-
Postów
10 776 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Czarownik
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Temat czarów i czarowania jest mi bliski. Bardzo mi sie podoba twój kolejny sonet, zwłaszcza przejście od pierwszej do drugiej części, kiedy te czary zaczynają działać. Pozdrawiam. -
Ciemna strona szczęścia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym Oni są specyficzni, a mnie to się podoba. Maja kasę od pokoleń i okazywanie tego jest tam źle widziane, Zaraz za granicą w Niemczech, czy Francji jest już zupełnie inaczej. Samochód firmowy pokazuje miejsce w hierarchii. -
Ciemna strona szczęścia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tez tak miałem, ale wiele lat pracy ze Szwajcarami zmieniło mnie. W korytarzu w firmie nie odróżni się naczelnego od referenta. Po samochodzie też nie, a wielu przyjeżdża na rowerach lub tramwajem. -
Ciemna strona szczęścia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie lubię przesady w żadną stronę, a także robienia na pokaz. Skromność nie oznacza dziadowania. -
Ciemna strona szczęścia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Leszczym To chyba dobrze, bo pozostawia przestrzeń do dyskusji:) -
Ciemna strona szczęścia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nieobnoszenie się szczęściem, czy na przykład z pieniędzmi nie ma nic wspólnego z okazywaniem jego / ich braku. Ludzie w większości przypadku są niezbyt szczęśliwi i raczej biedni, więc takie ostentacyjne pokazywanie może być dla wielu zwyczajnie przykre. -
Alkoholiczka
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niebo - dobra żona, ale piekło - uzależniona. Pozdrawiam a temat smutny dla wielu. -
znów lecimy
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za poetyckie uaktualnienie, bi ja od covidu jeszcze nie leciałem, a czy będę, to się okaże. Praca z domu, urlop z domu, polubiłem to:). Pozdrawiam -
Zasiłek za... siłę
Marek.zak1 odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie było blokady, wręcz nacisk, bo jak napisałeś, dewizy były potrzebne, a tzw odpis dewizowy dla zakładu, pomagał sprowadzać potrzebne komponenty. W latach osiemdziesiątych moja (i nie tylko) pracownia miała kontrakty z zachodnimi firmami i ICHP świetnie sobie dlatego radził. Pozdrawiam -
Zasiłek za... siłę
Marek.zak1 odpowiedział(a) na [email protected] utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] Byłem przy tych zmianach i przemysł tekstylny właściwie zniknął z całej Europy. Nasz bazował w swojej masie na eksporcie do RWPG, a jak zniknęło to RWPG, pojawiła się konkurencja z Azji, gdzie tania siła robocza, ścieki do morza, a surowiec na miejscu. Dla zobrazowania, gdy 20 lat temu byłem po raz pierwszy w Nowym Jorku, można było kupić t-shirt za dolara, a produkowany gdzieś w Azji. Europa i Ameryka nie była w stanie z tym konkurować, a klienci byli bezwzględni - chcieli kupować tanio. Ceny innych ciuchów - podobnie na poziomie podłogi. Te t-shirty były wcale nie gorsze od innych a służyły mnie innym sporo lat. W Polsce chwile potem było to samo. Jeszcze wspomnę o barwnikach dla tekstyliów, produkowanych w Bydgoszczy i Zgierzu. Nikt nie zajmował się odpadami a jest tam bomba ekologiczna po 100 latach ich składowania i nie wiadomo, co z nimi zrobić, bo to gigantyczne koszty. Tez kiedyś tego nikt nie liczył. Temat też znam dobrze, bo byłem kierownikiem pracowni utylizacji odpadów w Instytucie Chemii Przemysłowej. Można być przeciwnikiem liberalizmu i to szanuję, ale przemysł tekstylny w swojej masie był nie do uratowania w Europie. Pozostały niszowe rzeczy, szycie na zlecenie ze sprowadzanych materiałów. Pozdrawiam -
Ciemna strona szczęścia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Moim zdaniem, nie należy o tym mówić, bo szczęśliwy nadal będziesz, a innych nie wqurwisz:) -
-Mistrzu, czy żyjąc w szczęściu, napotkam przykrości? -Jak inni to zobaczą, mogą ci zazdrościć, i dla ciebie życzliwi mniej tacy już będą, a niegdyś miłe miny, po cichu im zrzedną. więc szczęściem się nie obnoś, taka moja rada, bo jak się o nim mówi, bywa, że przepada.
-
Ślub po latach
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Znakomita wiadomość, dawna dziewczyna, odchowane dziecko, teraz tylko cieszyć się związkiem i rodziną, no i stawić opór przeszkodom, w tym, obecną żoną, chyba. -
Puenta powala:)
-
Wieczorny spacer po Pl. Hallera
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wielebor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Plac Hallera to nie moja okolica, ale wiersz jest OK, Trochę mi chrzęszczą te "liczne" wady, bo może być jej przykro. Pozdrawiam. -
Tak, fajne tam te ścieżki wzdłuż rzek. Jak córka była na Erazmusie, odwiedziłem ją i jeździliśmy na rowerach wzdłuż Renu. Pozdrawiam
-
Nie wprost
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny sonet z tym co najlepsze, czyli osobiste tony na uniwersalnym tle, jak koncert fortepianowy, gdzie lewa ręka opisuje krajobraz, a prawa uwodzi melodią. Pozdrawiam P.S, Czy w IV wersie nie powinno być "nie" po nigdy? -
Podoba mi się, zmieniłem na próbę:). Dzięki.
-
Pocałunek kochanka słodszy od męża - Boccaccio, Dekameron.
-
@Dag Zapisuję o tych skrzydłach:). Kilka lat temu w Egipcie tzw wodną gimnastykę prowadził olbrzymi, bajecznie zbudowany, uśmiechnięty Murzyn. W basenie było zawsze ponad 50 ćwiczących babek, wpatrzonych w niego, jak .w obraz. Potem zastąpiła go instruktorka, która robiła to dużo bardziej profesjonalnie. I co, uczestniczek jak na palcach jednej ręki:). M
-
@Annuszka Przybieranie na wadze w krajach tzw cywilizowanych to powszechne zjawisko, a jego intensyfikacja po ślubie w tychże krajach jest opisywana w wielu miejscach. Przyczyny różne, większe poczucie bezpieczeństwa, mniejsze konkurencji i starania o partnera, stabilizacja, no i tryb życia. Dbanie o siebie nie gwarantuje powodzenia,, ale jego brak to początek jazdy w dół. Pozdrawiam.
-
Andrzej z Płońska miał luki w budżecie, zdradził się raz z tym swojej kobiecie. -Może zrobisz strip tease w stodole? - Dobrze, ale na dużym stole, i niech idzie live na świat w necie.
-
Smutne to ,a co do kasy, to jedno to ją mieć, a drugie się z nią obnosić. Pozdrawiam
-
Żadna, tyko obserwacja. Pozdrawiam
-
-Mistrzu, jak dbać o miłość, młodzi wciąż pytają. -Niechaj ślubne okrycia często przymierzają. - I o czym to ma świadczyć, co to wszystko wskaże? -Że wciąż są tymi, którzy byli przed ołtarzem.