-
Postów
657 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez marekg
-
kiedy układasz poranek między mną a tobą przytula się ciepła kawa ucho do ucha z uśmiechem filiżanki w puzzlach horyzontu brakuje kilku wierzb brzegu Narwi i skrawka starej studni słońce otwiera zaspane okna w pikselowych kolorach żubry Leona przysiadły na parapecie
-
wybudziłaś mnie z moich wierszy był kot zwinięty w poranek i wersy owinięte kołdrą mniejsza z tym w słonecznej przestrzeni chodzimy po zwrotkach ułożonych dzień wcześniej
-
@Hiala Pozdrawiam . @corival a może dzięki temu przeczytałaś ? wierzę , że co ma nastąpić zawsze nastąpi. Pozdrawiam z dziś dekorowanego blaskiem słońca ,zacisznego Podlasia .
-
w lesie nie ma zbytecznej zieleni brakuje tylko kilka wersów promieni słońca świat wędruje po drugiej stronie rzeki przez most turkoczą kolory aut we wszystkie odcienie prędkości cisza ukryta w zaroślach prawego brzegu przytula rozrzucone wiersze przysiedliśmy na skraju kartki cień odlatujących wspomnień spłoszył nasze słowa
- 7 odpowiedzi
-
12
-
obrazy nie potrafią milczeć rozkołysały morze potem były schody rytmicznie w dół stand up szatniarki ubrałem się w marzenia reszta wydała się zbędna aż ciasna od słów za drzwiami martwa cisza nóż piękny jak kobieta tnie wzrokiem
-
@Nata_Kruk Brawo ! Dziękuje zz opinię !
-
@Dagmara Gądek Zgadzam się i taki był zamysł .Wersy nie niosą nadziei , nie opisują dokładnie wrażliwego tematu , nie staram się ani uwrażliwiać ani oceniać ani użalać . Kocham klimaty śródziemnomorskie , uwielbiam wyspy , kolory ....jak większość z nas Wędrujemy , bawimy się na plażach , przechodzimy jak obcy -obok .... Dziękuje pięknie za komentarz !
-
psy szczekały wiernie i zapobiegliwie zimny wiatr oddzielał morze kolejna łódź odbiła od zapomnianego brzegu ktoś powiedział że to wielki cmentarz a ktoś że Śródziemne
-
wiatr jak skalpel tnie niebo we wszystkie strony marzeń na wirtualnej plaży układam ryby w odwrotnej kolejności do greckiego alfabetu filigranowe kobiety falują brzegiem morza uwikłane w błękit
-
tulisz się do moich wierszy z przyzwyczajenia zaglądasz w zbłąkane oczy jak w zegarku nadchodzi jesień życia
-
wypisz wymaluj dziewczynka z konewką podlewa moje kwiaty znamy się tylko z widzenia
-
z zeszytu wypływają białe łódki gniotę ostatnią kartkę to był mój Titanic noc jak narkotyk wciąga mnie w oniryczne sny tonę w objęciach
-
@befana_di_campi autor bardzo dobrze zna krakowską ulicę -Krupnicza . Pod numerem 22 znajduje się słynny Dom Literatów a niedaleko klimatyczny Ogród Józefa Mehoffera. Pozdrawiam
-
@befana_di_campi oczywiście ! tematem jest uliczka podlaskiego miasteczka
-
przez całą noc pada deszcz grzechocze rdzawa rynna w śpiących oknach moknie świat w pustej restauracji kelner poddaje mi się ostatnim kieliszkiem wódki
-
@Stary_Kredens Dziękuję ! Z ponurym wyrazem twarzy stwierdzam że w lodowce.... też są niestety zwierzęta .Nie rozwijam wątku . Pozdrawiam z sennego Podlasia .
-
po każdej stronie palca jest ten sam kierunek wiatru powietrze pachnie wunderbaumem senny las pojawia się w odmalowanej formie dnia zieleń dorasta na talerzu potem karmi dzikie usta wszystko jest tak krótkotrwałe szum lodówki przeciska się przez ściany śnił mi się dom w którym kochały się tylko zwierzęta przebiegłem dyskretnie przez sen na czworaka koty zamieniły się w pluszaki a tego im nikt nie zabroni
-
@Stary_Kredens Dziękuję za komentarz . Nie była zamysłem promocja archi , tyko zaistniała czasowo- scenka obyczajowo dzielnicowa . Pozdrawiam serdecznie !
-
w nowym wcieleniu kobiety rozdają kwiaty rudy kot dokańcza akt z zamysłem szczekania na przyjaciół aktorzy w ciepłym mleku sfermentowali noc kefir kefir kefir na początek dnia za oknem Żabki i Biedronki zmęczone oczy błądzą w posiwiałych chmurach tramwaj rozjeżdża Żoliborz kobiety nie drapią koty nie mruczą
-
o świcie krzyżują się drogi noc kiwa się niedospana pulsuje poranne słońce kartkuję wiersze na ścianach drukuję samotne ulice filiżankę z kawą targam za ucho kolory mutują na billboardzie za oknem pies z kulawą kobietą gryzą mnie myśli rozmaite
-
@Stary_Kredens Pozdrawiam. Dziękuje za komentarz ze smaczkiem !
-
zatapiamy się w butelce schłodzon Ego Chopina palce na klawiaturze fortepian na jeziorze rozbieram cię wzrokiem póki co są wakajki masz ładny tatuaż cholera wie gdzie
-
Puenta bez happy endu .....wtula się samotnie w rzeczywistość .Dziękuje za komentarz.
-
koci wzrok przysiadł na parapecie między mną a zachodzącym słońcem mruczą fotografie dnia czas przechodzi turbulencje klucz odlatujących piór otwiera senne niebo brniemy w jesienne kolory na agrafce jeszcze jedna sekunda rozmarzona jak wieczorna gwiazda w wielkim wozie samotności
-
w tym pamiętniku budzimy się strona po stronie w przerwie lizanego palca mierzymy wzrokiem czas na zdjęciu żywy owoc wypluł pestkę potem powstało drzewo i usiadły ptaki z kolorów nieba zrodził się błękit ten pierwszy lekko umazany białą chmurą która przybyła z północy ku nienamalowanym przestrzeniom wszystko tak odległe i nierozpoznawalne w źrenicach resztki domów zanurzone w sepii fioletowe dzwoneczki przywołuje wyblakła pamięć na brzegu wspomnień unosi się cień krzyża matka powiedziała że Matka Boska jest po drugiej stronie rzeki
-
3