Panie kolego nie zmam histori utworu, nawet jeśli to prawda to mnie zawsze interesował ostatni efekt. Akurat w tym przypadku połączenie charyzmy dziewczyny ze słowami jest nieśmiertelne i to szanuję. Jednocześnie doceniam wszelkich "historyków nauki", któży walczą o uznanie prawdziwych twórców. Rozpisałam się tylko dlatego że to jest pod moim wierszem. Na ogół obchodzi mnie tylko doskonałość końcowa. Pozdrawiam