Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    9 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    37

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Pi_ ojej machnąłem raptem jedną literówkę w słowie waham - nie bądź dla mnie zbyt stanowcza w ocenach - ciągle jeszcze uczę się pisania, a także co istotne "odpowiednich" zachowań na tym forum ;))) Fajnie, że do mnie zajrzałaś;)
  2. @Pi_ masz rację. Mam papiery na bycie wariatem, ale z drugiej strony muszę patrzeć na jakieś potworne nienormalności ludzi rzekomo zdrowych i podobno zdrowszych ode mnie. Dziwnie się z tym czuję, bardzo dziwnie. Próbuję ten stan opisać i bez przerwy łapię się na surrealizmie, nonsensie, absurdzie, sprzecznościach itd. Sporo osób w tym kraju i to na poważnych stanowiskach w mojej skromnej ocenie wpadło w mniejszą lub większą paranoję, a ja lecząc się, rozmawiając i biorąc leki czasem się czuję od nich najzwyczajniej w świecie zdrowszy również na umyśle. Prowadzi to jednak do nieporozumień i ogarnia mnie coraz większe poczucie niezrozumienia rzeczywistości. Nie wiem jak się tutaj muszą czuć osoby, które mają cięższe klinicznie przypadki schizofrenii, ale podejrzewam, że może im być naprawdę ciężko ://///
  3. @Pi_ wiesz dzięki, wacham się z tym sensem / skarbem. Ostatnia fraza w tym wierszu jest najmniej prawdziwa - bo i ja tutaj widzę trochę sensu, a są rzeczy, które u mnie prywatnie są mam nadzieję sensowne... pomyślę jeszcze i całkiem możliwe że wrócę do słowa skarb. Dziękuję pięknie za sensowną opinię;))
  4. W kraju czasów osobliwej czystki sumień odgórnie wymierzonej w przeróżnych oponentów czuję się coraz to coraz średniej jak prawdziwy i nieudawany średnik Nie wiem nawet, czy jestem czyimś sojusznikiem, a może oponentem Kolory mi matowieją, przechodząc w niekiedy męczącą monotonnością szarość Moje ukochane sumienie utyskuje przewrotna dusza skrzeczy, skrzypi i piszczy rozum momentami próbuje zapisać ważność słowem szamocę się niezmiernie Wątły stan zdrowia i zapisane wiersze nie pozwalają mi na czynny udział w tej strzelance Stać mnie jedynie od czasu do czasu na wyrażenie czynnego żalu co niniejszym czynię
  5. @tetu hej, masz rację "rozumieć rzeczy", a nie rzeczy rozumieć. I chyba faktycznie sens, a nie skarb:) Dziękuję za cenne bardzo uwagi. Miło było Ciebie u mnie zobaczyć ;)
  6. @Dag @iwonaroma @Gosława @Radosław dziękuję Wam bardzo serdecznie za lekturę czegoś co naszło mnie dzisiaj z rana. Tak sobie głośno myślę, że każde sumienie jest godne zastanowienia i refleksji;))
  7. @Dag ależ Dag Ty piszesz świetne komentarze. Poniekąd zresztą trafne i odnoszące się wprost do rzeczywistości, bo jako prawnik i w eksmisjach miałem swój udział;// No nic szukamy dalej możliwości napisania wiersza, tego wiersza:))
  8. Wyciągnąłem długopis oraz wytrwale spisałem co mi leży na sumieniu Dużo leży zatem pisania było mnóstwo roboczogodziny wyjęte z kalendarza Chcąc nie chcąc wiedząc nie wiedząc jestem delikwentem następnym w kolejce Już dawno przestałem rozumieć rzeczy obym tylko znalazł skarb za horyzontem
  9. @valeria też nie wiem, ale i mi zdarzało się być zazdrosnym://
  10. @valeria znaczy się miłość jest czy bywa zazdrosna?
  11. @Gosława Reni no też nie przesadzajmy bo i potrafić budować ;)) Mam nadzieję ;)
  12. @Gosława Bywa to prawdą niestety:// Niestety i miłość potrafi niszczyć :// Lubienie, takie zwyczajne lubienie ma niesamowite właściwości ;)) Mam tę przyjemność lubić poezję.org i kilka osób na tym forum ?
  13. @A-typowa-b lekcja nie lekcja ślicznie dziękuję :))
  14. @A-typowa-b no to by się zgadzało :)) Dzięki za mini lekcję literatury;))
  15. @Radosław Coś w tym jest, plączą nam się te włosy plączą i przeplatają. Fajnie że do mnie zajrzałeś;)
  16. Myślę niekiedy nad zagadnieniami niezwiązanymi z branżą uczuciową i zadaję trudne pytanie: Czy nienawidzę tak mocno, że kocham? lub Czy kocham tak intensywnie, że nienawidzę? wykładając przekonania w którymś z często uczęszczanych lokali nie umiem znaleźć łatwej odpowiedzi na powyższe pytanie zasadnicze Przyjaciel przywołuje mnie do porządku zdaniem: - Kolego zostań nam lightem - Inspiracja - poeta Michał1975
  17. Sacrum to czy profanum? ;) 11 – 13 Listopada. Wolne. Pomysł Ani. Ojciec, Mateusz. Sandomierz. Kurde daleko. Internet. Blisko, 210 km. Byłem tam. Mgliste wspomnienie. Kamera. Nasza zgoda. Hotel. Email, telefon. Łóżko dwuosobowe. Śniadania. Lux luz. Rezerwacja. Połowiczna zaliczka. Załatwione. Oczekiwanie. Przypomnienia. Dom Długosza. Zamek. Ucho igielne. Góry pieprzowe. Fest kwatera prywatna. Drzewa owocowe. Czas. Czekamy. Lotne myśli. Ulotne plany. Zamierzenia. Gotowanie. Coś się wydarzy. Co? Mimochodem ktoś coś w samochodzie. Ten dzień w przeddzień. Docieranie się do celu. Trzy radary i śpiący policjant. Pasy bezpieczeństwa. Skręty z rond. Przedmiejscowość. Jesteśmy. Zbliż oczy. Spacer kroków deptakiem. Stopki małych stópek. Wygląd. Zdjęcia. Prawo rynku. Panorama miasta. Zakotwiczone niebo. Jedzeniowanie. Napicie. Aktywa. Powtórzenia. Scysja. Szlug szlus. Zimna zimą zima. Cichoność miejska. Telewizorowanie. Trzy zero. Spaniałość. Pociąg trzech okien. Zasłony z metafory. Gęstość poranka zażegnania. Nawrót. Klucznia tras. Powitanie progów. Spokój wypoczynku. Zmarnowanie podróżą. Życie.
  18. @lena2_ extra ładny wiersz, momentami naprawdę pomysłowy :))
  19. @Henryk_Jakowiec ekstra, cud malina puenta, głębsza taka, metaforyczna:))
  20. @Michał1975 ja z kolei mam wrażenie, że akurat nad tym wierszem Autor mógłby jeszcze chwilę przysiąść ;)
  21. @[email protected] końca w żaden sposób nie można przewidzieć. Nawet niespecjalnie wiemy, czy w ogóle jest coś takiego jak koniec ;)) Geniusz nie geniusz, ale każdy potrzebuje trochę pewności siebie, a zwłaszcza chyba mężczyzna ;))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...