-
Postów
833 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Gabrys
-
Taka jak teraz przypomnijmy sobie wszystkich pamięcią w naszych sercach sięgajmy głęboko wstecz ożywmy na chwilę tą usiądźmy podzielmy się płatkiem i życzmy wszystkim zdrowia na ziemi na tej ziemi dziś jesteś jutro nie ma cię pustkę co ją wypełni pamięć właśnie pamięć taka jak teraz
-
Pożegnanie aniołka anioły pousiadały na obłokach i myślą gdzie zajrzeć bo tyle jest nieszczęść na świecie biała trumienka tu wstąpię pomyślał jeden z nich zabiorę cię do nieba aniołeczku skrzydełka tobie wyrosły odfrunąłeś i jeszcze ten motylek nad położonym wieńcem który pożegnał ciebie
-
Moje dzieci moje dzieci kochane literki z atramentu wersy zapisane lecz ile mam talentu w szufladzie w komputerze wszędzie zalegają w mojej głowie również na swoją kolejkę czekają milą się każdemu może ktoś weżnie sobie jakąś myśl zapamięta która zostanie w głowie moje dzieci kochane ja waszym ojcem byłem jeśli coś źle napisałem z radością was spłodziłem Komentarze Głosowali na plus
-
Wtedy bym wiedział zaskakuje nie raz tak że aż włosy dębem stają lub ręce opadają że nie wiesz co masz zrobić zachować zimną krew to jest najważniejsze soplem lodu lub nie zależy dla kogo instynkty ach te instynkty nos lisa uszy zająca oczy kameleona wtedy bym wszystko wiedział
-
a ja nie mam panka na głowie pozdrawiam
-
Dedukcje po tej policzone po tamtej nieskończoność oby nie była kulą u nogi czym jest wolność wolność jest tobą ale czy się poświęcisz dla niej jestem jeszcze dzieckiem w głowie mam pięć lat nie czuję się dorosły magia jest w nas nie trzeba czarów to my jesteśmy czarami dla siebie
-
Co o tym myśleć przecież duszy nie można spalić więc dlaczego piekłem straszą sąd sądem biednemu zawsze wiatr w oczy nawet po tamtej stronie szedł w pole trzcinowe narysował namalował jak zwał tak zwał odbytem aż ogień bucha to anioł i to anioł któryś zwycięży
-
Czy będzie judzka to ziemia?
Gabrys odpowiedział(a) na joanna53 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ale czy nie żal choinek -
Pamięć usiądź bracie pogadaj ze mną kiedy to było ja na ziemi ty ? przyjdą święta świeczkę postawię w oknie stołu nie posprzątam najesz się do syta a moim prezentem będzie modlitwa za ciebie i odmówię dziesięć zdrowasiek brat to brat jaki by nie był ale brat jeszcze pamiętam
-
Zapracowałeś dom żyje stół również wszystko które w nim znosi sroczka do gniazda więc ma dobrze jest wracać do domu gdzie nie ma gołych ścian wielki telewizor czeka na ciebie pilot kanapa i jesteś gość aha zapomniałem o twojej żonie zapytałeś jej co dzisiaj na obiad odpowiedziała tobie schabowy przecież zapracowałeś
-
Moje życie masz tyle czego chcieć więcej o więcej potknąć się można nigdy nie powiesz dość jak z tym wilkiem którego ciągnie do lasu w lesie jesteś i od razu czujesz że żyjesz to jest to tak to jest to moje życie
-
Doceń to nie tracę cię urodą nic po tobie nie widać piękna jak zawsze niech zazdroszczą ci którzy nie byli przede mną warto kochać warto żyć wtedy nie zapodziejesz się i wiesz gdzie jest miejsce twoje wracasz do domu a tu ona czekająca na ciebie nie znudzą się te same ramiona tak nie znudzą się kiedy wiesz że kochają doceń to
-
sekunda czym jest sekunda o to jest pytanie
-
Przemyśleń jeszcze ciąg dalszy
Gabrys opublikował(a) utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Przemyśleń jeszcze ciąg dalszy kobieta jałowa nie daje owocu prawdziwa miłość i to zniesie masz ją w sercu czy w głowie jak sądzisz po co drzewo przyjaźni rosło w edenie czy po to by Bóg obydwoje sprawdził ach te kobiety wszystkie kocham od osiemnastki do pięćdziesiątki więc mam problem jak je pomieścić ona sama ja sam tylko czy poradzi sobie mój dwudziesty pierwszy palec -
Przemyślenia ciąg dalszy zdrowie miłość miłość zdrowie to jest prawdziwe szczęście owoc miłość dzieci zatem rodzi się pytanie czy szczęśliwe są związki te które ich nie mają dziś mówisz kocham jutro może powtórzysz dowiesz się jeszcze później czy to jest miłość czy to jest kochanie choćbyś nawet kłamał dobrze kłamstwa i tak krótkie nogi mają
-
Przemyślenia mówił że ma rogi przyprawione chociaż sam zdradził żonę miliła się taka jedna więc skorzystał czy człowiek szuka okazji czy okazja szuka człowieka kto wpada na kogo jeśli nie możesz przejść przez górę obejdź ją bo skrót może być najdłuższy dlaczego hieny rozrywają wydając przy tym chichot spytaj stada
-
Lepiej było Ci w stajence
Gabrys odpowiedział(a) na joanna53 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
pozdrawiam -
a ja kawy nie piję herbaty również po za Inką pozdrawiam
-
Żeby skończyła się rzeź świń po wsiach po uboju muchy kolorowe teraz przed świętami dopiero by ich było trzeba jeszcze zrobić porządek ze zwierzętami futerkowymi które dla zysku cierpią w klatkach Francja elegancja a wszystko dla tych dam celebrytkę nie celebrytkę upchałbym w nie żeby poczuły to co one
-
Karykatura jakbyś nie patrzył zawsze będziesz czubek nosa widział między oczami a nie mógłby być z tyłu głowy przecież nie bylibyśmy dziwakami gdyby natura od początku nas tak stworzyła z przodu oczy z tyłu nos narysuję sobie karykaturę
-
O takie gadanie studiowałeś gdyby to było możliwe zamieniłbym się z tobą na głowę bo moja pusta rzut beretem do szkoły drogi pod górki nie było wolałem wagary dlatego mam pustą pewno zawsze siedziałeś w pierwszej ławce w niej siedzą kujony a tamtych w ostatniej pani zawsze linijką biła może dlatego mądrzejsi nie są
-
szalała szalała koronę dostała szczepić się nie będzie szczepić się nie będzie choćby chciała bluzgała bluzgała policji w twarz pluła policja nie zomo policja nie zomo niczego nie poczuła gdzie jest ona ona na zobacz na narodowym
-
Wieprze źle jest pisać prawdę również mówić zatem co ugryźć się w język lepsze to niż zlinczowanie nie drażnić ludzi niech robią swoje perły między wieprzami żaden majątek kiedy wieprze rozejdą się może zostawią coś dla mnie jedną nie znalezioną albo nie bo dołączę do wieprzy chociaż się rozeszli
-
Takie sobie świerkom nie do śmiechu wytną nie ma grzechu martwe chwile zapachnie i igły pospadają mam prośbę kupujcie w donicach a potem oddajcie lasu święta święta święta wyżerka później bałagan kto posprząta kiedy wszyscy się rozjadą gotowe gotowe gotowe babcia uszykowała jeszcze wnuka pobawi żeby stu lat dożyła tylko kto koło niej będzie chodził pozostaje dom opieki
-
Nawet wtedy cztery dłonie serca dwa trzymam ciebie skarbie mój póki jesteś dobrze mi niech zawsze będzie tak minie czas przecież wiem ktoś zostanie ja lub ty puste miejsce wolne krzesło przypomni o którymś z nas lecz to później teraz żyj ciesz się chwilą włącz gramofon przetańcz ze mną całą noc kolejnych może nie być już wystygną ręce na razie dwie wspomnę ciebie lub ty mnie ale miłość nie zgaśnie gdy nie odejdzie drugie z nas