Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

puszczyk

Użytkownicy
  • Postów

    307
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez puszczyk

  1. Za dużo zaimków osobowych, a poza tym nieźle namalowane.
  2. Pozostaje mi podziękować za tak obszerny opis wrażeń i refleksji. Wprawdzie jestem zaskoczony tym nazistowskim śladem oraz podobieństwem do innego tekstu, ale zawsze zdarzyć się może i często ludzie wyważają niechcąco otwarte drzwi. W momencie publikacji utwór staje się poniekąd własnością odbiorcy i wszelkie jego spekulacje i odczucia są prawidłowe. Wiersz ma dla mnie wymiar osobisty, ale jeśli inni znajdą w nim coś dla siebie to tylko dobrze. Dzięki :)
  3. Na białych równinach skowyczących wiatrempółnocnym, bo północ tu tylko wybija,czas – polarny zegar, kiedy się z nim mijaszw zamieciodpływaszskostniały zimowym teatrem.W szale śnieżnych płaszczy skrywających myślizmarzniętych jak ustabez krwi – bladosine.W lodowym oddechu, gorącej maligniejesteśi będzieszi znów mi się wyśnisz.A przecież w tej białej krainie,tylko białe wiersze powinny się rodzić.Jak ty – bez rymu – rozgrzewasz i chłodziszgłupie serca ciąglezamroczone winą.Puch śnieżny jak makijaż posrebrzył ci rzęsyjuż mokreod łez czy od śniegu?Czy skrapla się obłok twojego oddechu?Czy to wszystko gdzieś obok?na zewnątrz – pomiędzy...?...namizaległo coś w zaspie i mości posłaniez alki skrzydeł, szadzi oraz biało-mrozuWięc dryfuję bez celu po iskrzącym morzu,wiosłuję,odpływam w nieznane.*Jestemw wielkim mieścieodchodzęnajlepiej - kochając i we śnie.
  4. Ckliwe do bólu z fatalnymi artefaktami. Środki poetyckie ze sztambucha młodej pensjonarki, - zgrane aż do śmieszności. Sorry, ale straciłem czas.
  5. Dobre. Czasami zbyt hermetyczne jak z antagonistą, ale klimat nocy na czuwaniu oddany świetnie, choć nie jest to optymistyczny klimat. Dobre są artefakty go budujące. Pochwa autorze :)
  6. Patetyczność niskich lotów. Podobnie jak łopatologia i biadolenie. Jeśli to w ogóle wiersz to bardzo słaby.
  7. Czasem miewam napady prawie klasyki. Dzięki beto za osobiste spojrzenie na rytm.
  8. Znów ta sama droga rozkisła w roztopach. Unia nie głasnęła jeszcze czarnoziemu. Jest gitara na plecach, ale nie ten chłopak. Niby jest podobny, a nic po staremu. Drzewa jakby wyższe w nich ptasi festiwal. Tylko świątek z kapliczki jakiś popękany. Pudło się rozeschło jak twarz frasobliwa w czasie zaprzeszłym nieco dokonanym. Jak ta breja leżąca na zmęczonej drodze. Może skrzypi gdzieś żuraw ze studzienną wodą. I na chwilę będzie trochę lepiej, młodziej, kiedy nogi zanurzę w tak znajome błoto. Jeszcze złapię a-dur, choć nic już nie stroi, a non-iron się schowa za strzyżonym płotem. Nie pogadam z ludźmi, nie chcą się oswoić. Idźmy dalej świątku w tę wiosenną słotę.
  9. Się nagadała. Na kwarantannie jestem i prawie neta nie mam, to może uda się zobaczyć coś tam skrobnęła na Z.
  10. AOU, no przecie ten wers się kupy nie trzyma! Słowo "wszystek" tu nie pasuje w kontekście. Podobnie jak "Bom". Logicznie i zgodnie ze stylem by było: Bo stracę wszystko, ostanę ubogim.
  11. A gdzież Ty w mojej postawie drewienko widzisz? Jak już co palniesz...
  12. Tu coś jest nie tak. Rozumiem, że stylizujesz staropolsko, ale logiki w tym nie ma. A gdybyś tak popieprzyła nieco i zamieniła "barłożył" na "chędożył"? A poza tym oki :))) Śmiszne, zgrabnie napisane i rytmika zachowana.
  13. Z moją szczerością i nieumiejętnością kadzenia to chyba więcej się nie dorobię.:) Jaką dwudziestką AOU ?
  14. Mnie o podejście chodzi i spiskowo - mistyczne teorie, a nie o wykonanie :)
  15. Rozumiem, że to tekst rap. Wówczas jakoś się broni.
  16. Nadymane jak sterowiec "Hindenburg" plus orty.
  17. Ponijał. Najbardziej niepokojąca jest ta solidarność. Aż mi się nabiał skurczył :)
  18. Zabrzęczał brzęcząco brzęczyk czemu brzęczyku brzęczysz? wstań tak mam że brzęczę jak polne świerszcze zima jest brzęczyku mój mały chochliku jakie świerszcze? jeszcze nie czas na pobudkę no wlazł na poduszkę uszkiem a ja brzęczę i brzęczę i chcę ciągle i jeszcze w ucho ci szeptać ciepełkiem i rzeknę o snach czemu tak głośno dryń...ciach a masz! to poleż brzęczku koło mnie ja nie mogę zapomnieć żeby znów wstać lecz powiedz po co... ... bo nocą tęskniłeś do mnie kochany wstań tak mało się mamy no wstań do kitu śpi drań
×
×
  • Dodaj nową pozycję...