Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 933
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. @Juliusz_Wrona I dobrze nie należy się w takich sytuacjach wtrącać.
  2. Przyjmując za prawdziwą koncepcje kolistości czasu można by wykorzystać ocieplenie klimatu do zmiany kultury bycia. Odrzucić wszystkie tekstylia i powrócić do Gan Eden żyjąc zgodnie z naturą człowieka. Tak jak nas Kochający Bóg stworzył. Bez zbędnych osłonek blokujących przepływ uczuć. Pewnie się z tym nie zgodzisz ?
  3. @Warden Kto by nie chciał.
  4. @Klaudia Gasztold Wiersz o samotności wśród obojętnego tłumu. W dużych miastach to codzienność dla wielu osób.
  5. @janofor Każdy może znaleźć sobie taki styl życie jaki mu odpowiada, a od czasu do czasu zmienić, gdy mu zbrzydnie.
  6. @Waldemar_Talar_Talar Zapomniał wół jak cielęciem był.
  7. @Rafael Marius Dziękuję za serduszko i zapraszam do komentowania.
  8. Ładnie ujęte. Ludzie mogą stworzyć chwilę dla okalającej natury, tak że zakwitnie pąkami ich miłości.
  9. @duszka Niegasnąca światłość wewnątrz człowieka. Raz dostrzegalna i odczuwalna, a innym razem nie. Cyklicznie. Cierpienie nie powinno prowadzić do duchowej śmierci. Utraty światłości.
  10. Aby wyprostować pomiętą kartkę należy prasować z odpowiednią temperaturą żelazka przez jakąś szmatkę, inaczej papier się spali. W średniowieczu "prostowano" życie pokrętnych heretyków przypiekając ich ciała rozgrzanym do czerwoności żelazem. A interpretując metaforycznie. Osobie (za)ćmionej należy dostarczyć odpowiednią ilość ciepła, aby nie spłonęła od nadmiernej troski. Szczególnie rodzice mogą stracić w tym umiar i wyhodować swoją latorośl w zbyt cieplarnianych warunkach.
  11. @Ewelina Takie zmagania myśli-motyli, z myślami-ćmami. Tym razem ćmy wygrały, ale do czasu. Ćmy przyleciały z ciemnej strony księżyca, a motyle to nasi. Życie można jeszcze wyprasować i znów będzie gładkie, tylko ostrożnie, żeby nie spalić.
  12. Rozumiem każdy ma jakieś tajemnice.
  13. Już wiem. One rozchylają pąki na Twój widok, a jak tylko odejdziesz zwijają się z powrotem. A tak serio to wybiorę się może już jutro do najbliższych i obadam jak się mają. Faktycznie sporo ich w ostatnich latach posadzili. A gdzie ty te wszystkie kwiatki znalazłaś? U mnie to jeszcze zima.
  14. Pewnie w jakimś zacisznym miejscu pod szkłem bo przecież dzisiaj padał dość obfity śnieg.
  15. Bóg. Przyszłość niejasna. Zatem najlepiej żyć chwilą i nie martwić się dokąd zaprzęg nas powiezie.
  16. Faktycznie brakuje ogonków tu i tam.
  17. Wilków ostatnio przybyło, to może i dałoby radę usłyszeć. Choć trzeba mieć trochę szczęścia, by trafić do magicznego lasu. Drogi tylko dla tych, co znają mapy fortuny.
  18. @violetta Harmonia z naturą... człowieka. Zjawisko cudowne. Zatem cenne. Lubi rozkwitać wraz z różowymi pąkami wiśni. Osobliwie te japońskie są piękne. Cieszą oczy w naszym mieście.
  19. @Jola A mnie się podoba bardzo wdzięcznie o naturze, tak bardzo mi bliskiej.
  20. @Nefretete Niesamowity, impresyjny wiersz. Znane mi klimaty z drugiej strony lustra królewskiej choroby. Bóg nie zaczyna się zerem i nie kończy jedynką stanów skrajnych. Jest nie kończącą się kreacją snującą się z pod pióra poety.
  21. Ja również. Ale my jesteśmy odważni. Przynajmniej w tej kwestii. Bo jeśli chodzi o mnie to w innych wyzwaniach niekoniecznie.
  22. Myślę, że tu mogą wchodzić w grę lęki. Ludzie boją się zapytać. Zamiast tego próbują "czytać w myślach" Co zresztą jest jednym z podstawowych błędów poznawczych. Depresjogennych.
  23. Ja też spotkałem Boga na dnie mojego życia. Ale znalazłem się na nim przez moje błędne wybory. A Bóg przyszedł do mnie z miłością. Co mnie do niego przyciągnęło.
  24. Czego to o mnie nie wymyślali różni zazdrośnicy. Ludzie mają fantazję. Byłem bardzo ekscentryczną osobą rzucającą się w oczy, kontrowersyjną. Naprawdę można sobie z tym poradzić stosując maksymę z pierwszego postu. Niektórzy pisali nawet całkiem zgrabne wierszyki humorystyczne. Złośliwe rzecz jasna. Ciekawa lektura. I dystans do samego siebie też potężna broń przeciw plotkowa.
  25. Ja też teraz nie lubię, ale miałem taki okres, że bardzo lubiłem być w centrum uwagi i byłem zadowolony, będąc najczęstszym obiektem plotek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...