Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Manek

Użytkownicy
  • Postów

    459
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Manek

  1. @ais Rozumiem w jaki sposób odbierasz wiersz i akceptuję to. Jednakże nie o to mi chodziło. Taki ktoś spokojny i bezkonfliktowy też nie jest nikim. Każdy jest w końcu kimś. A to co nazywasz skur.... nie jest konkretną osobą, tylko symbolem błędów, jakie w życiu popełniamy. I nie chodzi mi o to, że jedna osoba wszystkie te błędy naraz popełnia, ale każdemu z nas się jeden czy inny występek kiedyś tam w życiu zdarza. I tutaj się właśnie ten nikt zaczyna: Nikt nie jest święty Nikt nie jest prawdziwym bohaterem Nie ma nikogo, kto by nigdy w życiu nie skłamał itd. itp. Spróbuj przeczytać wiersz w ten sposób, a nabierze on całkowicie innego znaczenia.
  2. @ais Tak. To jest ta ciemna strona człowieka, którą niestety wszyscy mamy. Czasem się do niej nie przyznajemy, czasem nie zauważamy. Dlatego tytuł Nemo, czyli Nikt. Dziękuję za przeczytanie.
  3. Nemo Ja jestem nikim, choć dla mnie wszystkim. Snem wymarzonym, porannym wstawaniem, Głodem donikąd, pustką i pełnią. Tak. Jestem wszystkim. Wiotkiego łuku napięta cięciwa, Jedynym śladem mego istnienia, Tego, co było i tym, co się zmienia. Nie jestem świetny, być staram uczciwy, Kradnę – z umiarem, piję – niewiele, Czasem się myję, nie zawsze kłamię, Modlę się nawet w niektórą niedzielę, Biję, najczęściej powyżej pasa. Jestem człowiekiem. Uśmiech na twarzy Raz jasno świeci a raz przygasa. Rzucona z listem w morze butelka, Może ugrzęźnie kiedyś na plaży, Może ją nawet ktoś zauważy? Ja jestem nikim, a nicość jest wielka! Marek Thomanek 09.01.2023
  4. Czasem to taki wiersz sobie robi co chce i całkiem inaczej wychodzi, niż autor sobie to wymyślił. Podajesz mi akurat pomysł na nowy tekst. Pomyślę nad tym. Może i mi się uda. Pozdrawiam serdecznie.
  5. @Marcin Szymański A gdzie tutaj są zaimki na początku wersów???? Bo ja jakoś się nie umiem ani jednego dopatrzyć.
  6. Manek

    Mam pytanie

    Ach, np. w ten sposób, że był głuchy na wszystkie moje argumenty. Spływały one po nim jak woda po kaczce. A później jeszcze truł mi przez dwie godziny i nie spostrzegł, że temat jest już dawno zamknięty
  7. tutaj Ci się rytm trochę łamie. Proponuję nad tym trochę jeszcze popracować
  8. Wyobrażam sobie tutaj taki stół z nożem w ręku, który nas tak wzdłuż kroi i ponownie skleja. Nie lepiej by było tak: W nim stół i nóż, co dzieląc, nas łączył. ????????????????????????????????????? rzeczownik z rzeczownikiem w tym samym przypadku i tej samej liczby n.p. itd. @Marcin Szymański trzeba i chleb są różnymi częściami mowy, dlatego tworzą tzw. rym niegramatyczny.
  9. @Marcin Szymański @error_erros oj tam. trzeba chleba to może rym już bardzo często używany, ale na pewno nie gramatyczny
  10. Oj lewą ręką to może nie podpisuj, coby krzywo nie wyszło. Podpisz lepiej dwa razy prawą! 😜😏😏😜😜😏😏😜😜😏😏😜😜😏😏😜
  11. @error_erros Dziękuję bardzo za tak miłą opinię. Jeżeli chodzi o rymy to może dlatego je przewidywałeś, bo sam piszesz wiersze i je znasz. Dla reszty chyba to już takie oczywiste nie będzie. Zresztą nie sam rym tworzy wiersz ale jego całokształt. W tym najważniejsza jest sama wypowiedź. Ja wiem że użyłem tutaj wiele rymów gramatycznych, lecz i one należą do warsztatu poety i nie powinno się przed nimi na siłę zamykać. Według mnie użycie tego typu rymu w taki sposób aby on przestał być częstochowskim, jest większym kunsztem, niż usilne jego opuszczanie. @Dag Maanam piosenką "Szał niebieskich ciał" zainspirował mnie do napisania tego wiersza.
  12. @Marcin Szymański Tak podpisuję. A czcionka mała to próba skromności w mojej megalomanii. ;-)))
  13. @Marcin Szymański graty Brachu ;-))) @Wędrowiec.1984 Tobie też dzięki
  14. Światełko W nieprzemierzonych, wiecznych przestworzach, Czarnej przestrzeni i nurcie czasów, Planet i mgławic, księżyców morzach, Pośród obłędnych twórczych hałasów, W zakątku cichym, tam gdzie nie zerka Nawet Bóg stary, rodzi się właśnie Wiotkim ognikiem mała iskierka, Krótko rozbłyska i zaraz gaśnie. W szalonym zgiełku mocy powolnych Rozrzucających gwiazdy po niebie, Do myśli, uczuć własnych niezdolnych, Mała iskierka, sama dla siebie. Pojawia się naraz w nieskończoności, Tej wszechobecnej zawsze i wszędzie, Ona kruszyna. Chwilkę zagości. Przedtem nie była, później nie będzie. I nic nie zmieni w wściekłym tym pędzie. Nie wznieci burzy ani pożogi, Prócz śmierci jednej nic nie zdobędzie, Na kamienistym końcu swej drogi. Więc w jakim celu tutaj przybyła? Na cóż się zrodził ten żywot mały? Nie jest to ważne! Się odważyła Aby zaistnieć, sens oto cały. Marek Thomanek Lato 2022
  15. Pięknie. Jeden z tych wierszy, które przykuły moją całkowitą uwagę. Gratuluję dobrego przekazu.
  16. Oj nie tylko mieliśmy, ale i mamy nadal. Też już miałem przyjemność to zauważyć. A szkoda, bo można by było sobie w kulturalny sposób podyskutować i się doświadczeniem wymienić. Na szczęście mamy tutaj także wiele osób na poziomie. W sumie lubię ten portal.
  17. Mam tu wierszyk do oceny Naszej młodej Magdaleny. Błędem sieje, a do czarta, Nie poprawia. Jest uparta. 😜😏😏😜
  18. Ja jestem starszy od Ciebie i wiem jak można tutaj błędy poprawić. Zresztą dałaś radę tytuł zedytować, więc nie powinnaś mieć żadnych problemów z wpisaniem na nowo wiersza. Dopatrzyłem się aż 5 literówek w tym krótkim tekście. Trochę za wiele, żeby się pod nim podpisywać. Jeżeli poprawisz tekst, to obiecuję, że dostaniesz ode mnie dwa serduszka. 😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜😜
  19. Dobry wiersz. Zasługuje na serduszko. Szkoda że zrobiłaś tyle literówek. Sam ma rację. Powinnaś tekst jeszcze raz przepisać.
  20. Kawał roboty tutaj odwaliłeś. Jak długo nad tym pracowałeś?
  21. @Marcin Szymański Dziękuję bardzo. Tak jakoś samo mi się to napisało. Przy pracy nad innymi tekstami.
  22. Ten pierwszy raz Wedle rymów jako pierwsza W tan dźwięcznego taktu szła W debiut płomiennego wiersza Nadpłynęła tak jak mgła Cały świat mi zasłoniła Ja patrzyłem w oczy jej Ona w oczy mi patrzyła „Zatańcz i się ze mną śmiej” Odurzeni, przestraszeni Zawirował z nami świat W młodocianej tej zieleni Ileż temu to już lat A ja przy niej się uczyłem I uczyła ze mną się Czasem jeszcze o niej marzę Czasem jeszcze o niej śnię Marek Thomanek 22.12.2022
  23. @Kwiatuszek @Starzec @Marek.zak1 Oj tam. Chciałem Wam tylko dusze trochę rozgrzać ;-) A tak w ogóle to Kwiatuszek ma rację. Zima też ma swoje walory. Takie sanki, albo nawet spacer po śniegu. A później taki zmarznięty wracasz do domu i wygrzewasz się w wannie, albo popijasz gorący sok z cytrynką.
  24. Lato zimą Każdy pisze dziś o zimie, Znów nadeszła i nie ginie – Ja napiszę wam o słońcu, Ktoś to zrobić musi w końcu! Urlop, morze, piasek, plaża, Kto tu przyjdzie się obnaża, Upał, koc, gorące ciała, Już brązowa skóra cała, Jest mi błogo i leniwo, Piję sobie zimne piwo, A wieczorem mamy grilla, Niech nie kończy się ta chwila! Marek Thomanek 15.12.2022
×
×
  • Dodaj nową pozycję...