Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kwiatuszek

Użytkownicy
  • Postów

    1 303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Kwiatuszek

  1. Mieszkał w lesie skrzat Brodaty. Nie miał biedak nawet chaty. Inne skrzaty domki miały, codzień na nie pracowały. A Brodaty miast pracować wołał sobie leniuchować. Domem był mu krzak jagody, z kwiatów spijał nektar zdrowy. Latem było całkiem miło, tylko lato się kończyło. Nadchodziła zima sroga, o czym wiedział jeż i sowa. Wszyscy w wiosce z niepokojem, upychali miodu słoje. By przez zimę nie głodować, w ciepłym domku leżakować. Zmartwił się Brodaty skrzacik: - Co mam robić? Nie mam chaty! Trząsł się z zimna o poranku. Tylko kępka trawy w garnku. Krzyczał głośno, lamentował: Od dziś dzień będę pracował! Chcę jak wszystkie inne skrzaty w zimie być aż tak bogaty!
  2. @duszka Bardzo prawdziwe. Miłego dnia:-)
  3. @Greg80 Piękne ujęty dramatyzm naszych życiowych ścieżek. Pozdrawiam!
  4. @aff Znów te spacje i przecinki! Zmora naszych zabieganych czasów;-) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
  5. @WiechuJK Była też sałatka z pokrzyw,ale nie chciałam o niej wspominać,żeby nie wystraszyć czytelników;-))))
  6. @Waldemar_Talar_Talar Bardzo mi miło:-) Dziękuję;-)
  7. Sierpniowe popołudnie było wyjątkowo gorące. Wena do pisania uleciała gdzieś porwana przez delikatny podmuch wiatru. Nie przejęłam się tym zbytnio. Nieraz tak bywało. Wystarczyło zająć się czymś innym by wróciła ze zdwojoną mocą, w najmniej spodziewanym momencie. Dlatego zawsze mam przy sobie kartkę i długopis. Przeniosłam się na schody werandy. Uwielbiałam tam siedzieć. Nasz pies- Jack Russell Terier z małą, beżowo- piaskową kropką na głowie zawsze mi towarzyszył. Siedzieliśmy tak sobie wpatrując się w kwietny, wiejski ogród przed domem. Mnóstwo było w nim chińskich goździków, które uwielbiałam ze względu na ich niebiański zapach i bogactwo kolorów. Lwie paszcze, tak bardzo przypominające mi dzieciństwo i ogródek babci. Żywopomarańczowe nasturcje, delikatne ostróżki i chabry, słodko pachnące piwonie, dalie we wszystkich kolorach tęczy. Groszek pachnący, który zalotnie wił się po szczeblach werandy. Ach! Ten ogród działał na wszystkie zmysły! Nawet na smak, gdyż pamiętam jak babcia robiła sałatkę z kwiatów nasturcji. Zawsze udawałam, że mi smakuje by później wypluć ją za pierwszym narożnikiem domu.
  8. @Dared Takie " papiery" są najcenniejsze. Rozgrzewają serce bardziej niż sztabki złota:-) Pozdrawiam;-)
  9. @Dared Oczywiście,że nie mam urazy. Każda wskazówka jest dla mnie cenną lekcją. Dziekuję i pozdrawiam:-)
  10. Sięgnij po klucz, głęboko w chmurach schowany. Mieniący się złotem, tęczą malowany. Otwórz bramę w sercu zamkniętą przez wieki. Przymknij choć na chwilę zmęczone powieki. Zmarzniętą dłonią znak krzyża poczyń. Niechaj modlitwa ukoi twój ból. Światło strumieniem przepłynie przez bramę i obsadzi cię w jednej z głównych ról.
  11. @WiechuJK ...i dojrzałymi pomidorami w ogrodzie warzywnym, który był tuż obok...Pozdrawiam;-)
  12. @Waldemar_Talar_Talar Bardzo ładnie ujęte:-) Pozdrawiam:-)
  13. Późnym popołudniem znów zabrałam się do pisania. Zrobiłam sobie gorącą kawę w swoim ulubionym, porcelanowym kubku z wyszczerbionym uszkiem. W końcu miał już swoje trzydzieści ponad lat, więc trzeba było wybaczyć mu delikatny ubytek w urodzie.Wreszcie usiadłam na tarasie swojego kochanego, białego domku w stylu amerykańskim. Całe życie o nim marzyłam! Nie mogę uwierzyć, że mi się udało! Zamiast pisać mój wzrok co chwilę uciekał na kołyszące się na wietrze słoneczniki. Były ogromne a ich złocisty kolor świetnie komponował się ze śnieżnobiałym, drewnianym płotem. Nad furtką pięły się różowe, dzikie róże, które swym zapachem przyciągały roje pszczół. Ten dźwięk był muzyką dla moich uszu! Zamknęłam oczy by jeszcze bardziej oddać się tej bezcennej chwili...
  14. @helenormeller Piękne,ten utwór gdzieś przeoczyłam:-)))
  15. @helenormeller Kolejny "hit"! Warto było czekać by przeczytać taki wiersz:-) Miłego dnia;-)
  16. Tak bardzo nieświadomy tych wszystkich praw. Przez życie zniewolony, człowieku, patrz! Jak płacze podeptany przez ciebie kwiat! Jak brudny i zniszczony jest cały świat! Człowieku, wodę zatrułeś a łkasz żeś spragniony. We wstydzie swym nieodosobniony. Wyciąłeś z impetem już wszystkie lasy. Czekają cię wnet straszliwe czasy. Spójrz na te stada niemo wędrujące. Po bezkresnej pustce domu szukające. Człowieku! Ocknij się, nim będzie za późno! Nim będziesz jadła szukał na próżno. Nim będziesz po nocach płacz Ziemi słyszał i z braku powietrza bezsilnie dyszał.
  17. @Gdusia96 Piękny wiersz. To prawda,tak ciężko przyznać nam się do tego co ludzkie. Pozdrawiam:-)
  18. @goździk Czasem rozum potrafi nieźle poplątać to co mówi serce;-) Pozdrawiam i dziękuję:-)
  19. Dusze zagubione w świecie bezlitosnym. Tak chciały być razem lecz coś je przerosło. Przez wiatr rozrzucone na dwóch końcach świata, odnalazły siebie po kilku latach. Czas nic nie zmienił uczucia te same. Jedynie myśli bardziej poplątane.
  20. @joanna53 Bardzo piękny,pełen nadziei wiersz! Pozdrawiam;-)
  21. @Sparrovsky Piękny przekaz:-) Miłego wieczoru ;-)
  22. @Phuruchiko Smutek przelany na papier czasem po prostu znika by zrobić miejsce radości,która dopiero nadejdzie. Piękny wiersz. Pozdrawiam:-)
  23. @Kapistrat Niewiadomski Wiara czyni cuda:-) Pozdrawiam;-)
  24. @Lia Po prostu cudowne przesłanie bije z tego wiersza. Krótki, ale jak wiele prawdy w nim. Pozdrawiam:-)
  25. @Tomasz Kucina Dziękuję za poświęcenie czasu na odwiedziny.Komentarz tak piękny,że aż chwyta za serce:-) Miłego wieczoru;-)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...