Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 348
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    76

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. U mnie ze strony ojca wszyscy się całowali, a ze strony mamy nie. Zatem moje wychowanie było na dwóch różnych biegunach czułości. Ale teraz już ten zwyczaj w rodzinie zanikł pod wpływem presji społecznej. Mało się teraz widzi takich spontanicznych powitań. A co do mnie to jak zwykle u mnie bywało różnie.
  2. To prawda można. Czasem na dobre, a bywa że i na złe.
  3. W policzek to i tak dużo jak na dzisiejsze czasy dystansu społecznego.
  4. @ais Sympatyczny wierszyk. Wilno dzisiaj świętuje, a ja mam, między innymi, litewskie korzenie, ale z grodzieńszczyzny. Obecnie Białoruś.
  5. Manipulacje nic miłego. Jednak wiele z nich, może nawet i większość jest uskutecznianych nieświadomie. Ludzie wychowali się w domu, gdzie było ich wiele i nic innego nie znają. Jest to dla nich naturalny sposób funkcjonowania, a gdy im ktoś zarzuca, iż manipulują są obrażeni. I to jest dopiero wyzwanie.... dla terapeutów, bo inaczej to się takim osobom raczej nie pomoże.
  6. Ja również, ale mnie nie chodzi o preferencję, a jedynie o akceptację.
  7. Bo natura to mądra księga pełna wiedzy dla tych, co potrafią ją czytać.
  8. Ciąg błędów dziedziczonych z pokolenia na pokolenie. I jeszcze każdy coś od siebie dokłada, a jednak niektórym się udaje. Życie trwa...
  9. To mi się podoba najbardziej.
  10. Ale przed faktem tego nie wiemy. A może wyniknie coś dobrego, bo i tak bywa. Któż to wie? Przyszłość jest niejasna.
  11. Niespecjalnie przeszkadza mi, gdy ktoś kłamie. Są gorsze problemy na świecie.
  12. @kamilamila Jak motyl, fruwa z kwiatka na kwiatek.
  13. Ja też czasem czuję, a czasem nie. Różnie bywa, jak to życiu. Trudno oddzielić prawdę od kłamstwa. Zresztą ja mam dużą akceptację dla tego ostatniego.
  14. A jak poznasz, że prawda?
  15. Rozumiem. Ja jestem tak zwany umysł ścisły. Klasa mat-fiz, potem politechnika, a potem jeszcze ekonomia. Wszędzie dużo liczenia. Ale jak by nie liczył. Bilans musi wyjść na zero.
  16. O tak. Wszystkie pieski są kochane, ale jamniki są wyjątkowo przymilne. A mój to już chyba był za pan brat z każdym. Najbardziej kochali go bezdomni z naszego osiedla. Oddawali mu ostatni kawałek kiełbasy. Miał zniewalające spojrzenie. Wabił się Maksio. Teraz jest w krainie, gdzie wszystkie psy są szczęśliwe.
  17. Pewnie, że nie o to. Dlatego nie można powiedzieć, że jest równość, bo o tej możemy mówić tylko wtedy, gdy po obu stronach równania stoją wartości, które mają to samo miano. A związku tak nigdy nie będzie. Również nie ma czegoś takiego jak równość płci. Nie można porównywać nieporównywalnego.
  18. A ja lubię różnorodność.
  19. @Ewelina Na pewno są tacy twórcy jak opisujesz. Szczególnie ci zawodowi pewnie zazwyczaj tacy będą. Ale amator może być taki jaki chce. Na ile mu umiejętności warsztatowe pozwalają, a te rosną z upływem lat.
  20. Nie można przeliczyć słów na czyny. Czynów różnego rodzaju też się nie porówna. W gospodarce rynkowej przelicznikiem jest pieniądz, ale z związkach to raczej wspólnej waluty nie ma. Zatem jak oszacować tą równość? Subiektywnie każdemu wychodzi po równo w innym miejscu.
  21. @Starzec Wiersz odbieram ironicznie. Mówienie o równości w związku to raczej utopia. Zresztą brak przelicznika "zasług".
  22. To dla takich, co marzą o niebieskich migdałach. Dla mnie aniołem jest dziewczyna z sąsiedztwa. Taka w przedeptanych kapciach i poplamionym dresie powycieranym tut i tam. Na wyciągnięcie ręki. Mało romantyczne? A może na odwrót?
  23. @ais Dziękuję za serduszko.
  24. Dziękuję. Zatem życzę rychłego powrotu do zdrowia. Precz z chorobami.
  25. Będę się starał. A wyjdzie jak wyjdzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...