Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moondog

Użytkownicy
  • Postów

    963
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Moondog

  1. Lepiej nie skleisz więc lepiej już sklej swoją jape Mam cięty język bo piszę wersy a nie komentarze To już następny a ciebie cisną zaciasne gacie Myślisz że pierwszy chcesz zwrócić na siebie uwagę To przez frustrację te inklinacje że patrzysz z góry No i nachalnie wygłaszasz jakieś obiekcje Przecież gdy będzie to tylko sztuka dla sztuki Sam wtedy stwierdzę zabójstwo w afekcie
  2. @Natuskaa bardzo to spoko "i dobro ma różne twarze zależy czy jest syte" Pozdrawiam
  3. @Magda1973 aż się dziwię czemu taki mały odzew Naprawdę świetny tekst Pozdrawiam
  4. @Czarne Słońce druga wbija w fotel i ja chyba też mam podobne odczucia Pozdrawiam
  5. @Amber ciekawy wiersz początek mnie ujął chociaż nawet nie próbuje interpretować @violetta jest na Netfixsie trzy odcinkowy serial sprzed dwóch lat i w tym roku wychodzi Nosferatu jednego z lepszych horrorowych reżyserów
  6. @Ewelina Ależ fajny życiowy tekst Pozdrawiam
  7. @Leszczym z dystansu można patrzeć z góry czasami ( a może przede wszystkim) na siebie Lekko ironiczny i zabawny tekst Pozdrawiam
  8. @andreas dzięki Z pozdrowieniem
  9. @Manek trzecia zwrotka mnie cheyciła nie rozumiem tylko tego zabiegu z zaczęciem zdania od się Całość klimatyczna i podoba się Pozdrawiam
  10. @Jacek_Suchowicz dzięki Również pozdrawiam
  11. Nie pora teraz by być małostkowym A walczyć zawzięcie o względy Niechaj przyczyna naszej niezgody W serca zapędzi dźwięk werbli Wtedy zetrzemy się jak odyńce Póki drugiemu światło nie zgaśnie W wierze że luba ucałuje sińce Bośmy z natury i krwi junackiej Lecz dziwi się ona o co ambaras Kierując ripostę do napastnika To już przesadna megalomania Żeby wygraną tak się zachwycać
  12. @Gizel-la @Gizel-la nie zawsze tak jest nawet pisząc wiersz jest potrzebna pomaga się skupić i uspokoić Pozdrawiam
  13. @Łukasz Jasiński no tak też można :) Pozdrawiam @Najdzięki więc Pozdrawiam
  14. Kołyszą się znużone dniem fale Brzeg rozmywa dotyk kipieli A cisza leci wciąż z wiatrem By wracać w chwilach refleksji Cisza to przestrzeń dla myśli Cisza jest również samotna Lecz w niej ocean ukryty Zdaje się nie mieć końca
  15. @Amber dzięki wielkie pozdrawiam:) @Rafael Marius o to chodziło
  16. @Amber zatrzymał mnje ten wiersz dzieje się w nim sporo Pozdrawiam
  17. Trafił wreszcie w boskie progi Łotr spod bandyckiej dintojri By sąd uznać wyższej instancji Wnet go przywitali w niebie Lecz wciąż pyta się sam siebie Za cóż Bóg tak z nim frymarczy Poznał jeno mordę w tłumie Bo ów ołowiany bukiet Darował mu na pożegnanie Tak zgęstniała atmosfera Łypie z byka na frajera I przeklina resocjalizację Tekst inspirowany utworem "Teodycea" a właściwie jest skondensowaną interpretacją w formie wiersza
  18. @Leo Krzyszczyk-Podlaś fajne i trafne spostrzeżenia zatrzymał Pozdrawiam
  19. @Dared nie wątpię ja sam ostatnio jeden wymyśliłem ale nie nadaje się do publikacji Jak możesz się podzielić to śmiało Pozdrawiam
  20. @Hiala chociaż zaczynajác czytać spodziewałem się jakiejś sporej pretensji to jednak te dwie środkowe zwrotki skłoniły mnie do dania polubienia i moim zdaniem wyróżniają się swoją refleksją Pozdrawiam
  21. @Dominika Moon tekst ma "to coś" Pozdrawiam
  22. @Dared aż mi się przypomniał jeden z najbardziej niepoprawnych politycznie żartów "Alan to ten gość z twarzą grubego chłopca i ciałem grubej kobiety" (trochę jazda po bandzie ) Podoba się Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...