Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wierszyki

Użytkownicy
  • Postów

    2 037
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez wierszyki

  1. Otóż skończyła się jakby wiosna. Skoro już wyszła, ubrana w pasy. A komu całus, ten w wygibasy. Z ojczyzny patriot, slang w aktywiszcze, wariograF resztką pracuje jeszcze. Kim ciemiężycieL z przeglądu stacji odczytał plan Be dlA perturbacji. Czy przydałby się bizantynoloG? Co cieszy — wyrok? Czy ktoś się garbI?
  2. Bzie batyskafie bez mała barczysty beatyfikujesz bezmiaru błyski Brzechwo betonów białogłów Bellucci Belcanto brzasku bałwanku balisty. Batuto, bezdechów bilateralnych, bezokoliczniku biseksualnym, bezpruderyjny bezpański monokle — brzydko być bólem samemu w sobie!
  3. Dziękuję za czytanie @Domysły Monika @Laura Alszer miłego dnia :-)
  4. Myślisz, że one to lubią? Pzdr 🌼
  5. @Deonix_ Dziękuję :-) Autor na odwyku ;-) Pzdr :)
  6. Może - obydwoje ? Pzdr ;-)
  7. wierszyki

    Koło natury

    Troszeńka jest śliczna. Któż wie co to jest ;)) Ale nie ta szufladka, to zapewne :)
  8. Moim skromnym zdaniem dotknąłeś tu zagadnienia przekraczającego wymiar li tylko językowy ;-)) A przecież słowa powinny żyć w zgodzie z czynami, czyż nie? To po ludzku tylko, że trzeba by je mierzyć osobno :-) Sedno jak podeszwa butów, która czegoś dotyka, co jest dalej - to taka nieskończoność w moim odczuciu. Wszystkiego dobrego :-)
  9. taki filmik mi ostatnio wyskoczył, iż nawet Piłsudski korzystał z wrózbitów, cały ten okres przedwojenny charakateryzował się takimi paranormalnymi zjawiskami jeśli chodzi o elity. czemu Ohio to nie wiem, ale dokąd pociąg ten jedzie, i dzisiaj wielu (jak wielu?) zapewne pyta. Pzdr I dzięki Bogu, że inny i niepoprawny. Pzdr. :)
  10. Trafny opis pułapki.
  11. wierszyki

    Dukkha

    Majętny buddysta - oksymoron ;-)
  12. Troszkę jeszcze przetestujmy i może nam powie. Pzdr. :-)
  13. Moim zdaniem sięga sedna lub mierzy sedno, pewnie się nad tym zastanawiałeś, tak by to wyglądało przynajmniej, wtedy się omsknie łatwo. Z drugiej strony, skoro Chrystus, pewnie może mierzyć i nieskończoność. Ciekawa figura, do przemyślenia :-) Pzdr :-)
  14. A co w tym złego? Oczywiście, że prażona kukurydza. Jak w kinie :) Człowiek spaceroidalny to chyba taki obserwator, nie mający realnego wpływu na większość zdarzeń. O organoidach mózgowych dowiedziałam się, że naukowcy hodowali je także z ludzkiej tkanki skórnej odpowiedzialnej właśnie za bodźce dotykowe. Mowa o wykorzystaniu ich dla "sztucznej" inteligencji, gdyż dobrze się sprawdzają jako "twory" liczące. Czyli hoduje si3 coś autonomicznego, myślącego z tkanki ludzkiej, na podłożu biologicznym. Jest o tym w internecie, nie wiem wiele więcej na ten temat i być może coś przekr3ciłam. Wiersz jest tylko taką fantasmagorią. Tyle tytułem objaśnień. Pzdr. 🌼
  15. Prażyć: 1. oddziaływać na kogoś gorącem, wydzielać intensywne, dokuczliwe ciepło» 2. «strzelać intensywnie, seriami» Często piszę na takim dużym ryzyku, czy to jest jeszcze poprawne. No i zestawiam z komentarzami, zastanawiam się niekoniecznie ad hoc Dziękuję pięknie:))) Pozdrawiam 🌼 Chodziło mi o wystrzał zieleni w nieco morderczym słońcu. :))
  16. Pogrzeby wszystkie są dla ludzi. Czasem dodaje to ciepła, czasem całkiem na odwrót. Pzdr.
  17. Nie mniej uroda też nie zaszkodzi ;) Pzdr 🌼
  18. Human no id: W żylaste warkocze wezbrała się wierzba. Czeremcha pachniała, aż wzbił jej się ciężar. Kaskady po deszczu gną fałdki wód w talii. Być może nas nie ma. Spaceroidalni. Prażony strzał w górę, kolory misterne. Zaszumią i liście, w głąb fiolet się ściele, gdzie pluszczom się kląska, a turla się drozdom. Już prawie dotyk — organoid neuronom: W żylaste warkocze wezbrała im wierzba. Czeremcha pachniała, aż wzbił jej się ciężar. Po deszczu kaskady gną fałdki wód w talii. Być może ich nie ma — spaceroidalni. Strzał w górę prażony w kolory misterne — rozszumią się liście, fiolet się wysieje, gdzie pluszczom się kląska, a turla się drozdom — dotyka organoideneuronom.
  19. Odprawa posłów greckich też był taki tytuł. Pzdr.
  20. Tak. Co było pierwsze, a potem krzyżyk. Jest też i takie powiedzenie: czym skorupka nasiąknie za młodu, tym na starość trąci. Ja akurat wierzę w istnienie duszy, nie że się stajesz podmiotem dopiero przy narodzeniu. Miałam szczęście widocznie i dobrych wychowawców. Pozdrawiam Grzesiu :) Swoją drogą, moim wychowawcą był biolog. :)
  21. Bardzo podoba mi się Twoja propozycja, to byłoby "tak" jak w zwiastowaniu Maryi. I tak właśnie być powinno, niejako w świecie idealnym, że dziecko "trzeba" pokochać już na samym początku, to znaczy, zanim jeszcze powstało fizycznie. Jestem tego pewna, że dziecko w jakiś sposób pamięta, czy było kochane jeszcze przed swoim narodzeniem. i gdy "tak" dopiero Ale jeśli nie, często wynikają z tego złe rzeczy, co jak wierzę, nie jest przesądzone, bo i gdy dopiero tak się wypielęgnuje esencja kropelek czyli jest to możliwe nie od razu, ale po niejednocznacznie określonym, dłuższym czasie. Myślę, że walka dobra i zła jest czymś nieustannym i bardzo rzeczywistym. Dziękuję i przepraszam za czas poświęcony na mój mało udolny wierszyk, wszystkiego dobrego. Pzdr :-)
  22. też mi się wydał słaby. Ale mi chodziło łopatologicznie tym razem i do tego właśnie służą i rymy gramatyczne jak w wierszykach dla dzieci. Pozdrawiam :-) Kto by chciał się zastanawiać nad samym haiku? Napisaliby co najwyżej, że niehaiku.. ;-)
  23. dobry jest oddech czyż z kropelek czyżyk? a nawet powietrze panie doktorze czyż czyżyk w jajku to ja niejako? a może czyżyk jest już czyżykiem gdy śpiewny flecik przenika skórę pierwszy jest zamysł i gdy dopiero tak się wypielęgnuje esencja kropelek nowy byt przejmuje ;)
  24. W literze prawa i cała zgraja.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...