-
Postów
307 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez puszczyk
-
Pewnie zajrzę, ale sam wiesz (sorry za pomyłkę), że ja piszę szczerze i bez ogródek. To oczywiste, że podług własnego gustu, ale bez owijania w bawełnę.
- 31 odpowiedzi
-
To było do kol. Domańskiego. Czyżbyś miała pejczyk fregamo?
- 31 odpowiedzi
-
W dobie epidemii masz silną potrzebę samobiczowania? To już było w historii.
- 31 odpowiedzi
-
To spróbuj nauczyć świnię pisać.
- 31 odpowiedzi
-
1
-
A co się mam obrażać czy gniewać? Ja nic nie ujmuję ładunkowi emocjonalnemu w tym wierszu. Nie daję jakiś punkcików lub innych wynalazków, bo mam swoje doświadczenia z portali ile to jest warte.
- 31 odpowiedzi
-
0
-
Nie stawiam tutaj żadnych znaków. Komentarz wystarczy :)
- 31 odpowiedzi
-
0
-
Choćby brak metafor, porównań, przerzutni itp.
-
Całkiem nieźle, choć widać parę naleciałości rusycystycznych (np. ja widzę) W większości dobre rymy.
- 31 odpowiedzi
-
0
-
W ostatniej strofie niepotrzebne "moim". I tak wiadomo w czyim, a źle wygląda z zaimkiem "ciebie" ciut wcześniej. W ogóle jakoś ta puenta do mnie nie przemawia. Reszta owszem, ale brak środków poetyckich trochę pcha tekst w stronę prozy.
-
Też już czas... na cokolwiek, bo wszystko niełatwe.
-
Fajne to. Oszczędne w wyrazie, a w sam raz poetyckie.
-
A po co ogarniać? Z polskiego języka są. Kij w mrowisko spolegliwych i poprawnych poszedł?
-
Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Poezja to życie, a to nie składa się tylko z kwiatuszków, pszczółek i ślicznych landszaftów. Dzięki za ślad.
-
Strasznie ckliwie. Jeszcze ten biały miś dla dziewczyny....
-
A aniołom o nas mówiłaś? … Nooo, tym spod śmietnika. Szare mają pióra i zmęczone twarze, nawet jednego jakoś tu kojarzę… gdzie? Tam w rogu miła. Ee, to kłębek kurzu w przeciągu pomyka. ... A temu chłoptasiowi z nieba coś gadałaś? … Cholera, no i po co? Przecież to zdrajca! Suszy zęby sine z wlotami kraterów Pyzaty chuj… sprzedał już kochanków wielu. Prądem go po jajcach! Że nam świeci? ... W zamieci… lepiej wygląda śnieg w reflektorach, dużo piękniej, kiedy jadę do ciebie. Bo pora i na czas powinienem być. I nic? Kobieto, jestem seansem srebrnym i podnietą, by śnić, marzyć i kumplować się z łysym. Estetą czasu, wszystkim (dziś) i niczym teraz... Jutro powiem żegnaj, czas na detoks.
-
Twój wiersz - Twoja wola :)
-
Zdecydowanie odchudziłbym. Bez trzeciej strofoidy i ostatniego wersu.
-
Ktoś tu się czepia się osoby. Nie pouczam tylko wygłaszam własne uwagi do tekstu, a to zasadnicza różnica. Najwyraźniej kolejny członek mojego fan-clubu :) Pragnę zwrócić uwagę, że nie miałem uwag co do budowy limeryku więc odsyłanie do słownika jest śmieszne. Nie-pozdrawiam :))) (Pewnie boguś albo insza gadzina - miłośnik klonów)
-
Daleka to paralela. Zbyt daleka jak dla mnie. Tym bardziej, że nie ma tam nic o rodzaju stanicy. Kompletnie więc nie czaję dowcipu w sytuacji, kiedy wiele lat byłem w stanicy harcerskiej na Wołosatem i tego typu skojarzenie zwyczajnie nie może mieć miejsca.
-
Z deka bez sensu. Co mają do sikania piaskiem, stanice? Ostatni wers w limerykach ma być jakąś grą słowa, nawiązującą do reszty tekstu, a tu jest stanica wyjątkowo od czapy. Dla rymu tylko.
-
Temat zgłębiliśmy i omówiliśmy gdzie indziej. Tutaj tylko powtórzę, że bardzo mi się podoba. :)))
-
Nie za ma co :) To istotnie przydługawy i nudny bełkot nawiedzonego. To by było na tyle w temacie :)))
- 49 odpowiedzi
-
- filozofia
- aksjologia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To dobrze, że łatwo. W przeciwieństwie do tego wiekopomnego dzieła powyżej.
- 49 odpowiedzi
-
- filozofia
- aksjologia
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aha
-
cóż za subtelny odwłok słów zatopiony w bursztynie poezji taki kobiecy idzie nów oby te jasne noce sczezły bo łamią pani serce jak taflę lodu i nie chcą wierszy idioci takiej poezji z gorzkiego miodu bez sobótkowego kwiatu paproci pani pewnie jest piękna i kocha wśród strachu on też więc wszystko rośnie nam ślicznie pani tęskni i tak lirycznie pisze wiersz dla jakichś prostaków