Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    11 176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. Piękny poetyczny wiersz. Człowiek tak ma, że czasami chce się oderwać od ziemi pisać o czymś boskim, kosmicznym, uniwersalnym do bólu. Pozdrawiam
  2. @error_erros Rozumiem. Straty mogą być. Starałem się minimalizować, na przykład nigdy z taką, która była w związku i na szczęście nic na mnie nie runęło. Teraz czytałem o Zamachowskim, odszedł od żony, która go wyrwała kilka lat temu z innego małżeństwa z czworgiem dzieci, a sama też się rozwiodła. Tutaj straty ogromne, a efekt wątpliwy. Pozdrawiam
  3. Znowu ciekawy tekst, tylko nie rozumiem, że innym ten strop musi runąć, Pozdrawiam
  4. Fajne, z tym, że jak czytam "na zawsze", "na wieki" to już zapala mi się czerwona lampka:). Pozdrawiam
  5. Dzięki, tak dostałem o wiele więcej, niż mogłem oczekiwać. Pozdrawiam
  6. Każdy gra jakąś tam rolę w pracy, domu, jak jest bliska tego, kim jest, to nie boli. M
  7. @Wędrowiec.1984 Dzięki. Dodam wyjaśniając, że niezaznanie biedy nie oznacza jakiegoś specjalnego dobrobytu, a jedynie stabilizację na jakimś tam akceptowalnym poziomie pracownika średniego szczebla całkiem dobrej firmy, z dziećmi chodzącymi do państwowych szkół itp. Co do czucia się gorzej, to mam jak Ty. Jeszcze raz dzięki za miłe słowa. Marek Wszystkim komentującym dzięki za miłe słowa, wskazania niedoróbek i opinie, a także serca dla mojego wiersza. Marek
  8. Kupiona wersja demo, standard. Pozdrawiam
  9. Moja propozycja: scen dzięki którym mógł skończyć inaczej -> scen, w których mógłby skończyć inaczej:). Gdyby liczba sylab miałaby być 11, to "zakończyć". Pozdrawiam
  10. Skoro umierasz z rozkoszy, to na tych kolanach coś się jednak dziać musiało. Wiosna:). Pozdrawiam
  11. Dzięki, a teraz??
  12. Jeśli ich interesy będą zbieżne z Twoimi, śmiało możesz im wierzyć. Pozdrawiam
  13. Co ja wiem o tym świecie, pewnie bardzo mało, samotność mi od dawna odczuciem nieznanym, choć wielu jej doznaje w życiu pogmatwanym, nie wiem czemu jej z drogi zejść mi się udało. Biedy też nie zaznałem, szczęście mnie spotkało, że nie bałem się jutra, co wielu przeraża, gdy nie mają pieniędzy, jak się często zdarza, a rodzina narzeka, że wszystkiego mało. Nie wiem, czemu los sprzyjał mi przez życia drogę, może bieg za miłością jednak się opłacił, gdyż mimo trudów wielu, narzekać nie mogę, a bieda i samotność mało dla mnie znaczą. Kiedy zatem zapytasz, jak to się zdarzyło, że miałem takie życie, powiem, że to miłość.
  14. Harrison w Gwiezdnych, to jak Roger Moore w Bondzie. Nadawali tym filmom surrealistyczny klimat, który bez nich zniknął.
  15. Żyjesz Sylwestrze i zawsze możesz powołać się na powiedzenia, że lepszy żywy (wstaw, co chcesz), niż martwy lew. Pozdrowienia weekendowe.
  16. Dobry tekst. Jako autor preferuję jednak podejście takie, że bohater zmaga się z trudnościami i dzięki wytrwałości, profesjonalizmowi te trudności jakoś pokonuje. Jestem w opozycji do rosyjskości, w której jak powiedział Czernomyrdin, chcieliśmy dobrze, a wyszło, jak zawsze. Pozdrawiam.
  17. Zgadzam się. Nigdy w niebie bez Ciebie. Pozdrawiam
  18. @Wędrowiec.1984 :))). M
  19. @Gosława Mieli ze mną problem, bo się dobrze uczyłem, więc rozróby mi uchodziły. Rodzice musieli tylko przychodzić i się / mnie tłumaczyć.
  20. @Wędrowiec.1984 Pojęcia nie mam, ale w tej powiślańskiej podstawówce 29 to było trochę takich:).
  21. @Wędrowiec.1984 Jakiś czas temu moja spotkała swoją nauczycielkę ze szkoły, a ja też do niej chodziłem kilka lat wcześniej. Z rozmowy o tych, którzy byli niezdyscyplinowani i łobuzerscy, padło moje nazwisko. Gdy jej powiedziała, że za mnie wyszła, o mało się nie przewróciła:).
  22. @Wędrowiec.1984Puenta powala:). Przez karty, czy kraty??. Pozdrawiam
  23. Marek.zak1

    Oda do alkoholu

    To ważny temat. Tez pozwoliłem sobie na głos w nim:
  24. Tekst mi się podoba. Co do meritum, to ambitna, ale trudna droga, nie lepiej singielka z mieszkaniem? Jest wiele takich chętnych i samotnych. Pozdrawiam
  25. Raz przyszedł młodzian, - Mistrzu mam ważne pytanie. czy pieniądz rządzi światem, jakie wasze zdanie? - Pieniądz wojny wygrywa i królów wybiera, ale głupim ostatek rozumu odbiera.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...