Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nefretete

Użytkownicy
  • Postów

    1 720
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Nefretete

  1. 32 minuty temu, Michail napisał:

    Masz wiele racji: esencja w utworze  jest najważniejsza. Formę można dobrać taką lub inną, lub awangardowo stworzyć własną. 

    Dlatego już nie szpikuję się poezją, więcej piszę niż czytam. Awangarda wynika z tego, że zasady pisania wierszy ( no chyba że wiersze rymowane) dawno puściłem w niepamięć. Pod maską najjaśniejszego umysłu, kryją się pokłady walencji afektu, i w zasadzie nie ma to nic wspólnego z zasadami opartymi o  przykazania, jakimi podobno kierować się  winniśmy, pisząc swoje wiersze. Droga do wyboru jest na tyle szeroka, że obok inteligencji mamy jeszcze pierwiastki, jakie warto dostrzegać -:)

     

    "katalog broni, który przegląda," to jest msz, super!

     

    Dla ciebie, również weekendowo pozdrawiam.

     

     

     

  2. @corival

    3 godziny temu, corival napisał:

    Znowu musiałam przetrawić treść :)

    Zaczynasz jak sądzę od ładnego obrazka - pochwały Matki natury i jej życiodajnego wpływu, ciągłości, nieśmiertelności pewnej.

    Obserwacje prowadzą peela do szeregu pytań o działanie świata... prób wyrażania pytań, obserwacji w formie wierszy, analizy twórczości innych i wyciągania wniosków.

    Tak to sobie wytłumaczyłam, choć być może coś jeszcze siedzi w tej treści. Bardzo intrygującej zresztą. Pozdrawiam :)

    Dzięki za wpiś i zaciekawienie.

    Każdy człowiek na łonie natury jest dzieckiem albo dorosłym już dzieckiem, a zdmuchiwane dmuchawce można by porównać do tortów urodzinowych, jakimi Matka Natura raczy z Nami świętować kolejną wiosnę, nasz kolejny rok ( przybywają  lata, ale nie będziemy nieśmiertelni jak ona )

    Ona dostrzega, chwali pomimo zła, jakiego dopuściliśmy ( dopuszczamy)  się ostatnimi czasy.

     

    "analizy twórczości innych i wyciągania wniosków"  - analizowałem jej! Twórczość jaka objawiła się mym oczom, stąd taki wiersz. A wnioski nasunęły się same, kiedy siedziałem sobie na pustyni i obserwowałem. Taka forma wypoczynku i jakaś radość dla serducha. 

     

    Miło mi, że zechciałaś zatrzymać się pod tekstem. Skoro intryguje, to dla mnie już bardzo dużo!

    Samą treść pisałem zmysłąmi  - takie fajne połączenie było.

     

     

    @error_erros,

    Dziękuję za zajrzenie!

    Pozdrowienia dla ciebie

    @Michail

    Cieszy mnie fakt, że treść zainteresowała.

    Jeszcze raz, dziękuję.

    Pozdrowienia i miłego dnia!

  3. @Anastazja Sokołowska

     

    Przyznaję! przegląd komentarzy, łypiącym jeszcze się okiem w laptop zrobiłem. 

    Śmiech w mojej sali-:)

    Ale! Twój wiersz. Zaiste! Bardzo piękny.

    W dniu 20.06.2021 o 01:13, Anastazja Sokołowska napisał:

    stałam samotna
    wśród głów czerwonych

    To jest dosyć specyficzne, i podoba mi si e bardzo!

    Samotność jest cieżarem przeważającym nasze ciało.

    Dobrze, że puenta kończy się sukcesem. I mówię ci:

    Leć, leć, leć! ... Co ja będę pisać-:) Motyl z berbeci wyleciał, poznając Świat!

     

    I tyle w temacie.

     

    Pozdrowienia ślę dla ciebie!

     

    Sebastian

     

     

  4. 3 godziny temu, Igor Osterberg aliceD napisał:

    nie mam siły się bronić nie mam siły się wydostać leżę i czekam...

    Doświadczenie tego powoduję, że umysł przeredagowywuje pewne zachowania względem płci przeciwnej, jaką  napotkana kobieta ( ty) miłość uczy nas szacunku do samyh siebie, przez co akwarela słów, pod tytułem : niech to sobie płynie własną wodą . Ma tu uzasadnienie w treści!

     

    Podoba mi się

     

    Pozdrowienia serdeczne

  5. Hej!

    Domniemywam sobie, że tekst jest starszym. Czyli - jęsli pozwolisz - z szuflady wyjęty ujrzał światło wśród czytelników.

    Wiesz? Nigdy nie patrzę na formę wiersza, natomiast! Z samej esencji treści wywnioskować dużo mogę.

    Przede wszystkim równość względem wszystkiego, borykania się z przeciwnościami losu. Znaleźć złoty środek nie jest łatwo, a ewidentnie twoja treść skłania się własnie ku niemu!

     

    Tekst jest ok!

     

    Pozdrowienia dla ciebie

  6.  

    wiersz pisany na pustyni Loon op Zand

     

    Liście przelatują powietrze świdrując 
    wiatrem noski O! Świecie beztroski
    jednym dmuchnięciem dmuchawce
    Matki wypuszczają spadochrony ci
    co roku

     

    tak lekkie poruszają się po niebie
    szybując okna deszczem w ciebie

     

    Wszystkiem to wyciągnięcie ręki
    ambrozje twojej  nieśmiertelności
    łapię garściami mętliku w głowie

     

    mgła nigdy nie będzie śłepa ale ja
    wciąż dopytuję jak? nie powiedzieć
    mogłaś że czytać muszę oknami
    wiersze -  dając sercu już spokoju
    odrobinę W kurtuazji wychowanym
    etykiety dawno na boki odłożyłem

     

    Bijąc jedną ścianę dwóch pokojów 
    trzymam cały czas ręce na pulsie
    pisząc przyczyną życia te wiersze
    odbiciami lustra są nad jeziorem
    pamięć duchem niech! Wam płynie

     

    /cdn/

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...