-
Postów
2 275 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez wierszyki
-
Makowe panienki czy cuś takiego :D Pogodnego dzionka :)
-
Nie lękajta się zatopić we śnie
wierszyki odpowiedział(a) na ireneo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wczoraj akurat rozmawiałam z osobą, której matka umarła, lekarz stwierdził jej zgon, a potem ta matka ożyła, opowiedziała, że spotkała zmarłych bliskich i chce znowu do nich powrócić, bo tam była szczęśliwa. Chciała tylko pożegnać się jeszcze z jedną osobą. Uczyniła to, a potem znowu spokojnie umarła i została pochowana. Niektórzy więc jednak wracają, choć niekoniecznie potrafią w sposób składny i przejrzysty dla nas zdać relację, jak tam jest, jak widać nie jest to całkiem przetłumaczalne. I może bliższe maluczkim, stąd tacy nie piszą o tym prawie wcale. Akurat Twój taki wiersz z jakiegoś powodu, trudno by mi było przemilczeć z osobistych powodów. Refleksyjny wiersz i trudno się tutaj nie zgodzić, że jest to domena wiary, a nie wiedzy, a przychodzimy jakby znikąd i odchodzimy w niepamięć, natomiast o piekle na Ziemi też nie muszę nikogo przekonywać, że ludzie potrafią je zgotować. Pzdr. -
Dziękuję @Waldemar_Talar_Talar :-) Dodałam tylko źródło, całkiem dodatkowe i niekonieczne do treści. Pzdr :-)
-
w starych platanach połyskująca przestrzeń prześwitu nieba https://www.rcin.org.pl/Content/22794/PDF/WA058_2919_K419_Pielg-czerw-Gawareck.pdf pielęgnowanie czerwca polskiego - czerwiec w parku
-
Czy to biseksualizm?
wierszyki odpowiedział(a) na andreas utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zabawa słów. Być może dopuszczalna w utworze literackim, niekoniecznie już w komentarzu. Pzdr 🌼 -
wołają na mnie Mokosz
wierszyki odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny kobiecy wiersz. Przybliżyłaś tutaj postać słowiańskiego bóstwa, ale pewnie dodałaś też coś od siebie o godzeniu się z ziemską rolą matki. Wkładać można chleb do pieca, ale do zbóż między kłosy to może i podrzucać lub po prostu między inne dzieci, te od siebie, aby wzrastały i dojrzewały, tym samym jakby to właśnie dojrzewanie i dorastanie było naznaczone największą wartością, do jakiej człowiek był tutaj predysponowany. Takie może i utarte już wnioski, niemniej wciąż się uważa, że ludzi należy samemu formować wg jakiegoś wzorca, kt9ry narodził się komuś dopiero co w głowie. Pzdr.🌼 -
Dzięki @iwonaroma @Roma i @Leszczym Gdyby istniała jakaś możliwość duchowego wsparcia dzięki czytanym słowom, to w intencji bezpieczeństwa dla kobiet, ten wierszyk. https://www.se.pl/torun/klaudia-walczy-o-zycie-po-szokujacym-ataku-w-parku-glazja-prokurator-mowi-jak-zachowywal-sie-sprawca-aa-KgQK-33f Pzdr. I życia Klaudii.
-
frunęli trzymając się za ręce
wierszyki odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie doczekali się na krioterapię i masaże na NFZ ;)) Toż i fruną :-)) Pzdr :)) -
Cóż bez oczu. Ładny, spokojny, melancholijny wiersz, Pzdr.
-
Nie poznała się ona na was, czy odwrotnie, trudno powiedzieć. Grupowe to może są tylko koła szachowe, zwykle dla dzieci i ludzi w późniejszym wieku. Ogórkowo na lato, pozdrawiam :-)
-
i lubię opalać nogi ale czoła już nie nie tyle w chustce lepić pierogi ile skry mrozu łapać jak miech głęboką zieleń oczyma wodzić może w ramiona przygarnie mnie gdy w suchym korpus chłonie odważnie balon emocji w rwącym się śnie gdy sypki parzy blade podeszwy ożywia złącza neuronów kwarc a w chmurze polar uszy tak pieści śnieg się zawiesza na czubku garb gdy palce kreślą pod przezroczystą taflą ósemki z jaskółczych gniazd wyfruną w oddech najcichsze z pieśni tyle by całym i żywym. Klaud I Lubię opalać nogi, ale czoła już nie. Nie tyle w chustce lepić pierogi, ile skry mrozu łapać jak miech. Głęboką zieleń oczyma wodzić, może w ramiona przygarnie mnie, gdy korpus w suchym odważnie chłonie balon emocji w rwącym się śnie. Gdy sypki parzy blade podeszwy, złącza neuronów ożywia kwarc, a w zimnej chmurze to polar pieści, śnieg się zawiesza — na czubku garb. Gdy palce kreślą pod przezroczystą taflą ósemki, z jaskółczych gniazd wyfruną w oddech najcichsze z pieśni — ważne, by całym i żywym tak.
-
Mamo, to jest świeży miąższ. Prawie jak mąż :) No to już sam wiesz, co takie paraliżujące :)) Puenta 😁
-
Tajlandia, początki
wierszyki odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Tu coś chyba do poprawy w tym jednym tylko zdaniu, co mi się rzuciło. Nawet ilustracje takie wydają się jak z klaseru, ładnie ułożone, a to cóż - tak na świezo? Zdaje się, tak wynika mi przynajmniej (sorki -subiektywizm :), trzeba uważać jednak na wszystko dookoła. Życzę udanego odpoczynku :) -
Serduszko, że tak starannie przygotowany plik, a długi przecież. Zgubiłam się gdzieś tam w 2/3 treści. Te pasy, którym poświęcono wiele uwagi nie wzbudziły mojego zainteresowania. ale w snach właśnie takie szczegóły wydają się kluczowe. Czy to przestroga związana z podróżowaniem, jakaś alegoria życia tuż przed wypadkiem może nawet i katastrofy lotniczej (łózka piętrowe w Rosji to jak początek filmu Wajdy o Katyniu) - nie wiem. życzę w każdym razie sn9w takich bardziej relaksacyjnych :) Jest coś takiego jak paraliż senny. Każdy chyba doświadczył. Niemiłe bardzo, tutaj chyba coś takiego właśnie.
-
Oj, oczy można stracić na tych wiecznych różach w martwych naturach... Pora róży :-) Pzdr :-)
-
Mały Staś i jabłuszko
wierszyki odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
A to nie wiedziałam. Tym lepszy tekst Alicji :-) -
Seks w wodzie. 3. W Morzu Bałtyckim
wierszyki odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Ależ u nas jest niebezpiecznie :-) Nie przyjeżdżajcie, a sio! (Wiersz bardzo na czasie). Pzdr :-) -
Mały Staś i jabłuszko
wierszyki odpowiedział(a) na Alicja_Wysocka utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Nie wiem, czy tak szczególnie na ząbki zaleca się jabłka, trochę mam obawę, że może zabraknąć takich argumentów dużego kalibru :-) Jak i to, czy Staś ma aż tak szczególnie ogromne serce i oczy, a nie może być po prostu zwykłym kochanym Stasiem. Pamiętam, ze mój syn też nie chciał jeść jabłek. Kiedyś po prostu przysiadła się do nas nasza znajoma na placu zabaw i poczęstowała inaczej pokrojonymi jabłuszkami z pojemniczka i to chwyciło :-) Takie ot, wielkie-małe problemy zwykłych ludzi, przypominające o przemijaniu i prostych zwycięstwach i radościach. Wszystkiego dobrego :-) (I to są prawdziwie wielkie wygrane, namówić do czegoś dobrego :-)) -
Cuore (Edmondo de Amicis)
wierszyki odpowiedział(a) na wierszyki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki :-) Wczoraj zrobiłam czereśniowe powidełka. Musiało być zatem słodko i milusio, żeby się udało :-) Dziękuję, życzę dobrego słoneczka @andreas @Dagna @Czarek Płatak :-) -
O jak ja lubię takie :) Ciut tajemnicy: skąd te wiśnie Czy aby chmurki się żegnają Z dniem, który kończy się jak szkolny Rok ze świadectwem oczu Laur. 🌞
-
Może to jak czkawka, kto go wie, lecz z całą pewnością, powiem, że w okresie godowym ptaszek ten o swe terytorium walczy w dzień. Swojej dzięciołeczce namiar da - zwijam się jak tylko owada zjem. A rumor tu taki! Jam cały rok leczył, a żerują ptaki. Pozdrawiam 🌼
-
Dla szanownego pana Grzesia może tak: Pozwól, że jednak na zapartego pójdę w to ćwierkanie, jako żywo ćwierkał :) Pzdr 🌼 Dziękuję @Łukasz Jasiński :) A tak, czy żywy to już nikt nie zapyta. Chyba żywy. Odpoczął w bezpieczny miejscu i smignąl. Pzdr 🌼
-
Fajne, Ale szkoda, że nie zawsze. (Może nie zawsze możemy tam się przecież znaleźć i w dodatku im nie przeszkadzać). Pzdr :-) (Skubią trawę, a nie krowy, i tak przecież może się zdarzyć ;-)
-
A po piąte przez dziesiąte Będą ćwierkać, świstać, kwilić, Pitpilitać i pimpilić Ptaszki następujące: ↓ Słowik, wróbel, kos, jaskółka, Kogut, dzięcioł, gil, kukułka, Szczygieł, sowa, kruk, czubatka, Drozd, sikora i dzierlatka, Kaczka, gąska, jemiołuszka, Dudek, trznadel, pośmieciuszka, Wilga, zięba, bocian, szpak Oraz każdy inny ptak. Julian Tuwim, Ptasie radio Pan Google: https://wiersze.juniora.pl/tuwim/tuwim_p02.html Możesz też zapytać Ala: ćwierkanie dzięcioła. Pzdr :)