Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moondog

Użytkownicy
  • Postów

    1 024
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Moondog

  1. @Allicja dzięki za radę przyznam że jak dotąd nie wiedziałem o czymś takim (pewnie przez ignorancje) ale zawsze się można czegoś dowiedzieć
  2. @Wędrowiec.1984 dzięki piękne pozdrawiam @puszczyk co kto lubi każdemu nie dogodzisz
  3. @[email protected] wzajemnie również pozdrawiam @Marek.zak1 dzięki cieszę się pozdrawiam
  4. @lena2_ tak mi się jakoś skojarzyło pozdrawiam
  5. żegluje przez bezkres, namiestnik samotności spychany przez prądy daremnych nadziei światła latarni niczym kryształowe oczy wspominają tych którzy tutaj utonęli Niechaj głos się poniesie po najgłębsze czeluśc bo wolę los swój oddać w ramiona wieczności z węzłów gordyjskich wyswobodzić dusze niż gdybym miał żyć nie znając miłości
  6. @fregamo "nieposłuszna nadzieja głupcówogarnia bezkres istnienia" to mnie chwyciło najbardziej pozdrawiam
  7. @Andrzej_Wojnowski dziękuję miło mi to czytać również pozdrawiam
  8. zasypia ocean w objęciach horyzontu płonący żagiel do końca łopocze ścieląc promienie po granatowych falach gdy noc dryfuje w gwieździstych szalupach by w zwierciadle błękitu zanurzyć swój dotyk nim zgaśnie wypłynie przy drugim brzegu
  9. "po co ludzie są przy nas w górze jesteś to więcej trzymasz masz przewagę to pociąga ich siła a odpycha ich upadek musisz patrzeć im w oczy bo inaczej spadniesz nie będziesz mógł spać w nocy" cytując klasyka tak mi się jakoś skojarzyło
  10. To jest fajny zmysłowy fragment jakbyś skrócił to i owo to powstałby świetny wiersz z własną rytmiką pozdrawiam
  11. @Marek.zak1 Dziękuję pozdrawiam @MIROSŁAW C. to prawda pozdrawiam @CafeLatte Mam tak samo pozdrawiam
  12. po Tobie mam pewnie bezinteresowne serce na zawsze zostaniesz w mojej w pamięci nim w płuca złapałem pierwsze powietrze Ty już czekałaś bym podniósł powieki niech słowa wyrażą co dusza szepcze bo źródłem mi jesteś bezkresnej otuchy dziś już zmężniałem jak Schwarzenegger a patrzysz na mnie jakbym nosił pieluchy powiem tak szczerze i trochę się chwaląc to najpiękniejsze co z serca płynie składam z wdzięczności w twe ręce mamo jestem szczęściarzem bo jestem Twym synem
  13. to mnie chyba najbardziej za gardło chwyciło pozdrawiam
  14. @Radosław jak już pisałem wcześniej wiersz jest podszyty metaforą rozstania dwojga pasujących do siebie ludzi łzy są symbolem pogodzenia się z ciężką rzeczywistością (np. Romeo i Julia) a parkiet i taniec symbolem miłości i pożądania mam nadzieję że zaspokoiłem twoją ciekawość pozdrawiam
  15. @Radosław nie znam się na fizyce ale miały być jakby synonimem ciężkości również pozdrawiam
  16. @fregamo dzięki @Somalija może właśnie pod wpływem Twoich wierszy jakoś tak powiało u mnie nostalgią pozdrawiam:) @Marek.zak1 chciałem żeby to wyszło jak metafora rozstania stąd ta gorycz pozdrawiam @Andrzej_Wojnowski przesłuchałem właśnie zawsze Poniedzielski kojarzył mi się z komedią a tu proszę faktycznie w tym klimacie pozdrawiam
  17. w tym wierszu znalazłem dużą część siebie już tak chyba mają romantyczni idealiści pozdrawiam
  18. @Wędrowiec.1984 dzięki miło mi
  19. gęste łzy rozbijają się o parkiet ramą złączeni jak skrzydła i wiatr przez takty wiedzione jedwabne fale muskając brzegi wypełniają kadr płyną niczym gwiazdy po oceanie śladami nut aż do blasku poranka póki orkiestra grać nie przestanie gorzką melodie ostatniego walca
  20. @Somalija czytałem też niezły taki erotyk z kobiecego punktu widzenia kilka naprawdę zmysłowych linijek ale to bardziej ekstaza chwilowe uniesienie tak moim zdaniem( oczywiście nic mu nie ujmując) pozdrawiam i również dziękuję za rozmowę :)
  21. @Somalija w każdym Twoim wierszu są jakieś perełki (abo wersy albo strofy) także raczej mi się podoba bo wywołują emocje a co do schodzenia niżej to szczęście i te dobre emocje też nie są płytkie moim zdaniem oczywiście pozdrawiam :)
  22. @Somalija czytam te Twoje wiersze i czytam i kurde jest w nich tyle smutku aż za gardło ściska pozdrawiam
  23. doskwiera kac bo tamtej nocy dzióbałem kielony jak ziarno gołąb palą się domy krzyczą pomocy a mnie tak męczy że mogę spłonąć (parafraza z monologu Kacpra Rucińskiego) pozdrawiam
  24. @Domanski w kontekście tego wiersza to trochę brak wiary w kobiety (ale kawałek fajny) pozdrawiam a co do wiersza panie Marku to zgadzam się całkowicie pozdrawiam
  25. kolejny chłodny wieczór znów puste objęcia pamięci tylko przypominają Twój dotyk spleciony warkocz jak niegdyś nasze dłonie naga jak gwiazdy na płótnie nocy już teraz wiem jak głęboka jest pustka bo obok mnie leży już tylko poduszka jakoś tak bym to widział dam serduszko bo biję z tego wiersza szczera tęsknota za kimś bliskim a mi też nie jest ona obca pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...