-
Postów
10 867 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
48
Treść opublikowana przez Leszczym
-
Ciemna strona szczęścia
Leszczym odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Dla jednych przykre, a drugich może zmotywować do jego poszukiwań. Że warto się starać. Że robimy coś po coś. Że szukamy nie bez przyczyny. To moje być może kontrowersyjne zdanie. No cóż może mam coś w sobie z pozera, nie przeczę. Jakbyś szczęścia nie ukrywał zawsze znajdą się nieprzychylni i nawet jeśli nie wprost to wypowiedzą potok najróżniejszych słów za Twoimi plecami. Słowem nie podzielam, co mi się rzadko zdarza, tej filozofii życiowej Twojego mistrza :)) -
Sublimacja (jedyne wyjście)
Leszczym odpowiedział(a) na janofor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@janofor Wyszedł, wyszedł, bardzo fajny tekst !! Odlot? :) -
Ciemna strona szczęścia
Leszczym odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Zupełnie nie zgadzam się z tą radą. Właśnie szczęście jest po to, aby je pokazywać, cieszyć się nim, eksponować. A jak ktoś krzywo spojrzy, a pewnie zawsze tacy się znajdą, to jest jego problem. Nie podoba mi się okazywanie braku szczęścia pod publikę. -
@OloBolo Fajne, pogodne :))
-
Drgania zamieniają cięciwy w wirującą skakankę!
Leszczym odpowiedział(a) na Nefretete utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Nefretete Jak zazwyczaj nie wszystko rozumiem, ale jest dobrze z Twoim tekstem :)) -
@Nefretete Hej, no niestety tak się składa, że nie bardzo znam filozofię ZEN. A co do zabiegów, nie mam pomysłów na ulepszenie tego tekstu, choć zapewne przydałoby się go pogłębić :) @Nefretete Oczywiście również pozdrawiam :)
-
@duszka Fajnie, dziękuję, również ślę pozdrowienia :) @Jacek_K Czyli co zbyt ubogie słownictwo, bo nie rozumiem ?
-
Kłamiemy tutaj na potęgę, co ma bardzo daleko idące skutki. Najczęściej wywołujemy cały szereg mieszanych uczuć u innych, a sami przestajemy dowierzać nawet stuprocentowej, najprawdziwszej i podanej nam na tacy prawdzie. Jesteśmy kompletnie nieufni, na przykry sposób doświadczeni, zdystansowani i podejrzliwi i nawet w oczywistościach, nie mówiąc o sprawach trudniejszych, doszukujemy się oby tylko trzeciego dna. Nasze wizerunki w wielu aspektach i bardzo często są jedynie pewnym rodzajem reklamy. Filtrujemy, przecedzamy i ciągle poprawiamy. Czynimy tak nawet tam gdzie wcale tego czynić nie trzeba, no ale wychodzimy naprzeciw domniemanym zarzutom, a całkiem sporo ich krąży po mieście. Zresztą, co przecież niewątpliwe i bezdyskusyjne, sami bardzo lubimy zarzucać. I to nie jedno i nie dwa. Toczymy jak syzyf te nasze odwieczne spory, gdzie kłamstwo, przesada, manipulacja i niedomówienia są w kontrze do w gruncie rzeczy tego samego. Kłamiąc na własne życzenie podważamy i wątpimy. Nie mamy niekiedy na czym budować poczucia własnej wartości i pewności siebie. Cała ta sprawa znajduje czasem piękne odzwierciedlenie i odwzorowanie w naszych organizacjach, dziełach i twórczości. W momentach wzmożonego zagrożenia nasza skłonność do takich działań drastycznie wzrasta. A zagrożeń ostatnio jakby nawet ewidentnie jest więcej, również z powodu naszych coraz liczniejszych kłamstw. Sam, najczęściej we własnym pisaniu, staram się dryblować ile mogę. Słowo drybling rodem z koszykówki ładnie odzwierciedla moje zabiegi słowne. Lawiruję i kłócę się i najczęściej z sobą samym na tej trudnej drodze ku autentyczności. Nie mam wiodących zamiarów pomagania interpretatorom moich tekstów, o ile w ogóle zechcą się tacy gdzieś i kiedyś znaleźć. Jakiś czas temu, o czym już wspomniałem tu i tam, doszedłem do wniosku, że nie mam obowiązku dowodzić, ani własnej winy, ani niewinności. Pisarze, czy poeci wcale nie muszą być specjalistami akurat od pojęcia winy. W związku z powyższym właśnie jako zawodowy niezawodowy drybler słowem rozumiem przynajmniej jedno – znaczenie i miarę kłamstwa. Dryblując tu i tam ile mogę niekiedy potrafię, choć relatywnie rzadko, zrozumieć i wyczuć głębszy sens danego utworu. Czasem jeszcze potrafię wychwycić kontekst, głębszą myśl lub prawdziwszy sens danej wypowiedzi. Potrafię dostrzec pewne maski, które tu i tam wszyscy zmuszeni jesteśmy zakładać. Sam mam ich przynajmniej kilka i to na najróżniejsze okazje. Do większości prawd o kłamstwie dochodzę zupełnie inną drogą, która różni się znacznie od dróg osób w ten, czy inny sposób wierzących i religijnych, filmowców, muzyków, raperów, dziennikarzy, czy nawet ostatnio poetów i prozaików również niniejszego forum literackiego. Efekt moich działań jest jednak ten sam, bowiem ciągle zadając sobie i innym pytanie o autentyczność rosnę w pojęciu świadomości kłamstwa, które mnie co najmniej martwi, żeby nie powiedzieć więcej, że nawet zatrważa. I rzecz oczywista, że odstręcza. Od dłuższego czasu przeraża mnie jego skala i szereg bardzo negatywnych skutków takiego stanu rzeczy. I chyba najbardziej w życiu obawiam się swoich i waszych niedomówień, a te wychodzą prawie na każdym kroku. Naprawdę nic nie szkodzi jeśli niniejszy tekst, krótka rozprawka właściwie, nie jest niczym nowym, ba, nawet więcej jest zwykłym paździerzem. Prawdy, nawet te bliższe oczywistości, trzeba ciągle tutaj przypominać. Nawet nieumiejętnie i naiwnie. Warszawa – Stegny, 09.08.2022r.
-
@Waldemar_Talar_Talar Ten tekst jest przewrotny i mam nadzieję, że wielowymiarowy. Ale w gruncie rzeczy jak by nie patrzeć to jednak jest przyjemna perspektywa. Taką mam nadzieję w każdym razie ;)) Dużo tu słoneczka. Mam wrażenie, że wbrew pozorom ten tekst mi się udał ;))
-
SPRAWY NIEWARTE UWAGI
Leszczym odpowiedział(a) na Wielebor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wielebor Pełna zgoda. Jak najbardziej słuszny tekst. Ale. Ale brakuje błysku, stać Ciebie na dużo więcej... -
@Rolek Warto, bo dobry to film.
-
Tolerancyjna mama
Leszczym odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dag Ja z kolei mam czasem z zagranicznymi rapami ten kłopot, że zdecydowanie za słabo znam język angielski żeby rozumieć kunszt językowy i te wszystkie językowe mistrzostwa. Skupiam się na polskich wykonawcach i tak może teraz sobie zaprzeczę, że to jest poezja najwyższych niekiedy lotów. Ale wiadomo, że jak ktoś już powiedział raperzy nie są równi ;)) Fajnie macie z synem, a przedwczesnej śmierci Tupaca bardzo szkoda :// -
@Rolek Możliwe, że było gorzej. Zgoda. Nie chcę tego podważać, ale teraz też nie jest wcale za różowo. Naprawdę nie jest. Mnóstwo informacji i treści jest również przesterowanych. Ubolewam nad tym, ale nie bardzo wierzę, że może być dużo lepiej :// Inna sprawa, że mam wrażenie są jednostki, jacyś bardzo utalentowani ludzie, którzy i tak wypłyną. Polecam kinowy film Elvis (świetny) gdzie jest między innymi pokazane jak król Elvis Presley był cenzurowany ;))
-
@Rolek Pełno jej. Ile plastiku się tutaj promuje, a sprawnych twórców nie dopuszcza do rozwoju? Według mnie cenzura rządzi. Inna sprawa, że tak zwane prawdziwe treści nie są wcale takie nośne :// Lubimy bajki i zgrabne utwory. Chropowatość i brak uśmiechu bywają odstręczające. Zresztą jak dobrze pamiętam partia obecnie rządząca i w tym zakresie planowała kroki. Już nie pamiętam, ale chodziło chyba o Komisję Wolnych Mediów ;)
-
Planetariat
Leszczym odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Lidia Maria Concertina O niebie wpuść kiedy ;)) -
@Rolek Ja jestem zdania, że dalej jest cenzura tylko że rozlokowana jest na innych etapach ;)
-
@ais Słuszna uwaga dziś poniedziałek, a nie piątek :)
-
@[email protected] Tak racja. Na te rzeczy każda pora odpowiednia ;) Pełna zgoda ;)
-
@[email protected] Pójdziemy, pójdziemy, ale oby nie teraz i nie jutro ;) @duszka tak, ze słoneczkiem raźniej nawet w podróży w ciemność ;))
-
Kiedyś w napięto spiętych nerwach zakopię te zachmurzone rozmnażające się smutki i niepachnąco znoszone skarpetki Na drzewku zawieszę znowu schodzone głupie buty o dwa sznurowadła marki Adidas albo Nike Zamacham ręką na zupełne słońce no chodź, no chodźże nareszcie razem tam ze mną Byle nagi wstąpię do odległej knajpy i wywołam zdziwienie modnej barmanki kupię lufki wódki na kreskę I odpłynę za kolejny widnokrąg gdzie kompletnie nie ma krajobrazów a ludzie są tacy cali i nie sami Warszawa – Stegny, 08.08.2022r. Inspiracja: poeta Henryk Jakowiec
-
Nie wprost
Leszczym odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wędrowiec.1984 Extra :)) Zaiste gentelmeńskie podejście do partnerki (żony ?) :)) -
Przy tobie czuję się brzydki
Leszczym odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@OloBolo Tak, też z autopsji :)) -
Widziała to łąka widział las
Leszczym odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar No ten Twój tekst to bardzo, bardzo :)) -
@Starzec Bardzo udany tekst. Chciałoby się oj chciało podzielić własnym szczęściem i najlepiej perspektywicznie :)) Super!!
-
Przy tobie czuję się brzydki
Leszczym odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@OloBolo Ekstra, skąd ja to znam :))