Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

duszka

Mecenasi
  • Postów

    4 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez duszka

  1. @Natuskaa Dziekuję Ci i dobrego dnia! :)
  2. Serdecznie Ci dziękuje za te słowa, Kwiatuszku, - motywuja mnie :) I Pozdrawiam Cię miło! A może się powoli ze soba łączą, tak jak u mnie :) Zauważam, że dzieje się to z przyrostem świadomości i i otwartości na prawdę, też tę własną. Dziękuje Ci i pozdrawiam! To miło, Waldemarze :) Pozdrawiam!
  3. lecz i czegoś nie ma pełne i niepełne próżne przepełnione niezliczone przejrzyste naczynia połączone jeszcze
  4. @Waldemar_Talar_Talar Smutek łączy się dla mnie z miłością.., jest jej objawem, jednym z wielu możliwości jej wyrazu, dlatego, tak, jak piszesz, "zdobi". Pozdrawiam, Waldemarze :)
  5. @Sparrovsky Rozumiem tą "duszność", bo aż przygniata, męczy i budzi odruch obronny ilość dobrych rad, przepisów i przykazań... Dlatego przynosi mi ulgę ujęcie ich wszystkich (tych rzeczywiscie dobrych) w jedno "przykazanie" miłości, a raczej w wierność miłości. Ciekawy przekaz. Pozdrawiam :)
  6. @Leszczym Wiele, a może nawet wiekszość ludzkich wynalazków ma dwa oblicza - ułatwia i pomaga, a z drugiej strony - utrudnia i szkodzi. Ale nie możemy się powstrzymać, żeby nie wymyslać ciagle nowych, lub nauczyć się robic to pokorniej, czyli z uwzgędnieniem tej gorszej ich strony. Miłej niedzieli, Leszczymie :)
  7. @Leszczym @AnnaIraM dziękuję Wam i pozdrawiam! :)
  8. @Quidem.art Tak, nawet po wybaczeniu ból i smutek zostaje, ta szczególna wrazliwość na tego rodzaju doświadczenie, tego rodzaju ból... Tak jest też u mnie. Ale nie ma już tego niepokoju gniewu, chęci odwetu, bo nastała w duszy cisza, "tulaca" ten bół i smutek. Przez to jest chyba głębsza, a serce - bardziej "obszerne". Dziękuję Ci za odpowiedź I pozdrawiam! :)
  9. Ciesze się, Waldemarze :) I pozdrawiam Cię również!
  10. @Nata_Kruk Rzeczywiście, to nienajlepsze i niezamierzone skojarzenie... Zastanowię się nad "zielonkawych"... Dziekuję, Nato, i pozdrawiam! :)
  11. Tu jednak zostane przy swoim, bo własnie zachwytem je otwieram, chociaż niewykluczone, że budzi to we mnie też zachwyt :) Dziękuję Nato!
  12. To piekne, że w taki sposób w Tobie jest :) Ja je dopiero w sobie odkrywam i ten stan jest niezwykły - cichy, radosny, wolny. Poznałam ten stan i rozoznaje, gdy go tracę. To chyba ważne - śwaidomość tego. Dlatego tez ten wiersz. Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam! @Kwiatuszek @sisy89 Bardzo mi miło i dziękuję Wam! :)
  13. że słońce zbladło gdy jesienią świecą w nas jaśniej i jaśniej zimą ciepłe latarnie to nic że wiatr gdy nie gasną
  14. @Sparrovsky Do takiej podrózy w czasie (w przód i w tył) jesteśmy zdolni - myślą i sercem, współodczuwaniem i zauważam, że też modlitwą... Poruszył mnie na długo ten krótki wiersz :) Pozdrawiam!
  15. @lena2_ Do pełni "oddechu" czyli życia powinniśmy mądrze i z milością pielęgnować nasze granice... Tak :) Pozdrawiam!
  16. @Rolek "nasz Zegarmistrz"... Ładne, trafne i dla mnie nowe określenie dla Niego :) Wszystkiemu, co żyje, wyznaczył "słuszny" czas na coś, też na smierć, a nam - mam nadzieję - i na zmartwychwstanie. Jest więc też Królem Czasu. Pozdrawiam :)
  17. @Leszczym Ciekawe spostrzeżenie! Może rzeczywiście ta rosnąca umiejętność i rosnące możliwości jej praktykowania spowodowały, ze przekroczylicy pewną granice, za którą zastepujemy pisaniem - przeżywanie. Pozdrawiam :)
  18. Ta wypowiedź mnie zastanowiła... Rzeczywiście, nie jest to stan wyciszenia i odprężenia, lecz wbrew pozorom - stan dręczącego, wyczerpującego wewnętrznego niepokoju, któremu staramy się wciąż przeciwdziałać... Ciekawe, Waldemarze. Pozdrawiam! :)
  19. @marekg W tym "chwiejnym" stanie dochodzi nieoczekiwanie do kontaktu z rzeczywistoscią, rozpoznania jej i własnych przewinień w stosunku do niej, a w konsekwencji - do wyjścia na "orbitę okołoziemską" i osiagnięcia "pełni"... Tak odczytuję Twój wiersz. Ujął mnie przkazem i pięknem, szczególnie druga zwrotka. Pozdrawiam! :)
  20. @Moondog Czasem jest tak, że to najbliższe, na wyciagnięcie ręki powoduje stan samotności, a to nieosiągalne lub bardzo odległe - uczucie jedności z nim, które tą samotność łagodzi... Bardzo ładnie przekazałeś ten temat w wierszu. Pozdrawiam :)
  21. @KindOfCrazy Niezwykłe, tajemnicze, pociągające w głąb... Przeczytałam kilka razy i chyba jeszcze nie doczytałam się wszystkiego. Pozdrawiam :)
  22. ... a jednak bez życia by jej nie było... Ale i ona potrafi życie rozbudzić. Czuję to też w Twoim wierszu :) Pozdrawiam!
  23. @Ilona Rutkowska @Phuruchiko Serdecznie Wam dziękuję i miłego dnia! :)
  24. zachwytem otwieram szczeliny małe i duże w zastałej pustce
  25. @zblakanadusza Oby był to krzyk życia - o życie.., o ocalenie. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...