawiać naturze To co nagłe i groźne. Wiersze Twoje przeróżne. W pier. zwrotce wg mnie niezgodność czasu. Lepiej byłoby w ciszę. Pzdr. :) Chociaż z drugiej strony taka forma uruchamia pewnie bardziej wyobraźnię :)
  25. Zamiast w osty, zobacz mosty. :) Fajne. Pzdr 🌼
×
×
  • Dodaj nową pozycję...