-
Postów
10 285 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
@Paulina Murias
-
A kiedy będę już stary
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Ajzawad utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie martw się na zapas, bo najpierw do tej starości trzeba dożyć, a to wcale pewne nie jest. -
Tak z męskiego punktu widzenia, żeby pokroić serce cisza, najpierw trzeba najpierw się wysilić i trochę tymi słowami pomalować:). Pozdr. M.
-
Co sądzisz: "Bliskość jednak często oślepia". Pozdrawiam:). M
-
Każde uzależnienie, czy przesada jest słabe, ale nie dołuj się i popatrz na to z innej strony. Opisałem to w wierszu "Masturbator". Pozdrawiam.
-
Historia choroby
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesteśmy skazani od dziecka na pewne procedury, czy drogę i świat (rodzice, szkoła) chce, żebyśmy postępowali tak, a nie inaczej, dla naszego dobra. Ten determinizm może być odbierany jako niemal jako quasiniewolnictwo. Z drugiej strony jest on następstwem doświadczeń i uchronienia przed błędami, popełnianymi przez poprzednie pokolenia. Obawiam się, że większości przypadków, z obserwacji, wypuszczenie oznaczałoby koniec wysiłku, edukacji i tzw zejście na manowce , bo niemal nikomu do tego wysiłku zmuszać się samemu nie chce. Pozdrawiam. Jak zawsze fajnie napisałeś. -
Nie rozmawiają, głucha cisza, końca miłości to muzyka.
-
Drogowskazy są, tylko, podobnie jak ograniczenia prędkości, większość ma je w dupie. Dopiero po wyleceniu z zakrętu dochodzą do wniosku, że trzeba było zwolnić.
-
Po kota do perfumerii Douglas, czyli klient ma zawsze rację
Marek.zak1 opublikował(a) utwór w Satyra
Przepraszam, czy ma pani kota? Myśli, przyszedł jakiś idiota. Nie ma? Jestem nieustępliwy. Cholera, znowu jakiś dziwak. Jednak jest - wskazuję na półkę. gdzie stoją niebieskie beczułki. „Code” baranie, myśli ta pani, podaje. Nie pobrudź jej łapami, pokazuje uśmiech skrzywiony. Wie pani, chciałbym to dla żony, ale sam nie wiem, czy się nada, czy tego kota to wypada? Żona będzie zadowolona, mówi coraz bardziej wkurwiona. Kołd się wymawia, instruuje. Jak? Kołd. Nie kot? To nie kupuję. Myślącym o trudnej pracy w sprzedaży. -
wieczór, zasypiam gładkość twojego ciała sen się oddala
-
Dzisiaj więcej nie pijemy
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Henryk_Jakowiec -
Dzisiaj więcej nie pijemy
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na zdrowie:) -
Dzisiaj więcej nie pijemy
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wg nauki, picie wody przy jedzeniu działa niezwykle szkodliwie i powoduje szybkie zmiany i szybkie blokowanie tętnic, przynajmniej u chomików. Tym zmianom zapobiegają napoje, zawierające antyoksydanty. Tak więc dzisiaj więcej nie pijemy wody do jedzenia. https://www.researchgate.net/publication/222827299_Berry_juices_teas_antioxidants_and_the_prevention_of_atherosclerosis_in_hamsters -
ON CHCIAŁ WRÓCIĆ NAD RANEM
Marek.zak1 odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pewnie, tysiące singli w okolicy. Po co szukać problemów. -
nie wracajcie nad ranem Panowie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W westernach dobry szeryf, jak szybciej i celniej strzelał, zawsze był górą:). -
Po żyletkę sięgnąć
Marek.zak1 odpowiedział(a) na NightSilence utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@NightSilence Jakiś czas temu tu opublikowałem i też chodziło o znajomą. Odratowano ją. Wytrzymaj do rana, gdy słońce zaświeci, nie rób tego teraz, zły nastrój odleci. To, co cię niszczy i tak bardzo dołuje, zniknie w blasku słońca. Nie, nie pożałujesz. Nie rób tego w nocy, wytrzymaj do rana, Wiem, że jesteś smutna, nawet załamana. Dotrwaj choć do rana, jutro wszystko zmieni. Bądź silna, nie odchodź do krainy cieni. -
Po żyletkę sięgnąć
Marek.zak1 odpowiedział(a) na NightSilence utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Na to nie ma lekarstwa, ale samo napisanie i wyrzucenie z siebie może już pomóc. Pozdrawiamy. -
Mazowiecki Park Krajobrazowy wczoraj. W zimie był to staw o kilkumetrowej głębokości, w suchych porach trochę płytszy. Teraz, od 3 lat, niemal zawsze wyschnięty. Wiele podobnych dookoła.
-
Nie "by"? Poza tym super:)
-
W limeryku świetne, w życiu dramat, a ja lubię happy-endy :).
-
Na obiedzie u szczupaka
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Goście zjedli danie postne, chociaż było trochę ostre, szybko jedli, no i pili, i się ośćmi udławili:) -
Kasia, mieszkanka Olsztyna, chciała mieć męża Murzyna, najlepiej dużego, bardzo przystojnego i sprawnego jak maszyna.
-
muły denne
Marek.zak1 odpowiedział(a) na kot szarobury utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@kot szarobury Ja zacytuję starego Pallissera: "Na nic nie czekam, niczego nie oczekuję" i jest mi z tym dobrze, bo każdy dzień jest wielką wartością. Wiersz bardzo ładny i o ważnych sprawach, co na duży plus. Pozdro -
Wiatrem się czesać
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak z obrazu Chełmońskiego, ale czy w tej potwornej biedzie oni tak się do słońca uśmiechali? Te łachmany trochę mi tę sielankę zakłócają. Pozdrawiam. -
Ostatnia bitwa rycerza
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annie_M W śnieżnej zamieci i blasku słońca prawdziwy rycerz walczy do końca, śmierć i porażki straszne mu nie są, a walczy dzielnie, choć lata lecą:)