Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 487
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Właśnie metoda przewartościowania temu służy, by wydawało się inne, czyli lżejsze w tym przypadku..
  2. Z tym obarczaniem to też może być projekcja. Ja to nieraz słyszałem, że ktoś nie chce mnie obarczać swoimi problemami. A wcale mnie nie obarczał. Ja jestem z tym oswojony od dziecka. Wszyscy dorośli mi się zwierzali, często z takich spraw, których nie rozumiałem. Przyciągałem jak magnes. A potem zajmowałem się terapiami grupowymi to też się nasłuchałem takich już zdarzeń z górnej półki tragizmu. Taka zdolność do słuchania ludzkich problemów zależy od osobowości. Jedni mogą, a inni nie. Rodzimy się z tym. Możesz zapytać syna, czy jest w stanie słuchać o kłopotach jego kolegów czy koleżanek. Czy jest to dla niego obciążające? I będziesz wiedzieć jak to z jego osobowością jest. Sam w sensie, że nie ma partnerki?
  3. @koralinek Księżycem może być każdy ciekawski. Taki przykładowo smartfon, który szpieguje właściciela, a może to ON jest właścicielem niewolnika, który go nosi.
  4. @iwonaroma Łapacze słówek faktycznie bywają denerwujący, szczególnie wtedy, gdy nic więcej nie mają do powiedzenia w temacie.
  5. Tak rozumiem jak najbardziej, a czasem faktycznie bywa trudno. Choć ja to zawsze spokojnie zasnę, bo jestem niewyspany. Nie lubię życia przesypiać. Tyle ciekawych rzeczy. No ale to minimum trzeba zachować, by nie zasypiać na stojąco, co mi się kiedyś zdarzało. Może być niebezpieczne.
  6. Fajnie, że się dzielisz. Zatem życzę miłych wrażeń. To dobrze, że jesteś tego świadoma. Większość ludzi nie jest, a to już całkiem źle. Tak było u kolegi, ale trudno wymagać od nastolatka, by takie mechanizmy rozumiał. Ja też wtedy nie rozumiałem, ale pytałem "co czujesz" z ciekawości i nawyku. Żeńska część mojej rodziny nie rzadko o to pytała. Taki mały kapitalik wyniesiony z domu. A teraz czuję jeszcze trochę złości na portal allegro z którym się spieram od 2 dni, na razie bez rezultatu. Ale nie ma strachu, u mnie to się nie uogólnia. Mam oddzielną szufladkę na takie sprawy.
  7. @Starzec Zatem warto przewartościować ważkie na błahe. Daje się zrobić.
  8. Ja też chodziłem do sportowej, ale tam była taka łobuzerka, że nawet dla mnie było za dużo. Nie żebym zostawał w tyle, ale we wszystkim trzeba znać umiar.
  9. @Czarek Płatak Dziękuję za serduszko i zainteresowanie.
  10. @andrew Piękna przyroda sprzyja gorącym uczuciom.
  11. @Waldemar_Talar_Talar Nie ma co się bać. Wszystko jest dla ludzi.
  12. @Bożena De-Tre Cień będzie zawsze cieniem. Taka już jego rola... pod słońcem.
  13. @Franciszek Dubowski Zbyt krytycznie jak dla mnie.
  14. W sumie nie źle. Gorzej by było odwrotnie.
  15. Bardzo ładne. Zatem dzielmy się tym światłem.
  16. To prawda na wojnie wszystkie strony są przegrane. Niestety, ciągle znajdują się tacy, na szczytach władzy, którzy tego nie rozumieją.
  17. @duszka Czasem lepiej nic nie mówić, gdy się nie wie co powiedzieć w trudnej sytuacji.
  18. Bardzo mnie to cieszy, że udało mi się dotrzeć do Twojej wyobraźni. Dziękuję za uznanie i pucharek, choć lepsze by było serduszko bo daje punkty, a pucharek nie. Można zmienić.
  19. Również i ja witam nie mniej serdecznie. To prawda z ambicją należy uważać aby nie była ani zbyt duża ani zbyt mała. Tutaj kolega faktycznie nieco przesadził z pewnością siebie. On miał duże powodzenie u dziewczyn. Uważał, iż żadna mu się nie oprze tylko kwestia czasu. A jednak taka się znalazła, która nie była zainteresowana, ani nim ani żadnym innym. Chciałem też przekazać, bardziej ogólną prawdę o tym byśmy częściej interesowali się uczuciami i emocjami naszych bliskich. Warto po prostu zapytać, co czujesz? Zamiast domyślać się lub projektować własne uczucia na innych. Jak to było w przypadku kolegi, który myślał, że skoro ja kocham Kasię, to ona mnie też. Tak to często bywa u nastolatków, zanim życie ich nie nauczy, że jednak jest inaczej. Po za tym w naszej kulturze,szczególnie w męskiej części społeczeństwa, rozmawianie o uczuciach i emocjach, nie jest częstym zjawiskiem To temat raczej wstydliwy. Mężczyźni nie umieją nazywać własnych emocji, a co dopiero cudzych. Trudno jest zadać to proste pytanie, "co czujesz?". U kobiet nieco lepiej, aczkolwiek też nie u wszystkich i wiele można by poprawić, a wtedy życie byłoby duże przyjemniejsze i łatwiejsze do zrozumienia i zniesienia. Dziękuję za serduszko i przychylny komentarz.
  20. Zgodnie z przysłowiem, co łatwo przyszło, to łatwo poszło.
  21. W Tobie cała nadzieja. Ty masz małe dziecko. Namów koleżanki i niech się dzieci razem bawią zamiast chodzić do szkoły. To zaprocentuje lepszą kondycją psychofizyczną. W Warszawie i nie tylko wiele osób rezygnuje ze szkoły na rzecz domowego nauczania i wtedy dzieci mają bez porównania więcej czasu wolnego.
  22. Tak jest od lat we wszystkich statystykach, że rozwojem emocjonalnym interesują się prawie wyłącznie kobiety i alkoholicy na terapiach. Tu dominują mężczyźni.
  23. A to typowe u mnie wszystko było szybciej. Ale jak ktoś się nie uczył materiału w podstawówce, to w liceum musiał nadrabiać zaległości. Za to uczyłem się życia i myślenia poprzez edukację domową, co procentuje do dziś. Dla mnie to jest straszne, że rodzice zmuszają dzieci już podstawówce do wielogodzinnej nauki w domu. Kiedy one nauczą się żyć? Potem będzie jeszcze mniej czasu wolnego. To ostatni dzwonek. Dziś początek roku szkolnego. Pełno młodzieży na ławkach. Aż miło popatrzeć, tak jak za moich czasów było na co dzień. Chłopcy razem z dziewczynkami sobie siedzą w różnych konfiguracjach. Nieuchronnie coś z tego by wynikło... Niestety teraz tak jest tylko w pierwszym i ostatnim dniu szkoły. Jutro już będzie pusto. I to jest bardzo smutne.
  24. A może też go wcale nie być tak jak u mnie do 15 roku życia. Miałem fizycznie dobrą kondycję i nikt z moich kolegów za mną nie nadążał zatem nie było okazji się zmęczyć. Dobre czasy. Pierwszy raz odczułem je dopiero w liceum od zbyt intensywnej nauki do czego nie byłem przyzwyczajony. Pamiętam do dziś to przykre odczucie.
  25. Myślę, a nawet wiem, że tu płeć ma duże znaczenie. Wśród kobiet będzie więcej chętnych do tego rodzaju rozwoju. Panowie wolą co innego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...