Corleone 11
Mecenasi-
Postów
2 628 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Corleone 11
-
@Tectosmith Jeszcze słowo odnośnie do Twojego stwierdzenia mówiącego: "Uwierzę we wszystko co zostało udowodnione." Chcę zaznaczyć, że wtedy będziesz musiał przyjąć daną treść do wiadomości. I że to będzie już wiedza - nie wiara. Serdeczne pozdrowienia.
-
* * * (Dotknięcie...)
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@sowa Dzięki wielkie 🙂 . Miło mi, że spodobał Ci się. -
@Tectosmith W porządku: przeprosiny przyjęte. Napisałem, abyś zaczął słuchać mediów alternatywnych. Skoro potrzebujesz bardziej dokładnej informacji, proszę bardzo: kanał "Tajemity" i nagrania Arona Jasnowidza - tu szukaj na YouTube albo na platformie "Aronhome.pl" (mam nadzieję, iż precyzyjnie podałem nazwę). Przede wszystkim zaś zacznij medytować, zaglądać za zasłonę materii i czasu - do świata ducha (o ile już nie zacząłeś). Serdeczne pozdrowienia i dobrej Soboty 🙂 .
-
@Somalija Spojrzę z drugiej strony i przeemocjonuję wspomniane odczucie. Jednak czy fakt niezrozumienia danej treści pozwala nazywać tę treść bełkotem? A może zaczekam na okazję i gdy od razu nie zrozumiem jakiegoś wiersza Tectosmith'a, to zamiast przeczytać go ponownie i pomyśleć, napiszę mu w komentarzu: "Bełkoczesz"? Myślenie z wielu skladowych nie jest trudne. Można się go nauczyć i można je praktykować. Telepatii tak samo. @violetta Może dysponował technologią znacznie przewyższającą naszą obecną?
-
@Tectosmith Mam. Pytanie brzmi, czy w nie uwierzysz. Ogólnie zaproponuję Ci poszukanie wiadomości w mediach alternatywnych. Jeśli jednak nie jesteś gotów na zmianę w myśleniu i postrzeganiu świata, będziesz zszokowany tym, czego się dowiesz. Odnośnie natomiast Twojej wypowiedzi można powiedzieć, że jest obraźliwa. I to nie "(...) w zasadzie (...)", a na pewno. @violetta Prawdziwy Wszechświat/Absolut/Bóg miłości, jak Go nazwałaś, oczywiście istnieje. Bez Niego istnienie Kosmosu byłoby amożliwe. Kosmici nie są ani wyobraźnią, ani bzdurą, jak stwierdził Tectosmith. O czym wiedzieli doskonale na przykład prezydent Eisenhower i admirał Byrd. I kolejne władze USA, w tym obecny zajmujący stanowisko prezydenta. Oraz najwyżsi dowódcy wojskowi, wielu pilotów, marynarzy i wszyscy kosmonauci. O czym wiedziały władze ZSRR, poczynając od Józefa Stalina i Ławrentija Berii - cokolwiek o nich myśleć i niezależnie od tego, co zrobili. I o czym wiedzą doskonale papież i kardynałowie tak zwanego Kościoła Katolickiego.
-
@Tectosmith Wszystko ma z nimi wspólnego. Czy musisz ją czytać? Nie, ale możesz. Jeśli chcesz 🙂 .
-
@Tectosmith Michał (Corleone11) zaproponował Somalii napisanie wiersza o ludziach - i odczuciach ludzi - ocalałych po uderzeniu tornada na Acapulco. O Anunnaki zaś wspomniałem, odpowiadając Violetcie na jej komentarz o religii sprzed siedmiu godzin. Natomiast w Księdze Henocha, zwanej apokryficzną, znajduje się opis podróży jej bohatera poza Ziemię. "Trafem" zbieżny z opisami lotów Ardżuny do niebiańskiego miasta, które możesz przeczytać w hinduskiej Mahabharacie. Aby dostać się do jednego z nich, widocznego z Ziemi i bazującego stosunkowo nisko nad jej powierzchnią, budowano wieżę Babel.
-
* * * (Dotknięcie...)
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tectosmith 🙂 , dzięki Ci wielce za literacką wizytę i uznanie. Serdeczne pozdrowienia. -
@Tectosmith Tak zwana Biblia podaje, że istota każąca nazywać siebie "Jahwe", stworzyła pierwszych ludzi w Edenie, a potem ocaliła Noego i jego rodzinę od śmierci w potopie. I od niego pochodzi naród Izraela. Tyle, że księga ta utożsamia Boga, który stworzył cały Kosmos z przywódcą Anunnaki. Aroganckim kosmitą, któremu zamarzyło się przyjmowanie czci boskiej. Chodzi mi o tornado, które wiejąc z prędkością trzystu kilometrów na godzinę, przed tygodniem uderzyło w Acapulco, leżące na zachodnim wybrzeżu Meksyku. I zniszczyło osiemdziesiąt procent miasta. Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
-
- dla Belli i dla A. Jak domyślić się najzupełniej łatwo, również powitanie Soi z Olegiem stanowiło uzewnętrznienie tęsknoty i miłosnych emocji. Prawie nań wbiegła - by nie rzec wpadła - przytulając go całą sobą i całą sobą przyciskając doń siebie. W wykonaniu jeszcze bardziej czułego - czy też bezpośredniego - gestu przeszkodziła jej długa niemal do kostek suknia, którą w biegu trudno było unieść na tyle wysoko, aby móc swobodnie wykonać wspomniany ruch. Na szczęście zresztą, gdyż - rozemocjonowana - nie miała specjalnie zamiaru oglądać się - o przysłowiowa zgrozo! - ani na to, co powie Mistrz i Jego Żona, ani na to - i tu drugie "zgroza!", większe, tym samym przysłowiowe jeszcze bardziej - na to, co na tak dalece posuniętą bezpośredniość powie mąż. Co powie i jak zareaguje. Nie pomyślała, co byłoby, gdyby naturalnym przecież, zatem i oczywistym - zbiegiem okoliczności zareagowałby równie uczuciowo, podkładając dłonie pod obejmujące jego biodra, odsłonięte z materiału sukni, uda. - Moja boska, chodźmy do sypialni - Jezus o sekundy uprzedził wygłoszenie uwagi przez żonę, obdarzywszy ją długonamiętnym pocałunkiem zaraz po tym, który od niej otrzymał. - Niech sycą się sobą - powiedział, wiedząc ze szczegółami, co dokładnie i w którym momencie zrobi Soa, a co Oleg. - Tym razem chyba dam się ponieść pragnieniom - mruknął Oleg, oparłszy całowaną namiętnie żonę o pień najbliższego drzewa i odsłaniając jej nogi, by sięgnać tam, gdzie pożądała jego dotknięć. Albo, innymi słowy, tam, gdzie zwyczajowo w takich chwilach należało. - O to mi właśnie chodziło... - zdążyła jeszcze pomyśleć Soa, czując w sobie palce Olega - a później inną część jego ciała - zaś na udach cały czas ciepło promieni słońca. - Bierz mnie jak chcesz i nieważne, czy patrzą... Dobrze, że Jezus z Zuzanną nie patrzyli. Oleg bowiem zamierzył już wcześniej nie poprzestać na jednym razie, toteż po pierwszym zbliżeniu przeszedł płynnie do drugiego, całując szyję, dekolt i piersi Soi, a następnie jej kark. I kontynuując dotykanie, a stosowny czas później kolejne, równie newralgiczne - i równie upragnione - czynności. Tak, że oddechy obojga przyspieszyły. Zdecydowanie. Po drugim razie nastąpił kolejny. Na rozpostartym na trawie tuż przy drzewie, będącym bezpośrednim świadkiem - i wcześniej doświadczającym bezpośrednio ich miłosnych działań - płaszczu Olega. A tymczasem Jezus i Zuzanna... * * * Jak nietrudno się domyślić, stęsknieni za sobą Zuzanna i Jezus także poświęcali ten czas seksualnym przyjemnościom. Ze względu na ciążę żony Jezus był ostrożnym, co nie znaczy, iż Zuzanna mogła mieć - jak zawsze zresztą - odnośnie do jego aktywności jakiejkolwiek zastrzeżenia. Ani do - dosłownie - językoaktywności, ani odnośnie dotknięć. Ani odnośnie finału. - Jakiż on jest męski i boskoczuły... - w przebłyskach świadomości Zuzanna uświadamiała sobie, że myśli. - Jaka ona jest boskopiękna... - Jezus zachwycał się urodą i kształtami żony. - Te piersi, kibić i nogi... Cdn. Voorhout, 3. Listopada 2023
-
Dotknięcie pobudza nieprzyzwoicie przyjemną uległość rozlewającą się w umyśle panoszącą w zmysłach wznosi się fala pragnienia łapczywie wdychane powietrze niepamięć do granic duszy i wieczność skupiona w akcie Dotyku Legionowo, dn. 12.05.2005 r.
-
@Somalija Proponuję więc bez sięgnięcia do tej nazwy, albo posłużyć się wiadomościami sprzed kilku dni; może podają tę nazwę. Ale i tak ważniejsze są odczucia tych, którzy przetrwali ten kataklizm. I fakt, że jest to ostrzeżenie dla Amerykanów. Przy czym możliwe, że jedno z ostatnich.
-
@Somalija A nie "w genomie"? Może przemyślisz literacko i skomponujesz w wiersz sytuację z Acapulco - po "przejściu" tornada z prędkością trzystu kilometrów na godzinę?? Pozdrowienia Autorce. @violetta Przywódca Anunnaki, pomysłodawca i twórca Izraelitów, przedstawiony w tak zwanej Biblii jako Bóg - tak! - przeniósł w nich cechy swojego charakteru. Jaki więc obraz, taki oryginał. Dlatego postępują w widoczny wszystkim sposób. Dlatego naród ten ma taką, a nie inną historię. Wymyślił też religię, każąc im siebie czcić. Religię, odnośnie do której słusznie wypowiedział się Karol Marks, a po nim owo słynne zdanie propagował Włodzimierz Uljanow. Dlatego też wyrosłe na gruncie tej wiary chrześcijaństwo jest w gruncie rzeczy wojownicze, co dobrze pokazuje historia. Jakie zresztą miałoby być inne, skoro wbrew nazwie tylko częściowo pochodzi od Jezusa z Nazaretu?
-
* * * (zaduma...)
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk P.s. Dzięki Ci też za uznanie 🙂 . Rafaelu, Tectosmith - również bardzo dziękuję 🙂 . Miło Was gościć, cieszących się tym, co czytacie. Serdeczne pozdrowienia 🙂 . -
* * * (zaduma...)
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk Tak: najprawdziwsza. Zgodnie z przeznaczeniem. Wielkie Ci dzięki za literacką wizytę, czytanie i komentarz 🙂 . Serdeczne pozdrowienia. -
@Somalija Proszę bardzo.
-
@Leszczym Ha! Cóż Michale, marny ze mnie kawaler 😂 - no, chyba że "z odzysku" - ponieważ jestem po przysłowiowych przejściach 😉 . Bardzo podoba mi się, jako pasjonatowi języka łacińskiego, zastosowanie przez Ciebie czasu zaprzeszłego ("raczył był"), przeniesionego do polszczyzny stamtąd właśnie. "E on" jako całość jest zajmujący i bardzo dobrze napisany, aczkolwiek interpretacja tytułu nastręcza pewnych trudności (czyżby jednak, wbrew pozorom, chodziło Ci o "Electronic on'a?). zaś niedociągnięcia proszą - a jakże! - o dociągnięcie: >>wypowiedziane "tak"<< zamiast "wypowiedziane tak", >>duszne "tak tak"<< w miejsce "duszne tak tak" i >>tak, "tak"<< zamiast "tak, tak". Z drugiej strony fajnie brzmią - pasując do Twojego utworu mimo kolokwialnej natury - "ach wiersze" i "łech listy" oraz "wyżalone". Spodziewanie dodam, iż posłużyłeś się ciekawym tekstem jako inspiracją 🙂 . Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
-
@Leszczym 🙂 Oczekuj komentarza 😉 .
-
zaduma i refleksja są przeznaczeniem i drogą wszystkich z wcielenia na wcielenie kto nią podąża z czasem będzie miał cały świat w oku* dziś w nocy zapalę tea lights duszom bojącym się przyszłości * Jacek Kaczmarski, "Wojna postu z karnawałem" Voorhout, 2. Listopada 2023
-
@xWhisky Cześć 🙂 . Pozwól, że powtórzę za Bożeną De-Tre, a jednocześnie za pewnym znajomym poetą, czytającym moje dawniejsze wiersze: "(...) pisz... pisz (...)"/"Musisz pisać". To oczywiście zachęta 🙂 , (nie zmuszanie) - bo " ćwiczenie czyni mistrza". Powodzenia 👍👍. Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
-
@Nata_Kruk Bardzo pomysłowe, zakończyć "Po-ranek" "magi(a)cznie" 🙂 . Magia jest wszystkim i jest wszędzie - zatem i do wszystkiego służy 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
-
* * * (jutro...)
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nata_Kruk Cóż - to zależy od Ciebie. Prawda? To, czyli "przysiąście" ( 😉 ), czytanie i komentowanie . Skoro zaś wspominasz myślenie jako takie, odpowiem, że "Inne spojrzenie" powstaje wlaśnie po to, aby do wspomnianego skłaniać. Oraz po to, aby myślowe horyzonty poszerzać 🙂 . Serdeczne pozdrowienia. -
* * * (uważaj...)
Corleone 11 odpowiedział(a) na Corleone 11 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Rafael Marius Słowa, które przytoczyłeś, są treściowo zbliżone do wyjściowej sentencji. Dzięki Ci wielkie 🙂 za czytanie, komentarz i uznanie. Serdeczne pozdrowienia. @Nata_Kruk Nata, dziękuje wielce 🙂 za odwiedziny, czytanie, skomentowanie i załączone filmiki. Serdeczne pozdrowienia. -
@miauczenie owies Proponujesz zmianę sensu, jak czytam. Dzięki za uważne czytanie i komentarz z propozycją 🙂 . Serdeczne pozdrowienia 🙂 .
-
Czy wszechświat uroni łzę
Corleone 11 odpowiedział(a) na Kamil Olszówka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kamil Olszówka Stokrotne dzięki, Kamilu 🙂 . Obiecuję zajrzeć i przeczytać 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.