Marek.zak1

"Moja żona, siostra, narzeczona, matka",. nie oznacza, że jest moją własnością.

Na studiach zdanie za pierwszym razem to była rzadkość. Może warto zobaczyć, jak to jest być aniołem:)

Autor był pod nickiem KAG43. Plagiatem byłoby, gdybym określił się, jako autor. Jestem autorem tejże miniatury, natomiast myśl moja nie jest. W oryginale nie było "kobieta" lecz "żona".

Jako poeta kupuję to, ale jako inżynier, niestety zupełnie nie. Jak pompa się wyrwie z osłony, tu klatki, niestety przestaje pracować, albo pracuje mechaicznie, ale nie tłoczy cieczy. Tak więc wyrwanie się z klatki kojarzy mi się z tejże pompy zepsuciem, a widziałem takich przypadków wiele:).

O tym, na co stać faceta, Świadczy jego kobieta Znalezione na jednym z for i lekko przetworzone..

------------------------- Ale dzięki temu to ten mniej atrakcyjny, ale wytrwały też może dostać swoją szansę, jak znajdzie się we właściwym czasie we właściwym miejscu:)

A nie z telewizorów? Z witryn bym określił jako comercyjną, Też nie ugasi pragnienia.

Można to tak opisać:).

Dxzieki Alicjo i Waldemarze. Oczywiście, to wiosenny zew natury z nutką poetycko - filozoficzną:)

Trwa na samców polowanie. Kogo więc szukaja łanie? Mocny, szybki, rokujący, Urokliwy, no i chcący. Takich jednak nie ma wielu, Bo dobrego wszak modelu, Wciąż szukają wszystkie łanie, W leśnej dziczy oceanie. Gdy takiego któraś zoczy, Co jest piękny i uroczy, Wtedy nigdy nie odmawia, Szybko frajdę sobie sprawia. Chce go z sobą związać zaraz, Ale taki tu ambaras, Że on przy niej nie zostanie, Bo chce mieć też inne łanie. Wszystkie przecież go kochają, Do zabawy zachęcają. Dzisiaj jedna, jutro inna, Każda młoda, szybka, zwinna. Inne łanie, choć przeciętne, Też bywają bardzo chętne, Na gorszego choć jelenia, I do niego się wtulenia. Lecz gdy tamten się pojawi, Każda łania mu wyjawi, Że na niego wciąż czekała, I że będzie jego cała. Nie przejmujcie się jelenie, Że jesteście tylko w cenie, Jeśli nie ma tu lepszego, Nie zmienicie świata tego.

Czekolada jest wspaniała. Cukiernia Mytlewski, W-wa Trakt Lubelski. To częsty cel moich wycieczek rowerowych:)

Wuzetka tylko z gorącą czekoladą z bitą śmietaną. Trzeba iść po całości:)

Jako były wyczynowy tenisista zgadzam sie, z tym, ze poswięcenia nie wystarczaja,bo jeszcze trzeba mieć talent, zdrowie, szczęście, psychikę, kasę na podróże, wytrwałość, zdrowie, dobrego trenera itp. Wszystko musi zagrać,a wtedy się udaje.

Właśnie czytam książkę Wojewódzkiego. On, jak sam twierdzi, ma taką potrzebę zmian. Zmienia głównie samochody i kobiety. Jest czlowiekiem czynu.

Dzięki. Znam temat z autopsji, mo miałem epizod wokalny - studiowałem na politechnice i na wydziale wokalnym szkoły muzycznej. Ale oczywiście to nie jest tylko o chórzystach, tylko o tych nielicznych, którzy sie wybijają i reszcie, która chciała, ale nie wyszło. W sztuce jest trudniej, bo wybija się może 5%, a takim inżynierem można być średnim i jakoś sobie radzić. Pozdrawiam. Marek

Nie rozumiem.

----------------------- Nie, to o tych 99% którzy chcieli, ale sie nie wybili.

Nie wiem. Nie przeliczałem na pieniądze.

Gdy spojrzę wstecz, widzę, że jeden dzień w miłości Jest więcej wart, niż wszystkie inne bez niej. Wnioski wyciągnijcie sami.

Jestem chórzystą. Zawsze w tle, Nie śpiewam wcale tak źle. Dokoła mnie tacy jak ja Śpiewają, a orkiestra gra. Tu chórzyści żyją skromnie, Wszyscy są podobni do mnie. Mamy przeciętne kobiety, Nie dla nas luksusy, bankiety. Mieliśmy niegdyś marzenia, Wszyscy chcieliśmy wyjść z cienia, I śpiewać partie solowe, Koncertowe, operowe. Zabrakło nam czegoś tego, Pewnie talentu większego, Zresztą, wszyscy, między nami, Nie mogą zostać gwiazdami. Z innymi stoję na scenie, Czuję życiem zniechęcenie. Dokoła mnie tacy jak ja Przeciętni, a orkiestra gra.

Fajne. Miłość i kobiety są najwazniejsze. Ja piję wino i oglądam ligę mistrzów z moją., a na piwo z kolegami nigdy nie lubiłem chodzić. Napisalem coś podobnego "Chodzi o kobiety".Za jakiś czas opublikuję tutaj. Pozdr. M

----------------------------------- Mam na myśli, że w seksie tracę kontrolę na rzecz dzikiej, atawistycznej strony mojej natury. Staję się zupełnie kimś innym. Nie wiem kim.

Broń Boze. szanuje kazdy wpis i krytyke, bo dzieki nim moje utwory moga byc lepsze. Nawet w tym wierszu skorygowałem kilka wersów i teraz on jest lepszy. Moje utwory, nie tylko poetyckie są napisane prostym językiem, prostymi rymami i rytmami. Jesli trafiają do emocjonalnej strony czytelnika, ciesze się, jeśli nie, oznacza to, że jest w nich fałsz, ale nie wynika z prostoty, czy braku techniki, ale z czegoś innego, może braku prawdy, bo tylko prawda poraża. Jeśli jej nie ma, najlepsza forma nie pomoże. .Pozdr. m.

---------------- Dzięki. Drugie zmienilem. Dzięki. Pierwsze nie, bo marzenie jest szarej myszki, a nie dla szarej myszki:). Pozdrawiam. M.

Dzięki. Właśnie skończyłem ogladać na Mezzo Cyganerię Pucciniego. Czy wiesz, ze uwagi krytyków po premierze były podobne: pretensjonalna muzyka, banalny scenariusz itp. A jednak, coś co trafia do emocjonalnej natury człowieka , nie poddaje się racjonalnym ocenom, a jak nie trafia, żadna merytoryczna ocena nie gra roli. Pozdrawiam. :)