Czytam jako dyskretną pochwałę pacyfizmu. Jako przez lata pracowałem w szwajcarskiej firmie ze Szwajcarami, zacytuję zdanie z wielu dyskusji, które msz podsumowuje: w państwie może być wojsko własne, albo obce.
Pozdrawiam
@Kapistrat Niewiadomski Ja dzieciom też, bądź idę z nimi do sklepu. To najprościej i unikam nietrafionych prezentów, które są wyrzucanymi pieniędzmi. Pozdrawiam
Prościutka, ale fajna ta rymowanka, z dwoma równoległymi tematami no i porusza, zwłaszcza końcówka. Facet do skreślenia, jak to często bywa. Pozdrawiam
Świetne, zwłaszcza puenta. Co do prezentów, nie lubię ich dostawać po całości, bo uważam za ingerencję w moją prywatność, więc moja rodzina ma to z głowy. Moja ma podobnie, więc ja też tak mam. Pozdrawiam
@Kapistrat Niewiadomski
Politycznie była, tożsamość zachowała, ale, sam widzisz, ze wpływów trudno uniknąć. Taki Fredro w zaborze rosyjskim by pisał zapewne inaczej.
Jest wiele krajów, w których populacja w ciągu ostatnich 50 lat zwiększyła się kilkakrotnie, więc to tam ludzie się zachowują irracjonalnie, bo tam ani pracy, ani jedzenia. Pozdrawiam
Kiedy w nocy się obudzi
i pod nosem coś marudzi,
trudno dociec, o co chodzi,
lecz spróbować nie zaszkodzi.
Jeśli rano cię zapyta,
mów, że przyśnił się kosmita.
Tu pasuje mój uniwersalny koment: co się stać mogło, a się nie stało, widać stać się nie miało.
Moje osobiste doświadczenia teś do tego pasują. Pozdrawiam
Fajna ta ostatnia seria limeryków, takie przekomarzania, przeciągania, zaczepianie, walka o dominację, a więc uleganie a w końcu (chyba) jest peela. Pozdrawiam