Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    9 797
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Waldemar_Talar_Talar ja myślę, że tu trzeba raz pochwalić innym razem zganić ;) @Marek.zak1 wszyscy tak mamy, to fakt ;)
  2. @Marek.zak1 wiesz jak oglądałem ten serial bohater wydawał mi się taki stary, taki stary, a tu kilka chwil i no popatrz jestem taki sam, bo mam prawie 43 lata :))
  3. Czterdzieści jesieni na karku leży z okładem poszukiwań puszek, którymi można nakarmić pytań i dopatrywań o zawiłości tego świata świata, którego żadnym wierszem nie naprawisz Czterdzieści wiosen na obłym liczniku lat szukających miłości co się w sercu rozgości miłości obok której można by się zapomnieć zmartwienia są przyszłością dla wytrwałych Czterdzieści spojrzeń na realu dojrzewanie byliśmy mniejsi jesteśmy ociupinę więksi nawet gdy popatrzymy z wyższej perspektywy lata nas nie uczą, bowiem lata nic nie widzą Czterdzieści westchnień w kilku tekstach same wypaczenia i istotnie niedopowiedzenia krzyki w ciche dni donośnie głośnej poezji i pytanie czy kto kim czym kogo przekrzyczy? Czterdzieści łez spływa po dwóch policzkach odbijają się nam pierwsze nietrafione wybory oraz chwytają nas pierwsze nieznośne choroby świat chcąc nie chcąc wdraża tutaj w depresję
  4. @Gosława z uprzejmą wzajemnością :) Nikifor był Wielkim Artystą!
  5. @Gosława Tylko że kochana :) Takie dziewczyny są najgorsze - kochane i nieprzysiadalne :) Chciałem zapodać jakąś fajną grę słów, ale chyba kiepsko mi wyszło tym razem ;//
  6. @jan_komułzykant W rzeczy samej, w rzeczy samej :)
  7. Nie wiem i nie rozumiem, czy jestem poczytalny, ale trochę czytam. Mógłbym jednak więcej czytać. Chciałbym być kiedyś poczytny. W prozie i poezji usiłuję szaleć, co jest moim wyborem. Niektóre moje próby - również pisarskie - bywały i bywają nieudolne.
  8. Zajrzałem w twoje oczy, patrząc przeciągle jak zamurowany. Dojrzałem w nich pytania, trochę planów, rezerwę, a nawet niedowierzanie. Śpiesznie wklepałem pina w bankomat z pobliża. Cholera, złośliwiec jeden nic nie wydał. Fatalne i feralne urządzenie. Afera! W takim momencie! Czym prędzej poszliśmy po ostatnie seteczki z poduszeczki. Co wydarzyło się potem? Potem żeśmy się spięli jak dwa dobrze lubiące się spinacze. Zaiskrzyło między nami emocją, której nie sposób w prostych słowach określić. Sytuacja miała coś w sobie z braku prawdopodobieństw.
  9. @OloBolo ostatnio z kumplem wpadliśmy na pomysł pójścia do apteki i poproszenia o lek na niepisanie wierszy:)) Coś w tym jest. Ja na przykład mam zdiagnozowaną schizofrenię paranoidalną i pamiętam jak dziś jak odbijałem się od psychiatrów i psychologów, którzy twierdzili - całkiem zgodnie - że moje pisanie jest objawem wytwórczej pracy mózgu, a tym samym niczym innym jak objaw choroby. Przez chwilę się ich posłuchałem, a potem przestałem się słuchać i jest jak jest czyli piszę teksty :) No nie wiem czy dobrze, no nie wiem :))
  10. @Waldemar_Talar_Talar a jednak można :) I coś niecoś wiem na ten temat :) Ale może faktycznie nie powinno się, trudny temat, temat rzeka :)
  11. @Michał1975 udało się, udało się, świetny tekst!!!
  12. @Natuskaa świetny tekst, w mojej opinii jeden z Twoich najlepszych :))
  13. Leszczym

    O ROMANTYCZNEJ

    @WarszawiAnka smok smokowi nierówny. A jeden cmok może sprawić cuda. Cudowne są Twoje limeryki ;))
  14. @Arsis wyśmienity tekst!!! Szczęka mi opadła, a widziałem już tutaj trochę dobrych tekstów. Brawa!!! Oby tylko nic a nic z tego opowiadania nigdy nie stało się rzeczywistością!
  15. @Corleone 11 słuchaj no to jest inne spojrzenie :) W rzeczy samej :) Trochę mi Twoje pisanie przypomina teorie Philipa K. Dicka na temat Tagore - autorskiego rozumienia Jezusa :)) Szczerze mówiąc nie wszystko rozumiem, bo bardzo słabo znam łacinę, a chyba nie mam cierpliwości każdego ze słów sprawdzać w necie, ale jest ok :) Sugestywne :)
  16. I my bywaliśmy kiedyś – dawno, bo lata temu – nagrzani. Również w zimowe dni, również pod pelerynami i również pod pierzynami. Farelka przy nas wydawała się być małym pikusiem. A teraz jesteśmy grzeczni, poważni, opamiętali i zapomniali. W niektóre z naszych ran wdała się nawet rozogniona wrogość. Czasem jeszcze potrafimy kogoś ogrzać słowem, choć czynimy tak rzadko, przeciętnie i zazwyczaj nieskutecznie. Znacznie częściej tutaj narzekamy, że za mało nam miłości – właśnie takiej jak tamta z dawnych lat, która choćbyśmy się dwoili i troili już nie wróci, bo nie może wrócić, ponieważ jest już niestety niemożliwa. Bywa też wykluczona. Dla przykładu mnie chyba na nią już nie stać, z najróżniejszych zresztą mniej lub bardziej prozaicznych powodów, co potrafi mnie jeszcze mniej lub bardziej zmartwić. Ciągle z przypłytkich kieszeni gubimy pozytywne aspekty, drętwiejąc na całym ciele od braku przebaczań. Jakaś taka bardzo smutna i zacięta jest czasem ta nasza dorosłość i dojrzałość. My chyba wszyscy generalnie coraz gorzej trybimy. Mam wrażenie, że obudziliśmy wybiórcze fragmenty zbiorowej pamięci, która i tak bardzo niewiele jest w stanie sobie przypomnieć, ponieważ zazwyczaj i najdokładniej przypomina sobie jedynie złe i najgorsze chwile. Nasza pamięć uwielbia wręcz oskarżać i rzecz jasna bynajmniej nie nas samych, co to to nie, a przeróżne postaci z naszego bliższego i dalszego otoczenia. Jesteśmy do bólu podejrzliwi. Na razie chyba nie umiemy się z rozgardiaszu rozgrzebanych wspomnień zgrabnie wycofać. W ogóle co do zasady my prawie w ogóle nie potrafimy się cofać, prąc i prąc do przodu w doprawdy nieprzewidywalnym kierunku. I tylko ręce i twarze pocą nam się coraz bardziej i bardziej. Znów jesteśmy nagrzani, tylko że inaczej, bo gorzej, bo morowo, a nawet wojskowo. Pracujemy w te i wewte coraz mocniej i mocniej i mocniej. Mądrzy owszem jesteśmy, ale zazwyczaj po szkodzie. Niestety nasza mądrość przemienia się bardzo często w rezerwę, bariery, ograniczenia, traumy i coraz większą niepewność. W brak własnego zdania. Na drugie imię mamy już ostrożność, a niekiedy niezdecydowanie. Bywamy rozdarci, choć wydawałoby się z pozoru, że jesteśmy rozparci. Natłok wielorakich i niekiedy mocno dyskusyjnych informacji nam nie sprzyja, bo w tej różnorodności gubimy się jak w zgubnym labiryncie sprzecznych prawideł, niczym w kotle zamieszanym do nieprawdopodobnego wręcz poziomu. Ciągle się nam okazuje, że tyle rzeczy mogliśmy uczynić lepiej i lepiej, a coś najlepiej, tyle tylko, że znów nam się nie udało. Kolekcjonujemy nietrafione wybory, dokładając do kolekcji coraz to nowe okazy i eksponaty. Wielopoziomowe i wielopłaszczyznowe strachy nikogo tutaj nie opuszczają, a przecież zawsze jest się czego obawiać, a poziom lęku ma do siebie, że lubi z czasem wzrastać. Słowem boimy się coraz bardziej. Podobnie jest z naszą troską. Nic naprawdę nic dziwnego, że w takiej sytuacji mamy od czasu do czasu nadzieję na przyszłe życie, na życie po śmierci, na reinkarnację. Nie potrafimy jednak na powyższe znaleźć żadnych stuprocentowych dowodów, o które przecież jest tutaj bardzo trudno. Nic dziwnego, że mimo tych licznych błędów, zwątpień i porażek zdarzy nam się od czasu do czasu, jednym częściej innym rzadziej, pomyśleć nawet o zbawieniu. Ja dla przykładu jestem z tych co momentami marzą o Avalonie.
  17. @Dag super Dag ;)) Tak, tekst Wkurzacz chyba niestety lekko się odnosi do stereotypowego myślenia ;) Ja z kolei naodkurzałem się w życiu, że ho ho ;)
  18. @Franek K fajny dowcip. Ale nie wszystko jest lenistwem. Każdy z nas ma tutaj pewien rytm, w który powinien się wsłuchać. Każdy ma jakąś tam energię życiową i naturalne, czasem bardzo różne zasoby. Wiek i płeć też mają znaczenie ;)
  19. @Gosława a wiesz że ja też byle nie za często i nie za dużo ;)
  20. „To nie jest wcale odkurzacz, a wkurzacz” pomyślała rozeźlona Stefania czwarty raz w tym tygodniu łapiąc się za urządzenie i urządzanie. A jej mężczyzna mniej więcej bezczynnie siedział obok.
  21. @emwoo a nic takiego miło Cię znów widzieć, coś tam się powoli myśli nad kolejnym tekstem ot co :) A u Ciebie?
  22. @GrumpyElf o właśnie widzę tutaj bardzo cenną myśl, na wszystko musi być odpowiedź nie można nic zostawić bez niej, wszystko trzeba wyjaśnić - coś właśnie takiego porobiliśmy w naszych czasach, w sumie to smutne!
  23. @huzarc Fajnie znów Ciebie tutaj widzieć :) Słuchaj może nie będzie jeszcze aż tak źle :)
  24. @Anastazja Sokołowska ładne. No i wiersz możesz dać, a to całkiem sporo :))
  25. @Maciej_Jackiewicz ładny i bardzo wzruszający tekst!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...