Tak, jak ktoś znany i uznany, to musi byś dobry, a nieznany to.... Tutaj jeszcze z pamiętników Pavarottiego, który mówił tak: Najlepiej śpiewałem, jak mało kto mnie znał, a jak stałem się gwiazdą, śpiewałem już gorzej. Podziwiajcie młodych tenorów, bo jak staną się sławni, już tak dobrze śpiewać nie będą, bo nie te lata i się oszczędzają.
Pozdrawiam wciąż zimowo