Rzekła szlachcianka znana mistrzowi od dawna;
- Poradź proszę, bo sprawa dla mnie bardzo ważna,
wojewoda wysyła męża do Kijowa,
a mnie w gości zaprasza, takiemu odmowa
widzi mi się niezwykle trudna dla mnie teraz,
gdyż on codziennie prosi i mocno napiera.
- Wojewoda ma prawo zapraszać każdego,
a z tego nie wynikać musi nic groźnego,
chyba że, przy wieczerzy zawróci ci w głowie
i ulegniesz magnata miłosnej namowie,
gdy zaś grzesznej pokusy nie zdołasz powstrzymać,
wtedy wasze małżeństwo próby nie wytrzyma.