Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wolnego

Użytkownicy
  • Postów

    107
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wolnego

  1. Wolnego

    Muzycy

    @jan_komułzykant Nie rozumiem o co chodzi, ale spoko. Na przeciwko, nie z naprzeciwka, tam spoko ludzie i nawet ujdzie. Pozdrawiam.
  2. Wolnego

    Muzycy

    I jak jest z tą wszechmocną Muzyką, Gdy ktoś przychodzi z naprzeciwko, Jak melodie grane przez stulecia, Może zagłuszyć stukanie berbecia, Słysząc powtarzane wtórne punkty, Na klucz wiolinowy - poważne nokturny, Patrz i działaj, gdy się wokół dzieje, Żebyś nie był plebsem Macieje, Słuchaj dobrych rad spod znaku, Abyś nie musiał wk*rwiać chłopaków, Zważ, że ciężkie drogi pisze... - odpowiedział : Życie? Wiedząc, że to wychodzi znakomicie, Polski język jest nad wyraz ważny, Żebyś nie obudził się obcy, raczmy, A racząc swojego i pilnując swego, Racz dostąpić co mówi pewne ego, Raczej na tańszej Poezji się nie da, Bo krwi przelano więcej niż rzeka, Reasumując pewne znane przebiegi, Zapytając : Jak? Co tam? Leci? PS. Oddechy i akapity proszę sobie samemu skumulować. PS.2 Spirytus lepiej poniewiera niż farbki.
  3. Wolnego

    Ojczyzna

    @fregamo Zabawy w tym nie ma, gdy ktoś traci żywot, Jedynie możesz spojrzeć w swój płot, I pomyśląc znienacka jak to jest, Jakim i kim się stajesz, Wesz? Bez dobrego wsparcia i rozrachunku, Możesz tylko dostrzec podłych knurków, I na tym lepiej do swojej nacji, Językiem mówionym i relacji, Lekkie słowa nawet nie w zdaniu, Leć do siebie w swoim staraniu Pozdrawiam. @Lahaj Jeżeli swój ślad zostawiasz, Wtedy pamiętaj o staraniach, Wiedząc, że tylko Latem, Wiedząc, że tylko Zimą, Wiedząc, że tylko Wiosną, Wiedząc, że tylko Jesienią, Popraw to, gdzieś pod Knieją Pozdrawiam. @Sylwester_Lasota A gin jakże mocny, Lecz wódki nie przebije, Swój trunek każdy smak ma, Żebyś nie spał wśród snach Pozdrawiam. PS. Do trzech razy sztuka, czy ktoś jeszcze stuka czy zapuka?
  4. Wolnego

    Ojczyzna

    Niech tylko ktoś do Orląt podskoczy, Wtedy wyłupiemy mu jego zacne oczy, Niech tylko ktoś do Orląt podskoczy, Wtedy usłyszy co to Ostrze Nocy, Lawa wskoczy do pewnego Słowa, Usłyszysz wtedy co to Polska Mowa, Więc uważaj Bracie do kogo cierń, Więc to na uwadze w Sercu miej, Dziadkowie i Babcie mają sens, Gdzie Historii zastał zacny gest, A więc uważaj na łące, ulicy i bloku, Żebyś nie pił cierniowego soku, A jak wszystko się potoczy, Bóg wie, że nikogo nie można : PRZEOCZYĆ Pozdrawiam. PS. Nie bawić się w aladynów.
  5. Wolnego

    Aborcje

    @Sylwester_Lasota Tu zapewne odezwał się już buntowniczy 'nie żart'. Ale dopiszę gwiazdkę tu dla poprawy i zmylenia oczów. * * I 2 Pozdrawiam. Drugą też dla zmylenia oczęt.
  6. Wolnego

    Żenada

    Hej! Ho! Tam mały robaku, Chyba nie byłeś w Baku, Może wiesz i co to są konie, Ale nie dotykaj to co nie twoje, Więc uważaj sobie mały szczylu, Żebyś nie zatrzymał się na winylu, Coś tam może po swędzieć ręka, Wtedy poznasz co to męka, A więc żyj sobie tam spokojnie, Bo gdy nalot wtedy zobaczysz wojne, Uważaj do kogo piszczenie nagłe, Bo spotkasz się z Bogiem przy diable, Krótko i na temat na ciała słowa, Jego można przecież oddelegować
  7. Wolnego

    Aborcje

    Nie wk*rwiaj mnie, Gdy matka pielęgnowała 9 miesięcy, I ojciec wyrywał sobie wtedy włosy, Nie wk*rwiaj mnie, Czy żyjąc na bogato czy w nędzy, Jak toczyły się ludzkie losy, Nie wk*rwiaj mnie, Gdy tak po prostu ledwo dziecko, Skazane słowem na śmierć - kalectwo? Nie wk*rwiaj mnie, Gdy znowu pedał po ulicach biega, Gdzie AKowców traktowano jak zbiega, Nie wk*rwiaj mnie, Gdy obraz święty zamieniono na tęczę, Beszczeszcząc w ten sposób święte ręce, Nie wkurwiaj mnie, Gdy znów o polityce i jawnych spółkach, Co sobie siedzieli na swoich murkach, Nie wk*rwiaj mnie, Jak znów szlag trafi pisane prawo, Gdy dzieci stają się krwawą ofiarą, Nie wk*rwiaj mnie, Gdy strach w oczach od nie mocy, Gdzie szukały w tym pewnej pomocy, Nie wk*rwiaj mnie, Że to tylko przed oczyma ekran, Jak błaganie pod schodami metra, Nie wk*rwiaj mnie, Jak wyciąga rękę o pomoc szczerą, A odpowiada swoją mową nieszczerą, Nie wk*rwiaj mnie, Bo to są pewne zasady w życiu, Nie k*rwa, o rety przy myciu Oddawać ciszę i spokoju plony, Słyszysz? Ty kundlu zapchlony.
  8. Wolnego

    Lud pracujący

    @Sylwester_Lasota @Sylwester_Lasota @Sylwester_Lasota Spoko, dzięki za poprawę tak powinno być mniej więcej po zmianie na poprawnie ortograficznie i gramatycznie. Jaka miałaby twoja owocna praca,Gdy nawet o nią się nie starasz na : Gdyby wartość miałaby twoja praca, O jaką nawet Ona i On się nie stara
  9. Wolnego

    Lud pracujący

    Gdyby wartość miałaby twoja praca, O jaką nawet Ona i On się nie stara, W uczciwym, dobrym zawsze tonie, A nie w prześmiewczym żargonie, Gdy na piętrach spotkanie, Gdy w windzie swojsze mniemanie, Bo z bliska w oczy patrząc, Wyczytać można - swoje bacząc, Więc szanuj pracę w której czujesz, Żebyś nie był zanadto kopanym ch*jem, A wchodząc na piętro obojga razu, Trzymaj się dobrego drogowskazu, Głupie miny, głupie spojrzenie, Może wskazać pewne uwielbienie, Lecz, gdy przyjdzie pora znów, Powiedząc chodź ponownie tu, I powiedz jeszcze raz co miną, A i odpowiedz co przed niziną, Jak wysokie aspekty sprawowania, Mają wszyscy, gdzie się skłania, I uciążliwie na siłę nie wytłumaczysz, Jak kto musiał się komu tłumaczyć, Do rozumu weź jak umysłem władasz, Aby twoje myśli nikt nie poprzekładał, Bo to czyni z Nas ludzi przeca rozumnych, Nie zakłamanych, tchórzliwych i gnuśnych
  10. Wolnego

    Ludzie bezbronni

    @Lidia Maria Concertina Pan bucek płacze tylko wtedy, Gdy niewinne łzy są przelewane, Tak to czasem można opatrzyć, Jak od Świętych - zacną Litanię, A wtedy gromy i pioruny słychać, W niebie ulewy zaczynają tryskać, Rzeką niewinności krew przelana, Bo nie słuchali dobrego Pana Pozdrawiam również.
  11. Wolnego

    Ludzie bezbronni

    Przyjdzćie do Mnie jak się wzmocnice.
  12. Wolnego

    Ludzie bezbronni

    Ile Krwi bezbronnych przelano, Tyle Krwi w Nas przeca to samo, Ile bezbronnych przez to cierpieli, Tyle bezkrwistych się już wycierpieli, Ile Krwi przelane kilkoma morzem, Tyle istot widziało mglistą zorzę, Ile Krwi utopiono niewinnych, Tyle z Was nie powinno się dziwić, Ile Krwi przez zarania Odrębności, Tyle musiało zejść ze swojej Wolności, Ile Krwi poprzez Siły spływają, Tyleż musiało, gdy ponoć wypływają, Ileż Krwi w czerwonej barwie, Tyle w zdziczonej bandzie, Ile Krwi - Miasta i Wsie wiedzą, Tyle laicy się w tym nie dowiedzą, Ile Krwi poprzez Ojców i Matki, Tyle Modlitw - Spowiedników ... Bardzo rzadki, Ile Krwi co w Marzeniach trafiąc, Tyle Krwi oddadząc - Marząc, Podzielone zawsze będą podzielone, Tam, gdzie podziały się pewne Historie Pozdrawiam.
  13. @Lahaj Na Ty nie jesteśmy, i wódki ze sobą nie piliśmy, a autopsję znajdź sobie po bombach, jeśli tak cię interesują.
  14. @O_R Przesady w tym choćby człowiek nie ma, Gdzie śmierć była wśród cnych brzemieniach, Racja jest pośród przecież żyjących i żywych, Nie pośród ckliwych, martwych i zacliwych Pozdrawiam.
  15. Tak to jest w dzisiejszych "globalnych" czasach, Jakoby nie wiedzą co to wis i kaem w lasach, A człowiek jako w dzisiejszym dobrobycie, Zapomina jakie to było morowe szycie, Młodzi ludzie bardzo gęstością znani, Zalani wiedzą co to chłopcy malowani, Szacunek każdy zna lub część ma, Bo musi mieć, no bo jak? Gdzie młodzieńczy w niebo głosy - Wrzask, A teraz? Nowoczesność próbuje przykryć Ich blask, Gdzie żołnierze naprzeciw czerwonej komunie, Malowali swoją krwią w sosnowym szumie, Naprzeciw uzurpacji przez grudniowe szczeble, Szlify szlifów, które nie były wrześniem błędne, W geście Pamięci - pójdź zapalić Im znicze, Nawet pod blokami, gdzie rozgrywało się życie, Bo jakby nie patrzeć przy chodniku obok, Ginął Brat, Przyjaciel walcząc w czarną noc, Gdzie wszyscy spali ponoć w konspiracji, Nie znając żadnych masowych libacji, Jak to w dzisiejszych czasach masówki, Gdzie telefonów jak młode mrówki, Cała masa, całe masy w rękach, Ale ta młodzież chodzi w cętkach, Daj, Boże żeby rysia poznali, A nie na bokach się rozj*bali Zawsze warto wspomnieć, chłopaków co ginęli w latach swojej młodości, czasem nawet ledwo po szkole podstawowej. Żeby młodzież wiedziała co się tam działo, jak to wyglądało, a kto koło twojej ulicy w zapomnieniu śpi. Na wieczność. Pozdrawiam.
  16. @fregamo W bramach każdy się spotykał, Jak, kto wtedy się wymykał, A temat owszem życiowy, Bo jakże nie przeca morowy, A jeżeli tu przyszła Głusina, Od jakiegoś ukraińca czy rusina? Ciekawe tematy, Co tam Braty? Pozdrawiam.
  17. Wolnego

    Zaklęte rewiry

    Anioły mówią zaś przed siebie, Nie przekleństwem w Ciebie, Kurz miotełką możesz znieść, Mocą po prostu - zgnieść, Konfidentów i zdrajców torem, Kto kogo rano, a kto wieczorem, Łysy jak to łysy - bez włosów, Wie pewnie co to w niedziele rosół, Czas estetyką swoją rozmiar pokazuje, Jak kto - swoim językiem operuje, A gdy detoks wejdzie w skórę, Pomyśl jak się wtedy zachowujesz, Zioła jak miętę, czystek czy melisę, Poznaj się trochę z bicem i bisem, Dając zdrowie i przekorność, Więc opatrz swoją przezorność, Ale, gdy zemsta wchodzi w rachubę, Mogę wtedy nazwać cię zwykłym ... Czubem ------------------------------------------------------ Pozdrawiam, język trochę i ogniste słowa ogarnąć.
  18. Nie można przejść obok Cierpienia, Nie można tego zrobić - łaknienia, Nie można dać oznakę znieczulicy, Nie można, bo tak jest czasem na ulicy, Nie można, nie patrząc na zło obok, Nie można dawać, tam gdzie srogo, Nie można zostawić znęcania koło, Nie można na to patrzeć, hej kolo, Nie można na wybuch złości przeciętnie, Nie można w tym przejść obojętnie, Nie można być odznaką Życia i Śmierci, Nie można, bo to ci się w głowie nie zmieści, Więc sobie napiszę wpierw Tobie powoli, Jak dobrym być ze swej Dobrej Woli, A więc pamiętaj - różne rzeczy na ulicy, Ktoś złorzeczy, ktoś krzyczy, ktoś milczy. Haram ... A ktoś już nic nie powie Pozdrawiam.
  19. Artysta ma to do Swoich Braci, Przyjaciół się nie Traci, Ale jakże Twoja, kurwa mać, Szacunek trzyma twoja Brać, Bojaźliwość to strefowa przypadłość, Tam, gdzie jest nerwowość i przesadność, Gdzie - może konkurencja, zajadłość, Krwawość w miesiącu raz - zapadłość, Brzydkie Piękno - także zaradność, Głos wiecznym Piórem - sentymentalizm, Czyżby? Czasem słowo - skurwializm, Słowo to błędu nie ma srogości, Czego widzą, k*rwa, tamte gości, Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam Lidio, mam nadzieję, że koronabambus tam dobrze poznał środki antybakteriobójcze. PS. Bez GMO i randapu, bo przecież nie chcemy mieć raka.
  20. Wolnego

    Miłość

    @valeria Może i morze wciągające Ale czasem zabiera co niepojętne, Morze i może w sobie mające, Ale czasem oddaje co lamętne Kto wciąga - ten przegrywa.
  21. Człowiek bez marzeń to ... pusty człowiek, Człowiek bez marzeń to ... szary człowiek, Człowiek bez marzeń to ... słaby człowiek, Człowiek bez marzeń to ... skłonny do samobójstwa, Człowiek bez marzeń to ... uczulony na zepsucia, Człowiek bez marzeń to ... zwiększony do nadużyć, Człowiek bez marzeń to ... Miłość czyjąś może skruszyć, Człowiek bez marzeń to ... słaba osobowość, Człowiek bez marzeń to ... może być zgniła kość Człowiek bez marzeń to ... niepotrafiącemu znaleźć Miłości, Człowiek bez marzeń to ... żyjący w ciągłej gotowości, Więc jak się czujesz Człeniu, Czytając w swoim, pewnym Mieniu, Daj ludziom Szczęście i Marzenia, Żeby tam nazat w to nie pozamieniał
  22. @zuzia Pani Zuziu, miła Kobieto, jeśli jesteś miła, kopiuj i wklej jak jest tak, i zawsze będzie, proszę odpowiadać zacnie jak tylko na to pozwala swoja umiejętność i zaangażowanie, tutaj nie robi się tego na drenaż, wymiar lub nadmiar, nie urągając kobiecemu powabu - więc proszę, nie wklejać, a przynajmniej nie dokładać to co widać w innych wspaniałych wierszach ludzi zamienione w posty na forum. Dziękuję, pozdrawiam, będzie lżej. PS. Proszę się nie zamieniać w maszynę i serdecznie pozdrawiam.
  23. Wolnego

    Miłość

    @Blatt13 No to na herbatkę, na herbatkęęęę.
  24. Wolnego

    Miłość

    @Blatt13 Patrząc na Starszych Ludzi, Szacunek każdy powinien mieć, Bo to co Oni w Młodości przeżyli, Nam w Głowach nie mieści się Fajnie jest inspirować się inną osobą, tacy ludzie przeca są - mądrzy, źli i dobrzy, ale może jakiś gest w stronę swojej weny, z chęcią przeczytam, pozdrawiam. PS. A takie pytanie ni z gruszki, ni z pietruszki - starszy pan, który grał na fortepianie to jest/był mąż Starszej Pani?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...