-
Postów
507 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez dmnkgl
-
@Czarek Płatak Myślę, że takich ludzi jest bardzo mało. Zupełnie inną kwestią jest to, czy to człowiek odpowiada za te zmiany- tutaj sceptyków nie brakuje. Z innej beczki, dzisiaj się nareszcie doczekałem :) Las jest biały jak z bajki :) Pozdrawiam
-
Ludzie umarli
dmnkgl odpowiedział(a) na Daniel Głowacki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najpierw wyglądało jak zwyczajna rymowanka, ale ten fragment mnie kupił, a w szczególności ,,światło wygasłego słońca". Fragmenty balansują moim zdaniem na krawędzi groteski w jej kiczowatym aspekcie (czym zawinili ci biedni pracodawcy :( ), ale w całości przeważa jednak dogłębnie ponura i artystyczna wizja. Parę szlifów by się jeszcze przydało, np. w rytmie, ale już teraz widać tu kawał ciężkiej pracy i dobrego wiersza. Pozdrawiam -
Don Kichot i brodate panny
dmnkgl odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tomasz Kucina Moje zastrzeżenia są czysto subiektywne :) Zaznaczone fragmenty po prostu mi nie leżą, ale zdecydowanie trzymają się tak logiki, jak i charakteru całego utworu. Jedyny z nich jaki bym wysłał do poprawy, to ten pierwszy, bo nie trzyma rytmu i to ,,every" wygląda jakby było wciśnięte na siłę, żeby się rymowało. Po trzecim podejściu jestem ,, na tak" dla całości ;) Pozdrawiam serdecznie -
@Czarek Płatak Szkoda, że w całym obrazie zabrakło białego śniegu na dworze ;) Bardzo umiejętnie poprowadzony wiersz zarówno w warstwie treści jak i formy. Gratuluję i pozdrawiam :)
-
Don Kichot i brodate panny
dmnkgl odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Tomasz Kucina Jestem rozdarty. Z jednej strony nawiązanie do don Kichota (w Polsce chyba niezbyt popularnego), rymy, rytm, niczego sobie objętość, porządnie poprowadzona historia, ale z drugiej strony są tu takie fragmenty: Wrócę do tego później i zmierzę się z tekstem jeszcze raz :) Pozdrawiam -
miłość na Pradze Południe
dmnkgl odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz Okolicznościowy czy nie, z pewnością można go zakwalifikować do kategorii ,,udane":) Podoba mi się jak ten tekst płynie, jak buduje nastrój, choć słusznie, to pięknie minionych lat. Wiersz nie brnący w wielkie słowa, ale subtelnie wprowadzający w stan spokoju i wycieszenia. Dziękuję, że mogłem to przeczytać. Pozdrawiam serdecznie -
@Franek K Będziemy zbyt Zajęci żeby coś o tym napisać, więc jak już to raczej nieprędko ;) @Andrzej_Wojnowski Dziękuję bardzo :) Swoją drogą zawsze mi się wydawało, że poprawna wersja brzmi: zasmerczyć, a tu niespodzianka: zasmreczyć. Może to i dobrze, bo niedaleko jest pierwszej wersji do ,,zasmarkać" ;) Pozdrawiam
-
piszę - żeby nie zwariować
dmnkgl odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Andrzej_Wojnowski Nie mogę się pod tym nie podpisać niestety. Pozdrawiam -
Serce boli zawsze najbardziej
dmnkgl odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Maciej_Jackiewicz Przytłaczający jest ten wiersz. Najpierw ma się wrażenie, że to typowy opis rozstania pary kochanków, i czyta się dalej tylko po to, żeby dostać po głowie przez puentę. Jeśli jest to utwór życiem napisany, składam kondolencje. Pozdrawiam -
@Agrafka W pierwszej wersji było jak mówisz, (czyli wyśpiewała), ale stwierdziłem, że psuło by to puentę- wszystkie wrażenia peela są spowodowane rozmową z adresatką. Wydaje mi się, że ten zgrzyt jest spowodowany tym, że przy ,,wyśpiewała/o" naturalnie pytamy: kto to zrobił? Wyśpiewała- fala, wyśpiewało- się samo(?). Jest to trochę sztuczne, ale i oddzielone od ,,fali" trzema wersami. Na razie zachowam tekst taki jaki jest, chyba że ktoś mnie przekona ;) Dziękuję bardzo za wizytę i uwagi krytyczne. Dobrze, że zwróciłaś uwagę na przedostatnią strofę, bo wkradł się tam kornik (miały być bezdroża, nie rozdroża ;)) Pozdrawiam serdecznie
-
Zasmreczyło mi się w głowie. Pociągnęła od Podhala Zieloności bystra fala Jakby była z halnym w zmowie. Zasmreczyły mi ramiona Tak, że tęsknią do plecaka. Wyśpiewało mi lot ptaka- Teraz cisza jest zielona. Zasmreczyło się na ścianach Pod kominkiem, za schodami. Coś się stało z ulicami- Każda w fiołki jest ubrana. Zasmreczyły mnie ogniki Co rozbłysły w twoich oczach Gdy mówiłaś o bezdrożach I puszczańskich głębiach dzikich. Tam skąd bije puls strumieni Wyruszymy bez pośpiechu, W głosy swe i rytm oddechów Zasłuchani. Zasmreczeni.
-
@Kot Nie bardzo dałoby się lustru patrzeć w oczy, bo jeśli już jakieś oko ma, to jedno ;) Poza tym to nie o lustro przecież w tym wersie chodzi, a taka zmiana odciągałaby uwagę. Czytam to któryś raz i dochodzi do mnie, że ten wers jest niezamierzenie ironiczny- jeśli złożysz koło od nowa cały czas będzie kołem... Pozdrawiam i dziękuję za krytykę :)
-
Powalił mnie ten fragmencik :) Myślę, że na motto dobrze nadawałoby się: "Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach. " W końcu bajka poza rozrywką niesie również przesłanie ;) Pozdrawiam
-
@Franek K Wow, nie wiem co powiedzieć. Bardzo mi miło słyszeć coś takiego od ciebie :) Pozdrawiam
-
Wisielcze szczęście żyć na tej planecie Gdy nie ma żadnych innych do wyboru. Fart ślepy, pieniądz, poczucie humoru- Starczy mieć jedno a świat cię nie zgniecie. Dzisiaj maluje się szaro-ponuro, To moda z wczoraj, z jego brudną sepią. A nim jutrzejsze dymy wzrok zaślepią Smog się zaszyje każdemu pod skórą. Historia lepiej pamięta zbrodniarza Niż budowniczych nieprzebrane tłumy Od lat spokoju epidemię dżumy Ciągle się kręci, zatacza, powtarza. Złamać to koło i złożyć od nowa, Zerwać z systemem dążącym do krachu, Zerkać do gazet bez żadnego strachu- O tym co wieczór marzy ścięta głowa. Mówią, że zacząć od siebie należy Choć mają rację to mało kto słucha. Nadziei laska jest zanadto krucha By w sprawczość trudów tłum tłumów uwierzył. Bój beznadziejny jest nam przeznaczony Gdzie wodzem będzie słuszność poświęcenia, Boleć wszak będzie, że trud nic nie zmienia I nikt nie sięga laurowej korony. Czeka nas jednak nagroda niemała I to tu, teraz, gdzie zepsucie kroczy. Będziemy mogli spojrzeć w lustrze w oczy Na przekór wichrom i słabościom ciała.
-
@Pan Ropuch będziesz więcej niż motylem będziesz więcej niż niezłomnym dębem o gąśnieczko, najmniejsza z istot myślących raduj się bo sięgniesz gwiazd
-
@Franek K Jakoś mnie tak bardzo brak się nie mierzi, choć oczywiście w ich temacie masz rację. Pięknie dziękuję za życzenia i również życzę ci jak najbardziej udanego nowego roku :) Blokady żadnej nie ustawiałem (świadomie), może problem wynikał z jakichś zmian technologicznych na forum? @Tomasz Kucina Kłaniam się :) @Kot Z tą żoną to jak rozumiem super w innym sensie, ale bez kontekstu dziwnie brzmi. W każdym razie dziękuję za wizytę i podobanie :) @Justyna Adamczewska Wychodzę z założenia, że ostatnie parę słów musi się zdecydowanie wyróżniać, a że w tym wypadku inspiracją do napisania całości był sam tytuł, wybór był prosty. Pozdrawiam serdecznie :) @Allicja Wszystkiego dobrego :)
-
Życzenia dla leśnego Sylwestra
dmnkgl odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Franek K ktoś pisze, żeby czytał ktoś, To są zwyczajnie dzieje. Bardzo dobrze, że wiersz przeniesiono bo pewnie bym go przeoczył, a cóż to by była za strata;) Po lekturze nie pozostaje nic innego jak podpisać się pod życzeniami, wszystkiego dobrego @sylwester_lasota :) -
Może już jutro, może w przyszłym wieku, Ostatnia świata wybije godzina. Dzieci przed blokiem nie potkną się w biegu, Zamilknie radio, wskazówka zatrzyma. Pociąg (jak zwykle) nie wjedzie na peron. Nie będzie grosza nikomu nikt winien. Nagle przestanie mrugać rdzawy neon Gołąb raz pierwszy da spokój kruszynie. I będzie cicho jak w pustce kosmosu, Jak milczą drzewa kiedy liście więdną. Aż nie usłyszą wszystkie uszy głosu, Słodkiego "Stań się i żyj razem ze Mną". Ale to jutro. Dzisiaj znowu pada. Jak szewc klnie sąsiad, żona siniec chowa. Skrzynka mailowa ugina od zadań. Niech przyjdzie wiosna, przyjdzie Terra Nova.
-
@Jacek_Suchowicz Dzięki za wizytę i również pozdrawiam :)
-
Jak już jesteśmy w temacie nostalgii, dobrej muzyki i Pink Floyd, to proszę nie zapominać o tym:
-
@Marek.zak1 Dziękuję za wizytę i pozdrawiam. @duszka Bardzo mi miło. Odpowiedzi można tu znaleźć (a przynajmniej te peela), ale nie chciałem, żeby były one wprost przedłożone odbiorcy. Dziękuje za komentarz i życzę wszystkiego dobrego. @joanna53 ,,Życiowa pielgrzymka"- piękny zwrot. Z jednej strony wskazuje na to, że doszli do celu, z drugiej, że i nas to czeka. Pozdrawiam i również życzę dobrego wieczoru :) @Franek K Dziękuję za uwagi, jak może już widziałeś poprawione :) @WarszawiAnka Pięknie dziękuję i pozdrawiam. @Kot Ciekawostka: nie byłem do końca przekonany do tej linijki, ale jak widać podjąłem słuszną decyzję ;) Pozdrawiam @Tomasz Kucina Jak to nie wypada? :) Myślę, że zderzanie perspektyw na trudne tematy jest jak najbardziej wskazane i owocne. To, że wiersz jest subiektywny jest nieuniknione, nie ma przecież jednej perspektywy z którą wszyscy się godzą. Co do ostatniego pytania, to dzięki Bogu ostatnio nikt z moich bliskich nie odszedł, wiersz to raczej owoc krystalizacji pewnych przemyśleń (listopad też się przysłużył). Bardzo dziękuję i również pozdrawiam.
-
@Franek K A zniszczenia dopiero przyjdzie oceniać... Dzięki za dobre słowo i wizytę. Pozdrawiam
- 13 odpowiedzi
-
- rzeczywistość
- krakelura
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co tobie powiem? Nic, bowiem nic nie wiem. Mam setki pytań. Spływają po płycie, Jak krople deszczu, pojące obficie Ziemię przed pierwszym tego roku śniegiem. Jak łzy spływają, szemrzą tak jak łkanie. Pytaniem płaczę, a suche mam oczy. Obok tłum wielki nad tobą się tłoczy, By zaraz zacząć ostatnie śpiewanie. Jedni chcą wierzyć, że wciąż jesteś z nami, Że wiatr cię rozwiał, ziemia pochłonęła, Że żadna siła ciebie stąd nie wzięła, Boś teraz kwiatem i mewy skrzydłami. Drudzy się bronią przed krztyną nadziei, Topią się w bagnie nieludzkiej rozpaczy Nie widzą sensu, bo sens nic nie znaczy I sami ciągną do serca topieli. Inni po prostu strzepią proch z rękawa. Pośpieszny krzyżyk, taxi, dom, robota. Żałoba srebrem, ale czas ze złota, Sen jest dla zmarłych, dla żywych jest jawa. Życie jest ruchem, jest zmianą, jest drgnieniem. Ileż jest jego w tym ochrypłym tłumie Zdaje się chyba najlepiej zrozumie Kto życia łaknie jakby sam był cieniem. A ty wciąż leżysz, mędrzec z konieczności. Ceną twej wiedzy tylko śmierć być może. Wiesz czy tam ogród, czy ślepe bezdroże, Bo skosztowałeś owocu wieczności. Co wiesz- nie powiesz- wszak to nic nie zmienia, Tylko następny stąpa drogą gwiezdną. Nie minie chwila kiedy i mnie wezmą, Więc lekkiej ziemi i do zobaczenia.
-
Stalin grad
dmnkgl odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota Z plusów: wtrącenia rosyjsko- niemieckie dobrze budujące klimat, rytmika, narracja i optyka zwrócona na najbardziej pokrzywdzonych w danym wydarzeniu (choć z drugiej strony cywile ze Staliningradu też nie mieli łatwo). Dużym minusem są jednak dla mnie rymy, w dużej mierze tak niedokładne, że niemal niesłyszalne. Nie wiem na ile był to świadomy zabieg, zważywszy, że część z nich jest jednak bardzo dokładna. Uważam, że gdybyś wiersz pod tym kątem ujednolicił, utwór tylko by zyskał. Pozdrawiam