Wszedłem w bar za mgłym stolikiem
dość głęboko
wsiąkłem w najtańsze drogie alkohole
bez reszty
kiedyś bystry sąsiad uwiódł zapytaniem
po kiego?
odparowałem upitą prawdą - by zapomnieć
Przyjaciel spod sąsiednich rozkminek
chciał dotrzeć
wypytał o hierarchię zdarzeń ubiegłych
dość dogłębnie
podsumował zdaniami - tu nie ma o czym
nie pamiętać
rozjaśnił mnie całego i rozświetlił wieczory
Obecnie - a jakże - spotkasz nas w barze
trzy piwka
teraz również popijam tam zupełnie celowo
z umiarem
łykam by pamiętać, aby całkowicie przypominać
żeby napisać
hołd ładnej poezji, bo tak niewiele pamiętam
Seranon, 21.03.2022r.