Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    10 607
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. Ciekawy ten pakiet, jak zawsze fajnie napisany. Moje życiowe uwagi to, po pierwsze, nic nie trzeba, każdy ma własne pomysły, narzędzia i drogę. Ja na dyskoteki chodziłem rzadko, bo męczyła mnie głośna muzyka, w której moje subtelne metody nawiązywania kontaktów były zupełnie nieskuteczne. Po latach, jak przyszedł spokój, w ogóle się z kolegami nie spotykałem, z wyjątkiem na kortach, ale to w ramach treningów czy weekendowych turniejów. Podsumuję, zgadzam się z Twoim podejściem, spotkania, na które nie ma się ochoty, są stratą cennego czasu. Pozdrawiam
  2. @Sylwester_Lasota Napisałem "Odę do d..." w jednej wersji do demokracji, w drugiej do d... ale chyba nie wrzuciłem, jakoś nie miałem przekonania.
  3. Wiersz jest ładny, ale zasada sonetu to 14 wersów. Pozdrawiam
  4. Świetny wiersz, a tak to działa. Wiesz, wolna wola wyklucza interwencje (S)twórcy. Kiedyś tu wrzuciłem tekst o wizycie w grobie Chrystusa za którejś z intifad. Byłem sam i reakcja podobna do reakcji peela. Do Betlejem wyjazdu nie było, bo stamtąd dobiegała strzelanina. To, że bogatemu diabeł dzieci kołysze, a biedny ma pod wiatr, to było zawsze. Pozdrawiam, a przeczytałem bez problemu do końca, bo tekst znakomity.
  5. i ludzie się leczą, bogaci, biedni. Wielu przez całe życie.
  6. @Jacek_Suchowicz Dzięki za kreatywny koment. Pozdrawiam.
  7. -Mistrzu, co czynić, kiedy małżonka gazuje co morowym powietrzem w sypialni skutkuje? - Zbliż do jej pupy świecę, wtedy gaz się spali, uważaj, by ci wybuch twarzy nie osmalił. Wodę w wiadrze przygotuj, gdyby się zdarzyło, że płomień zbyt mocny i coś się zapaliło. - A jak mnie ta przypadłość w nocy się przydarzy? - Naucz ją, lecz niech zważa, by testes nie sparzyć.
  8. Tak bywa, a mnie najmniej się chciało jak byłem dzieckiem, wstanie do szkoły było makabrą, więc bywa różnie. Pozdrawiam
  9. Tak, spełnionej, trwałej miłości doświadczają nieliczni. Co do tytułu, zawsze przychodzi mi na myśl książka Pierre la Mura Miłość niejedno ma imię". To o dotkniętym genetyczna choroba malarzu Toulouse" Lautrecu, malującym dziewczyny z kabaretów.
  10. Bardzo poruszający wiersz, szczególnie dla tych, w których rodzinach to się zdarzyło. Może to reset, ale wiele idzie w nicość, w tym niezbędne do życia umiejętności. Czcionka tez powinna być większa dla komfortu czytającego. Pozdrawiam P.S. każe - jeśli od kazać.
  11. Świetny ten sonet. Na marginesie, materac jest jednym z najważniejszych przedmiotów codziennego, bardziej conocnego użytku, zarówno w spaniu, jak w tym, o czym pisze poeta, a często mało docenianym. Pozdrawiam
  12. Kontynuacja, zwycięska poprzedniego sonetu. bo jest wreszcie błoga cisza (słuchawki:?) i peel może skupić się na najważniejszym, pasji, czy czymś innym. W korpolandzie nazywa się to "core business". Nowe zagrożenia za progiem, więc trzeba korzystać z ciszy. Sonet świetnie napisany, czy matematyczny, jak gdzieś napisałeś, nie wiem, ale dobrze ułożony. Pozdrawiam
  13. W naszym klimacie, z perspektywą jeszcze 3 miesięcy chłodów, chyba wszyscy tak mają, więc dołączam do czekających:). Pozdrawiam
  14. @et cetera To nie kosztuje taniej, ale można mieć lepsze samopoczucie. Ja ubieram choinkę kiedyś kupioną, która jest na tarasie.
  15. @error_erros Podoba mi się, a wiersz oddaje tytułowy przekaz. Najbardziej podoba mi się diaboliczna puenta z gasnącą ciemnością. Pozdrawiam
  16. Dzięki, jest wiele firm, które to robią, łącznie z przywożeniem i zabieraniem. Ja dwa razy tak zrobiłem, a teraz ubieram jedną z nich na tarasie. Pozdrawiam Akwarium i niech karp pływa:). Potem go się wypuszcza do stawu.
  17. Jesteśmy bombardowani różnymi falami, dźwiękowymi, pewnie najbardziej upierdliwymi, o których piszesz, ale też świetlnymi i cała resztą niewidzialnych, elektromagnetycznych, które nas przenikają. Słuchawki pomagają wobec tych pierwszych. Moi sąsiedzi są cisi, więc nie muszę. Sylwester jest pod tym względem najgorszy. Na końcu, znowu fajny sonet. Z przyjemnością czytam takie. Pozdrawiam
  18. Choinki prawidłowo hodowane w doniczkach, nie wyrywane i wsadzane do doniczki, żeby przedłużyć trwałość, oddaje się do wypożyczalni po 2 tygodniach, Tam czekają do następnych świąt, a kaucja jest zwracana. Można też kupić i po świętach postawić za zewnątrz, tu na tarasie, czy wkopać na posesji, jak taką się ma. Zdjęcie na dole.
  19. Nie chcesz, żeby jodła została ścięta, wypożycz w doniczce i zwróć po Świętach.
  20. Tak bywa.
  21. Te odwiedziny słowami są świetne i jakie trafne. Na szczęście odkryłem ten sekret we właściwym czasie i to bardzo mi w życiu pomogło. Pozdrawiam
  22. Matka i syn to specyficzna relacja. Pozdrawiam
  23. To moje motto. Też jestem za rymami, podobnie jak za muzyką z melodią. Pozdrawiam.
  24. Zwłaszcza, jak ten wróbel przy bliższym poznaniu okazuje się przebranym sokołem:). Pozdrawiam
  25. Córka ma taki, jest płaski, ale składa się z kilku elementów, które się rozjeżdżają. To nie to samo, co jednolity materac:).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...