Staram się bardzo,
staram się stale.
Czasem coś wyjdzie
a czasem wcale.
Gdy brak emocji
wiersza nie stworzę,
jedynie pusty
notes otworzę.
Zamknę powieki,
wyostrzę zmysły.
Może się zdarzą
"cuda znad Wisły".
Do głowy zajrzę,
do serca zerknę,
długopis chwycę
dwa słowa skreślę.
Na wskroś przeniknę,
napiszę cztery,
tekst się ułoży
między litery.