Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    10 870
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. On: Złotko moje nie moje kochane, zrozum to wreszcie, że nie wiem wszystkiego tego, czego mi nie powiedziałaś. Zabij mnie arcyboleśnie, ale błagam nie każ mi się domyślać. Ja się w tym gubię i spalam. Błądzę w wytłumaczeniach. Ona: Wiem, wiem, ale nic nie poradzę. Reguły gry tak mają. Naszej wspólnej gry. On: Jeny... Ona: Tak, czy inaczej to nic nie zmieni. On: Też prawda. Warszawa – Stegny, 02.08.2022r.
  2. @aff Ostatnio mogę tylko mówić o jakiś tam mniejszych lub większych sukcesach na polu sztuki. Innych mam mało :// Kumpel co widziałem się z nim 2 razy w tygodniu chyba się na mnie obraził, a sytuacje damsko - męskie mi nie wychodzą. Jakaś taka cudaczna niekiedy rzeźba :// Może stąd ten pesymizm :// Fajnie, że zajrzałaś, również pozdrawiam ;)
  3. @Konrad Koper Mam nadzieję, że nie tylko to, bo jakaś mądrość i obserwacja ;))
  4. Oś czasu --- > Megalomania Mitomania -> Mega Mit -> Mania Mania Mania Mania Inspiracja: poeta Michał 1975a
  5. @violetta Oj nie zawsze. Można mi całkiem łatwo zajść za skórę :// Lecę, dzięki za fajną rozmowę, bo ja wiem może mnie nawet pocieszyłaś? Będę pamiętał ;)
  6. @violetta Piszę bez ogródek, choć w sumie bywa, że się pilnuję ;)) Mam swoje oczekiwania, ale od lat ciężko je określić. Stąd właśnie bywam kłopotliwy, zresztą w wielu obszarach, którymi się zajmowałem ;)) A jaki to kolor? Coś w rodzaju beżu? Cytrynowy?
  7. @violetta Nic nie widzę na tym zdjęciu. Jakiś chyba żółty kolor :)) Wybacz mi, że się nie odwdzięczę, bo w sumie chronię swoją prywatność ;)
  8. @michal1975-a A, bo bym zapomniał, kłopot jest jeszcze taki, że o ile czegoś nie wiem, a nie wiem wszystkiego czego mi nie powiedziałeś to zdaje się rozdajesz swoje teksty, a ostatnio w naszej kulturze i cywilizacji nie wypada tak robić, a nawet bywa takie działanie czymś nielegalnym ://
  9. @violetta Słuchaj ja naprawdę nie wiem czego chcę. Serio tego nie wiem. Lubię sobie pożartować a Tobie ta sztuka jakoś się udaje za co Ci dziękuję. Ja mam nadzieję pójść sobie na dziewczyny do Avalonu, bo w realu mi to nie wychodzi. Nie wiem może za bardzo się spinam ? Ty natomiast idź swoją drogą gdzie tylko chcesz. Nie znam Cb ani trochę, ale w sumie Tb kibicuję, jak zresztą prawie każdemu (ta teza jest jednak dyskusyjna).
  10. @michal1975-a Wiesz co, u Ciebie jest problem, bo Twoje teksty to nie licencja poetica, a licencjonowana poetyka i sprawiasz kłopot. Bez przerwy były i są z Tobą kłopoty. Ale nie martw się tym za bardzo, bo nie ty jeden tutaj je sprawiasz. Zresztą nie jesteś aniołem!!!
  11. @violetta Słuchaj, a może w Avalonie jest trochę mężczyzn? W sumie tego nie wiem :)
  12. @violetta Czy dobrze pamiętam, że to nazwijmy ją "protoplastka księżny Diany"? Sława i popularność są olbrzymim ciężarem i wiele osób naprawdę się tego dowiaduje. I chyba zresztą całkiem często po czasie, gdy jest już za późno ://
  13. @violetta Nie bardzo wiem, to chyba jakaś wyspa, ale wiem co tam jest dużo kobiet i Król Artur. Ba, nawet podobno miłość jest. Słowem wszystko co najlepsze :))
  14. Oni: No, nareszcie. Do roboty proszę Waćpana. Jest szansa, całkiem duża, na powodzenie, ale nie uprzedzajmy wypadków. Proszę działać. On: Dobrze, jasne, że tak, czy mi się tylko wydaje, że na wszystkich ścianach pomieszczenia są zagadki, czy tak? Oni: Tak. No jasne, że tak. On: Już się za nie biorę z największą ochotą. Wiecie Panowie, mój umysł jest wcale nie najstarszy. Zresztą to i owo jeszcze pamiętam. Jestem z grubsza mniej więcej sprawny. Oni: Zobaczymy, zobaczymy, nie przedłużajmy tego wstępu, bo robi się zaiste dramatyczny. My nie lubimy dramatów. Słowem czas zacząć. Tymczasem idzie w ruch nasz stoper, a stoper jest dla nas cennym narzędziem. Zawsze był. On: Zatem tymczasem. (chwila zastanowienia i działania). No gotowe. Wiem, że szybko poszło, bo znam się. Znam się na rzeczy. Zresztą znam się od dawna. Oni: Dobrze, świetnie, ale chyba Pan nie oczekiwał, że znajdzie Pan wyjście? Że się Pan uratuje? To niemożliwe. Wyjścia nie ma i nigdy nie było. Proszę Pana, Pana życie w pudełku zagadek to nie jest escape room! On: Cóż, nie wiedziałem. Przepraszam. Przepraszam również za siebie. Oni: Ależ proszę Pana bardzo. Możemy jedynie dodać, że śmierć może również Panu nie pomóc, bo my wszyscy tutaj, wie Pan, święcie wierzymy w reinkarnację. Innymi słowy w życie pozagrobowe. Ten temat również i Pana może dotyczyć i również pomimo szeregu Pańskich win, które przecież są zupełnie niewątpliwe. Tak, tak – Pan również jest winny, czemu nie da się zaprzeczyć. On: :// Oni: Spokojnie, tylko spokojnie, bo zaraz wręczymy Panu komplet następnych zagadek. Robimy wszystko co w naszej mocy żeby Pan się tylko nie nudził. Wie Pan, tak Pan musi to już wiedzieć, że człowiek z nudą jest dla nas niebezpieczny. Niebezpieczny jak najbardziej. Najbardziej. To właśnie ludzi z nudą się tutaj zamyka. Zresztą proszę nam wybaczyć tę naszą śmiałość. Wie Pan, co złego to nie my. Nie my! On: Powiem wam jedno, a może dwa, że mam na was wyjebane, bo wybieram się do Avalonu!! Warszawa – Stegny, 02.08.2022r.
  15. @Bronisław Suchy Z dużym podobaniem :)) Czy w wierszach nie mamy czasem czegoś podobnego?
  16. @Waldemar_Talar_Talar Tak, też mam wrażenie, że ten tekst ma swoją specyfikę ;))
  17. @Bronisław Suchy Interesujący tekst, również pozdrawiam
  18. @Starzec Bardzo udanie i zgrabnie są napisane Twoje teksty. To spora sztuka moim zdaniem :))
  19. @dach Znam Twoją miejscowość, byłem tak, piękne miejsce :)) @dach A i tekst wiersz - zupełnie niczego sobie :))
  20. @duszka Bardzo ładny miłosny delikatny kobiecy wiersz :)
  21. @Marek.zak1 :))) Interesująca rada :)))
  22. @Rolek Fajna interpretacja i zapewne słuszna :) Tak, myślę, że zostawią i pomogą innym duszyczkom dogadać się i ładnie żyć :) Oby :)) @Rolek No i oczywiście również Ciebie pozdrawiam :)
  23. @Rolek Dobrze, ale które z nich ogarniało lub nie ogarniało rzeczywistości? To nie takie oczywiste, zwłaszcza w czasach rzeczywistości zupełnie nie do ogarnięcia :))
  24. On inny żył i tworzył na ostrej krawędzi paranoi co finalnie, a nawet terminalnie przeżył a ona z dystansem spoglądała i się śmiała lub ewentualnie uśmiechała ciężko mu i im było stwierdzić Coś napisał czego nikt nie odczytał ona też nie bo zostało szyfrem zapisane zresztą niegramotnie i niegramatycznie Dotarł i otarł się o niemały fame ona zatem biedna pomyślała zatem że jest raczej lub inaczej femme fatale Napisali kilka sobie sprzecznych wierszy i wzięli się nie dogadali bowiem oboje myślało, że drugie grało A życie rozpadało się dalej i dalej i jak ostatnio zwykle i przesadnie twardo dominował istotny bałagan. Warszawa – Stegny, 01.08.2022r. Inspiracja: poeta Olgierd Jaksztas
  25. @aff Faktycznie, słuszna uwaga, że nikt tutaj nie jest kimś na 100 % ;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...