Marek.zak1

Mam na myśli peela, oczywiście. Co do pasowania, w puencie są bitwy i się do nich odnoszę. Pozdrawiam.

Fajny tekst na dzień dobry. Z tymi bitwami to za Piłsudskim: Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - klęska. Walcz dalej. Pozdrawiam.

Od zysku, pracy, konsumpcji płaci się tyle podatków dla tych, którzy go nie mają, a także nic nie robią, że za ten zysk powinni oni trzymać kciuki, a nie tępić, jak to zaczął Marks i inni w ramach walki klas, która pochłonęła miliony. Pozdrawiam.

Nawiązuję do Twojego wiersza, czyli do tej burzy:).

U mnie emocje zabijają trzeźwość myślenia, ale może u Ciebie jest inaczej. <

Dobrze opisałeś te pułapki codzienności stwarzane przez głupie, niekontrolowane emocje. M

1. Tak, 2. Tak też myślałem:)

Twoje klimaty w dobrym wydaniu, a to "poezja - wiersze" też fajne. Wierzę, że to o peelu bardziej, niż autorze. Pozdrawiam. P.S/Jeszcze dodam że długość twoich tekstów bardzo mi odpowiada,

Już jest w postaci dzieci:).

Obyś miał rację, chociaż ja niczego nie oczekuję. Pozdrawiam.

Lepiej się nie spieszyć, bo wiara wiarą, a przecież nie wiemy gdzie wylądujemy, może tylko w trumnie czy urnie. Pozdrawiam.

- Mistrzu, czy ścisły post jest dobry dla każdego? - Nie wiem, lecz waści zrobi bez liku dobrego.

To kolejny twój (dobry) wiersz, układający się w pewną historię. Czekam teraz na następny. Pozdrawiam

Więc do dziadków trzeba wysłać, niech zostaną tam do jutra, a nam zamiast dobrze wyspać pozostaje kamasutra:)

Super, jeszcze ludzi, czy ludzie, bo widzę ludzi, "co" biegną, ale ludzie biegną. To literówka:). Pozdrawiam

Jest zawoalowany nastrój erotyki, ale główne skojarzenie z to jednak ta Deszczowa piosenka, nie do przebicia:). Pozdrawiam

Bardzo udany wiersz, chociaż coś w 2 miejscach do przemyślenia (ludzi, ucisza - cisza, niejeden). Jest nastrój nieuniknięcia i spokoju. Z drugiej strony osiągnięcie słusznego wieku jest przecież sukcesem samym w sobie, godnym podkreślenia i wielu go nie osiąga, bo choroby, wypadki itd.

Pięknie wyszło Waldemarze, sama prawda:). Pozdrawiam

Przypomniał mi się Twój wpis. Jestem (chyba) szczęśliwa. Ten wiersz to oddaje:). Pozdrawiam.

Spojrzałem w Googlach i rzeczywiście wiele wariantów, w tym jako broń:). Pozdrawiam

@Antoine W Dzięki, śmiało, bo tego jest bardzo mało. Pozdrawiam

Bingo:)). M

Nie wystarczy, bo miliardy biednych zniszczą ostatnie drzewo, żeby mieć czymś się ogrzać, zabija ostatniego słonia, żeby sprzedać jego kły. . Ci zamożniejsi jeżdżą dziesiątkami milionów samochodów, zatruwając i rozjeżdżając świat. I tak dalej i dalej. Pozdrawiam

Oczywiście, ja tylko nawiązuję do samego tytułu o tym końcu młodości:). Pozdrawiam.

Piękna ta rymowanka, więc niech Ci radością dzień zakwitnie:). M