Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 941
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. @Leszczym Łatwo przyszło, łatwo poszło. Czasem to zaleta.
  2. @Maja Siciarek Alkohol zatruwa ciało i duszę. Wytycza ścieżkę do grobu.
  3. Warto się uśmiechać do tych miłych. Może dadzą się skusić na piękne oczy.
  4. @Ewelina W życiu piękne są tylko chwile.
  5. @iwonaroma W Warszawie najsłynniejszy był czarny Roman. Teraz wikipedie o nim piszą. https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarny_Roman Ma też swój mural i legendy.
  6. @tomass77 Ja zostałem, tam gdzie się urodziłem zatem nic nie utraciłem. Ale gdyby los potoczył się inaczej, to znając siebie, też bym tęsknił do miejsca, gdzie powracać każdy chce.
  7. @Marek.zak1 Nawet to co najpiękniejsze można sobie słusznie obrzydzić, a potrzeba matką wynalazków. Można odkryć inną damę. Jeszcze piękniejszą.
  8. @Nie_wiem A czuję, że najlepiej nam było zanim zbudowano mury cywilizacji z obronnymi wieżami konwenansów. Jednak koło czasu zaprowadzi kiedyś do początku.
  9. @Waldemar_Talar_Talar Każdy musi poszukać swojej, jedynej, stworzonej tylko dla niego.
  10. @Monia Ładnie o przemijaniu. Dziś widziałem sąsiada, dobiegającego 90tki, jak niósł do czerwonej pocztowej skrzynki tradycyjny list w kopercie z kolorowym znaczkiem. Przemija wraz z jego życiem era wysyłania papierowej korespondencji. Ja tak dawno tego nie robiłem. Nawet nie pamiętam kiedy wrzuciłem ostatni.
  11. @janofor Gdy ktoś jest egocentrykiem ma życie podobne do kreta.
  12. @Korniey Cóż, w życiu zawsze pod górkę, byleby nie była zbyt stroma.
  13. Zgoda, jednak ta cząstka zawsze może być większa lub mniejsza, a ścieżek do jej odkrycia bez liku. Wędrowców wielu, a cel wciąż niepewny i zamglony, aż do końca drogi.
  14. Lubię krótko. Trzy lub cztery zwrotki.
  15. Dziękuję. Bardzo mnie to cieszy.
  16. To miłych snów o jabłuszkach i nie tylko.
  17. Od bólu na pewno dla wszystkich. Również od ciała dla tych co wierzą, iż pobyt w nim jest karą dla duszy. Więzieniem za złe, jakkolwiek to słowo rozumieć. Ja tak nie wierzę, aczkolwiek koncepcja swój sens posiada.
  18. Byłaś na ognisku? Jak jabłuszko pełne snów.
  19. Myślisz, że by mnie rozgrzewała? To ja już chyba wolę marznąć. Kocham Wolność.
  20. Owszem, taki wąż połykający własny ogon. Kolistość czasu i koło historii.
  21. A kto wtedy nie chorował. Było tak strasznie zimno. Pierwszego stycznia umarł dziadek i nie można było go pochować, bo ziemia zmarzła. Leżał w kostnicy bardzo długo. Wtedy mieszkałem u Babci, ale nie tej od zmarłego dziadka. Do szkoły też nie chodziłem, bo ją zamknęli z powodu mrozów. W kuchni woda zamarzała w szklance. Ano było ślisko. Ja jeździłem na łyżwach po ulicy. Samochody nie. Miło powspominać. To fajnie. Dla mnie taki sobie. Nowa szkoła. Miałem lepsze.
  22. To będę trzymał kciuki, bo piszesz coraz lepiej i mnie oraz wielu innym osobom Twoje sympatyczne wiersze bardzo się podobają.
  23. Może to 1979, czyli zima stulecia? Tak wszystko to pamiętam, co opisujesz. Dzieci straszono, że porwie ich czarna Wołga? Ja się bałem średnio.
  24. Niech sobie każdy pisze o czym chce, co mu serce i rozum dyktuje, byle krótko.
  25. Oby ich było jak najwięcej. A tych straconych zero.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...